MIKITKA (*). Nowe życie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 16, 2009 8:46 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Bardzo się ciesze że Mikicia taka dzielna i odważna.
Zobacz janeczko jak przejścia złe dla niej i okropnie stresujace wpłynęły pozytywnie na jej postawę. Ona przy odpowiednim traktowaniu w DS byłaby na wskoroś domowym miziakiem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 16, 2009 20:01 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Mikitka dzisiaj w 100% zatapczanowa :cry: nie wiem dlaczego :(
W nocy chodziła sobie a przez cały dzień nie wychodzi. Ładnie zjada wszystko co jej postawię za tym tapczanem, wychodzi do kuwety i na tym koniec. Nawet gdy bardzo, bardzo ostrożnie i delikatnie podchodze by ja wygłaskać, Mikitka ucieka. Nie jest to ucieczka paniczna, nie, ale odchodzi sobie z takim wyrazem pyszczka " nie dotkniesz mnie dzisiaj".

Moje dranie nie dokuczają jej za bardzo, ot tak, normalnie, sa zainteresowane a Szaruś usiłuje sobie poujeżdżać na niej jak na każdym innym kocie. Feluś wczoraj wrócił ze szpitalika po 3 dniowym pobycie i tez nie jest zainteresowany nowa lokatorką w mieszkaniu.
Dlaczego Mikitka dzisiaj taka jest wycofana?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro gru 16, 2009 20:09 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Może dlatego wycofana, że koty z gatunku panikarzy tak mają, co jakiś czas przypominają sobie, że powinny się bać :)
A poza tym jest mróz, wiatr, idzie śnieg - wszystkie koty śpią w zacisznych kątach, a dla Mikitki to miejsce za tapczanem.
Jakie to szczęście, że jej przygoda przy cieplejszej pogodzie się zdarzyła. Przy tej obecnej nie miałaby szans.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro gru 16, 2009 20:20 Re: MIKITKA-Już w domu:)

mziel - nie ma chyba takiej minuty bym nie myslała o tym co za oknem i jakie to szczęscie że Mikitka w domu. Nawet jesli nie wysadza noska ze swojej kryjówki.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro gru 16, 2009 20:34 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Też się ciesze że Mikitka w domu , a jednoczesnie myśle o
tych biedakach co w krzakach.
Wczoraj jak wyszałam dać jeśc na podwórku
to siedziała pod murem skulone burasiątko - nowy przybysz.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro gru 16, 2009 20:49 Re: MIKITKA-Już w domu:)

meggi 2 pisze:Też się ciesze że Mikitka w domu , a jednoczesnie myśle o
tych biedakach co w krzakach.
Wczoraj jak wyszałam dać jeśc na podwórku
to siedziała pod murem skulone burasiątko - nowy przybysz.

jakieś 4 tygodnie temu takie skulone burasiątko zabrałam do domu. Od jakis 2 tygodni burasiatko grzeje się we własnym domku.
Dzisiaj gdy wracałam z pracy, wysiadając z samochodu na parkingu pod blokiem, widziałam Pysia jak siedząc sobie na parapecie okna mył łapkę i pyszczek. Siedział zapewne na podusi jaka uszyła mu władnoręcznie jego nowa "mama" :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro gru 16, 2009 20:52 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Z ostatniej chwili - Mikitka wygłaskana po grzbieciku, wydrapana pod bródka i z wymasowanym brzusiem. Nie trwało to długo, może 10 minut, ale jednak :D :D i mruczanki tez były :D
Teraz znowu przypomniała sobie że się boi, a może po prostu poszła spać :roll:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro gru 16, 2009 21:06 Re: MIKITKA-Już w domu:)

To burasiatko to chyba dzikie i jeszce jamnior pogonił az na 2 podwórko :(
Widocznie lubi byc na dystans i na zapas się bac.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw gru 17, 2009 8:07 Re: MIKITKA-Już w domu:)

