Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 17, 2009 12:59 Re: Behemot...

Żarcikiem jakimś :wink:
Ropień pewnie za godzinę-dwie nie wytrzyma ciśnienia i sam trzaśnie, amunicję niezbędną w takich wypadkach mam no i muszę przetrwać do poniedziałku do umówionej wizyty :x

Na poprawę nastroju wybieram sobie parę szmatek do zamówienia z Quelle 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw gru 17, 2009 13:29 Re: Behemot...

AYO pisze: Na poprawę nastroju wybieram sobie parę szmatek do zamówienia z Quelle 8)
Baaardzo skuteczna metoda :D Dołożę jeszcze pućkę od Rudusia :wink: Obrazek
Ty antybiotyk na to jakiś masz? Bo chyba powinnaś....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw gru 17, 2009 14:08 Re: Behemot...

Dzięki wielkie za Ksieciunia :1luvu: :1luvu:
Walczę tradycyjnie - antybiotyków unikam jak ognia, a ropień właśnie zakończył żywot - HA :evil: i w ciagu dosłownie kwadransa pojaśniało mi we łbie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw gru 17, 2009 14:20 Re: Behemot...

AYO pisze:Dzięki wielkie za Ksieciunia :1luvu: :1luvu:
Walczę tradycyjnie - antybiotyków unikam jak ognia, a ropień właśnie zakończył żywot - HA :evil: i w ciagu dosłownie kwadransa pojaśniało mi we łbie :mrgreen:



chociaż odkaź się od środka ;) najlepiej 70% alk. etylowym :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 17, 2009 14:21 Re: Behemot...

a szpirytusinek najwydestylowaniuchniejszy na odkażenie paszczy i przewodu pokarmowego Ty masz?? :piwa:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw gru 17, 2009 14:24 Re: Behemot...

Mam - specjalny płyn z antybiotykiem :mrgreen:
Uff - jak takie małe żurno potrafi człowiekowi zaćmić umysł :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw gru 17, 2009 14:30 Re: Behemot...

Owszem, potrafi. :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw gru 17, 2009 14:43 Re: Behemot...

Zajrzałam, a tu dentystyczny horror :strach: :strach: :strach:
Trzymaj się, AYO :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw gru 17, 2009 15:24 Re: Behemot...

Chciałaś humoru? To wyczytałam na jednym z wątków, które odwiedzam - odleciałam :ryk:
- Gdy połózyłma na stole tacki z mieskiem , maż zapytał, czy bedzie mięsko na obiad
A ja na to...kluski z Biedronki
- o cielecina na obiadek - nie rusz to dla pusi - a dla nas co? pierogi z serem
- Pierwsze pytanie mojego TZta w telefonie po końcu pracy - Kupić coś na obiad? -Nie kochanie wszystko mam.. -Nie o nas się pytam tylko o koty.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw gru 17, 2009 16:00 Re: Behemot...

JoasiaS pisze:Zajrzałam, a tu dentystyczny horror :strach: :strach: :strach:
Trzymaj się, AYO :ok: :ok: :ok: :ok:


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw gru 17, 2009 16:18 Re: Behemot...

Wspolczuje, tez to przerabialam :? Trzymaj sie jakos! Sa takie zele dezynfekujace i uzmierzajace bol...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw gru 17, 2009 21:58 Re: Behemot...

AYO pisze:Ja go z tego kartonu wyciągnełam :mrgreen:
Ziewnął rozdzierająco i przekładając to na ludzkie zachowania - nie był do końca obudzony jeszcze :roll:
Wypuszczony na podłogę poostrzył bez większego entzjazmu pazury o zewłok fotela i bez protestu dał się zanieść do łazienki na ręczniczki gdzie zapadł w letarg :roll:
Potem [również bez entuzjazmu] poprzeszkadzał mi trochę w bejcowaniu a następnie strzelił znikota i nie wyszedł pod drzwi się pożegnać :(
Reasumując - odbija mi?

:oops:
nie wiem ale ja też tak mam
jak kot ma inne niz zazwyczaj zachowania - np położył się i śpi w odmiennym miejscu to sprawdzam, czy gorączki nie ma i zarządzam ogólnodomową obserwację :oops:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pt gru 18, 2009 9:53 Re: Behemot...

Jak tam AYO szczęka?
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt gru 18, 2009 10:02 Re: Behemot...

Dzięki za troskę :P
Szczękę czuję, że mam ale rzecz jest do przejścia - do poniedziałku musi tak zostać. Złości mnie to, że nie mam na to wpływu bo to schorzenie a nie moje zaniedbanie :x Nie bolą mnie zęby ale właśnie szczęka i dziąsła i można to tylko płukać i nie jeść twardych rzeczy :roll: Czsami jak mi daje popalić to mam mordercze instynkty, żeby usunąć w czortu wszystko ale to błąd i dopóki własne są to kazda sztuka na wagę złota - to dziedziczne jest niestety :x
Za Zarcik dziękuję wiborny :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 18, 2009 14:56 Re: Behemot...

chciałam jeszcze dodać, że Kot-B. niejaki zlekceważył mnie był całkowicie o świcie czarnym albowiem W NIEMYM ZACHWYCIE KONTEMPLOWAŁ PADAJĄCY ŚNIEG siedziąc 'na figurynkę' z drżącym z emocji czubkiem ogona :ryk: :ryk: :ryk:


edit: doszłam do wniosku, że chyba jednak przed nocą trochę nagrzeję w pokoju bo jeszcze mi się KOT zaziębi :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości