Witam Kochani

Zima jest do ogromnej doooopy
właśnie wczoraj se tak przypomniałam ten horror Ptaki
niby było zabawnie,ale tak mi żal tych gołębii
latem takie wesołe i nie wyobrażam sobie Rynku bez nich
a teraz wiele z nich poprostu umrze z zimna ,głodu
Kociaste od rana robią totalną demolkę
Darta ten gruby babuć
nie chciało mu się na dwór siku bo kuwety to On sie brzydzi hrabiątko
tak sie kręcił tak się kręcił że mu ubiegło ,normalnie sie zciulał na podłogę
a jak mu głupio było potem
Kociaste tak Go mierzyły wzrokiem że myslałam że zejde ze smiechu
Plecy mi pekają ogromnie z bólu
Rano wstałam z obrzekiem golenia w prawej nodze
jest to jakies sine i bardzo zapalone,co za gowno jakieś
prawa noga przeciążona bo lewy kulas leniwy jest
ale damy radę i to zwalczyć
narazie zmykam bo roboty dużo
siekiera w rekę i dawaj drewno rąbać i palic w piecu
Wiocha zaliczona ,tam już pojedli sobie
zbyt mroźno żeby się spóźnić z karmieniem
wieczorem znowu
latem raz dziennie a teraz głodne brzusie muszą jeść więcej żeby miec siły do walki z mrozem
Trzymajcie sie cieplutko Wszyscy
może wieczorem znajde czas żeby tu wpaść do Was