Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 17, 2009 15:14 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Nie ma glupich pytan. Jak jest sie niepewnym, to lepiej pomocy sobie poszukac niz zrobic calkiem zle.

Agus u Ciebie ona miala biegunke, bo bylas nowym miejscem i przestawilas calkiem jedzenie. U Lilly to samo mialam. Teraz jest juz na dobrej drodze tylko pare parametrow sie jeszcze nie zgadza. Walcz dalej koconek!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw gru 17, 2009 15:16 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Aga no właśnie się boje przy jej nerkach.
Bo ona musi wydalić kontrast tego samego dnia, jak nie to nam walnie w nerki.
A skoro na nią nawet regularne podawanie od tygodnia lactulosy nie działa, to ja już nie wiem, czy to choroba, czy ona tak po prostu ma :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 17, 2009 15:23 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

SecretFire pisze:
Agus u Ciebie ona miala biegunke, bo bylas nowym miejscem i przestawilas calkiem jedzenie. U Lilly to samo mialam.


Nie!! Ona miała przewlekłe biegunki i to był bezpośredni powód wydania jej!


Koconku rozumiem, że się boisz. Dlatego to mleko... Chyba jest mniej groźne niż kontrast...
Ja u Blanki walczyłam z zatkaniem i mlekiem, i parafiną i bezo-petem. Wreszcie poszło, ale nie było łatwo.
Teraz daję po kilka chrupek tego whiskasa antihairball i działa. Ale dziewczyny pisały, że z tym trzeba ostrożnie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 17, 2009 15:27 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

aga9955 pisze:Aniu a Dorcia miala RTG z kontrastem? czasem to pieknie przepycha jelita. Przy okazji mozna dokladnie zobaczyc co sie dzieje.

Aguś rtg z kontrastem przy zatkaniu nie jest wskazany delikatnie mówiąc - mozna kotu krzywdę zrobić
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 15:36 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

dalia pisze:
aga9955 pisze:Aniu a Dorcia miala RTG z kontrastem? czasem to pieknie przepycha jelita. Przy okazji mozna dokladnie zobaczyc co sie dzieje.

Aguś rtg z kontrastem przy zatkaniu nie jest wskazany delikatnie mówiąc - mozna kotu krzywdę zrobić


no to nie wiedzialam. Pamietam tylko ze Marcelibu miala klopot z Hubciem i chyba to pomoglo. Hupcio sie odetkal
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 15:44 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Moze by jogurcik naturalny ze smietanką 18% spróbować :roll:
Moje ładnie reagują na to.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 15:46 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

W dodatku ona ma taki dziwny ten brzuchol, że nic tam wymacać nie można :roll:
Przecież ona taka filigranowa, a jak się brzuch dotyka to jakby obrośnięty był sadłem 8O
A wzdęty nie jest.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 17, 2009 15:47 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

No i mała nie reaguje na żaden nabiał, tzn. wiekszość kotów jakie znam to zjadłoby jogurt czy serek razem z miseczką. A temu wybredniakowi nawet pyszczek smarowałam i nic, nie ruszy :evil:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 17, 2009 15:48 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

tu jest wątek z hodowlanego:
jak udrożnic kotu bezoperacyjnie jelita i w tym wątku o tym piszą
./viewtopic.php?f=10&t=104781
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 15:50 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

moja lulu nie reaguje na mleczko. Na nic. Koopa jest co 3 dni :?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 15:56 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

zmykamy do weta. napisze później. pa

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 17, 2009 16:03 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

koconek pisze:No i mała nie reaguje na żaden nabiał, tzn. wiekszość kotów jakie znam to zjadłoby jogurt czy serek razem z miseczką. A temu wybredniakowi nawet pyszczek smarowałam i nic, nie ruszy :evil:

No, co za królewna :mrgreen:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 17, 2009 18:52 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Oj wierz mi Aniu, ze królewna. Królewna-wybredniara! :roll:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 17, 2009 18:53 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Poprzewracało się w tyłku w try-miga!!
A taką biedę miała!!

Po co byłyście u weta? Co powiedział?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 17, 2009 19:00 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

No to skonsultowaliśmy oczka i brzuszek.
Brzuszek niejako przy okazji, ale jest jednak mocno zawalony, jak się spodziewałam.
Więc próbujemy przeczyścić lactulosą ekstremalnie, jak nie pomoże to trzeba będzie robić głęboką lewatywę w znieczuleniu, zeby brzucha nie ciąć :(

A oczka - na 90% to herpes. Moze być i chlamydia, ale pewność w 100% dałoby badanie krwi w tym kierunku. Dowiedzieliśmy się, że sam wymaz nie wystarczy.
Na razie bez antybiotyku z uwagi na nerki.

Za to potrzebujemy kropelki (lub maść) o nazwie TRIHERPINE niestety niedostępna w hurtowniach.
Bardzo proszę popytajcie w waszych miastach, moze gdzieś w Warszawie będzie?

Prośba również do Secret Fire - czy możesz spytać weta u was, czy jest dostępne? Recepte mam.

Również gdyby ktoś miał w posiadaniu niepotrzebną resztkę Lydium KLP to bardzo proszę, bo u nas bedzie dopiero po nowym roku.

Póki co Dorka się napchała kurczakiem z "rosołkiem" i przynajmniej jak na razie na koncerty się nie zanosi :roll:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alfanel, Duni, Google [Bot] i 9 gości