meggi ma racje z panikarzami. U mnie Rudolf ma takie napady miłości i paniki.Z jednej skrajności w drugą. jest u na 2 lata i nadal bywa różnie.
Pikuś to juz inna historia. Myślę,że z dorosłymi kotami trzeba więcej zcasu i cierpliwości. Męczą nas takie upadki po wzlotach.Nie zadręczaj sie jej nic nie jest,ot ma napad paniki i strachu.Trzeba przeczekać,gadać i kochać. czasem smakołyk pmaga.U nas smietanka łowicka czyni cuda.
A co z kupalami?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 17, 2009 8:47 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Z kupalami nadal beznadziejnie, często i luźno. Pomimo taninalu, smekty i granulek.
Postanowiłam podawać jej od dzisiaj taninal 3 razy dziennie a nie raz, zobaczymy.
Jeśli nie unormuje się do "po świętach", będą robione próby trzustkowe.
Mikitka w marcu skończy 8 lat, nie pierwszej jest młodości i być może na coś choruje poważniej.
Wprawdzie nie widać po niej żadnej choroby, jedynym objawem niepokojącym sa te qpalki.
Na razie też nie mam jak pobrac jej moczu do badania bowiem umyka z kuwety gdy tylko ktoś próbuje się do niej zbliżyć.

Mikitka wygląda dobrze, ma ładne, błyszczące futerko, dobry apetyt, czyste oczy, uszy, nosek.
Żadnych katarów, łzawień, wymiotów.

W środę dostanie drugą dawkę środka odrobaczającego, może wtedy się też poprawi.

Boję się soboty - naszej podróży do Łagowa. Jak ona to zniesie. Będzie musiała, dla bezpieczeństwa, jechać w skiperku i nie będe go mogła mieć otwartego - po prostu w naszym małym samochodzie nie zmieścimy się z tyłu z pięcioma kotami plus skiperek. Mikitka bedzie musiała jechać z przodu.

Właśnie w tej chwili gdy to piszę, obok stoi Mikitka i się rozgląda :D , teraz wedruje do kuchni :D . Za sekundę pewnie znowu się ukryje za wersalką.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 17, 2009 9:06 Re: MIKITKA-Już w domu:)

granulki pomagaja ale dopiero za jakiś zcas.Przy przewlekłych sprawach to może trawać i dłużej. Dlatego wspominałam o wiekszych potencjach,które maja szybsze działanie. jesli masz zamiar dawać je dalej to natęone zamów CH30 a jak nie będzie to CH15.
Janka a może nifurokzazyd jej daj zamiast smekty.Jest na recepte ale jest i odpowiednik bez. Likwiduje stan zapalny,podraznienia i luźne kupale. Ja swoim daje w krytycznych sytuacjach i bardzo pomaga. Pewnie wiesz jak działa to nie będę sie wymądrzać.
No i może ona ma za "luźną"dietę. Nie ma co wiązać. Wolałabym by to był problem jedzeniowo-żołądkowy niz cos poważniejszego.Innej opcji nie biore pod uwage.
Dzielna dziewczynka!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 17, 2009 9:31 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Asiu, granulki mam te CH 30, udało mi się je kupić.
Kupię nifuroksazyd, tylko powiedz czy mam go podawać zamiast taninalu? A smektę też razem z nifuroksazydem?
Dietę Mikitka ma faktycznie mokrą, nie dawałam jej suchego bo była bardzo odwodniona i nie chciała pić wody. Spróbuję podawać jej trochę chrupek.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 17, 2009 9:33 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Sprawdziłam - mam w domu nifuroksazyd, ile dajesz kotu? Ile razy dziennie?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 17, 2009 9:38 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Asia, jesteś? :D
Doczytałam że nifuroksazyd występuje też w zawiesinie - jak mi się uda to kupię taki. Nie wiem jaki lepiej przełknie Mikitka - w sumie tbletke musiała bym i tak rozgnieść i rozpuścić w wodzie do podania strzykawką.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 17, 2009 9:59 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Ja-Ba pisze:Asia, jesteś? :D
Doczytałam że nifuroksazyd występuje też w zawiesinie - jak mi się uda to kupię taki. Nie wiem jaki lepiej przełknie Mikitka - w sumie tbletke musiała bym i tak rozgnieść i rozpuścić w wodzie do podania strzykawką.

nie zawsze moge zajrzeć.
daje 1/2 tabletki 3 razy dziennie. Potem zmniejszam dawke 2 razy jeśli widze poprawę.Ja rozpuszczam i podaję w strzykawce. Zawiesina jest ale nabrać ją z butelki to problem bo ma dozownik i trzeba w korek lać. No i wiecej jej sie podaje. Jak dasz rade to podaj tabletke. A jak nie to rozpuść ja w 1ml.wody(zmierz strzykawką) i podziel na dwie strzykawki.Masz od razu na 2 podania.Zobaczysz może być tej wody i mniej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości