magaaaa pisze:DS dla Lotki - ten, o którym szkoda gadać

- to moi znajomi z Olsztyna.
O Lotce dowiedzieli się ode mnie i bardzo im się spodobała na zdjęciach.
Dzwonili i dowiedzieli się, ze kot jedzie do Białegostoku do DT - więc przygarnęli bidę ze schroniska na miejscu.
Skoro w to miejsce domek znalazł inny kotek, cofamy razem z Lotką "szkoda gadać"

... Tak się składa, że nie wszystki fakty mi ujawniono, więc domkowi zwracamy wszelki honor. Szkoda tylko, ze naszą Lotkę DS ominął.
Moniko, kurczę - Agnieszka ma do Ciebie dzwonić - coś się sypnęło w samochodzie jej męża i nie ma chwilowo czym Lotki zawieźć... Normalnie krew na bezsilność i złośliwość losu zalewa, bo tak wygląda, że do Świąt może być problem z dowozem. Błagam nie rozmyśl nam się. Kocia cały czas czeka w budynku. Trochę nieszczęśliwa, bo z dużej, acz zimnej woliery, zamieniła miejsce pobytu na ciasny transporter - tylko, że w cieple...