Pędzelek- ponad 6 letni.... już 3 rok szukamy nowego domku

monika74 pisze:sebriel a moze skonsultuj sie z Gugałą wiem ze oni wysyłaja testy do niemiec są dużo bardziej wiarygodne niz te paskowe

Hmm. krew Pędzla była wysyłana do Niemiec, właśnie na testy i te wyniki są właśnie z tamtąd.

sebriel pisze:
monika74 pisze:sebriel a moze skonsultuj sie z Gugałą wiem ze oni wysyłaja testy do niemiec są dużo bardziej wiarygodne niz te paskowe

Hmm. krew Pędzla była wysyłana do Niemiec, właśnie na testy i te wyniki są właśnie z tamtąd.

to ja mam nadzieje ze to nic z tych cholerstw :ok:

I ja mam nadzieję, że to nie to...
Tylko wtedy co? ;/
Wyniki był 9 października, dziewczyny mówią, zeby zrobić ponownie po 3 miesiacach od ostatniej morfologii(czyli wychodzi 9 stycznia), ale słyszałam, że już po miesiącu niektórzy proponują... jak to jest?

powiem ci jak było u mnie z Kredką pierwsze wyniki wyszły super morfologia idealna test na białaczke ujemny po tygodniu dosłownie wyniki były juz tragiczne morfologia wykazywała silną anemie miśleliśmy ze ma jakiś krwotok wewnętrzny nikt nie pomyślał o białaczce bo test był ujemny test powtórzony po tygodniu wykazał białaczke

o kurczę. wcale mnie to nie pociesza

sebriel pisze:Tak wet ma podejrzenia:
Albo Białaczka
Albo FIP
Albo FIV
Innych sugestii nie ma

FIP możesz wykluczyć. To nie to, skoro już takie objawy miał i żyje, a nie brał sterydów. Z FIP nie ma lepiej - jest tylko gorzej.
Testów na FIP też nie ma, są tylko na koronowirusa go wywołującego - większość kotów tego wirusa ma, podobnie jak większość ludzi wirus opryszczki. Dopiero jak koronowirus zmutuje zaczyna się FIP.
Z poprzednich wyników też nijak nie wychodzi FIP.

Czy on czegoś nie zjadł i się nie zatruł? Zrobiłabym jeszcze badanie moczu i krew pod kątem nerek.
Wybacz, ale podejrzenia weta to najniższa linia oporu - takie objawy może dać wszystko, od kataru, panleuko, po zatrucie. To ja po lekturze miau miałabym więcej sugestii.

I jeszcze o FIP najwyższa forma cytatu- autocytat

Usagi_pl pisze:Z tego co wiem, nie ma w Polsce badań na FIP. Liczy się stosunek Albumin do Globulin, czy jakoś tak.
Już mam - przy FIP-ie liczy się stosunek albumin do globulin (a/g). Globuliny wylicza się prosto: białko całkowite-albuminy. Jeśli stosunek albumin do globulin wychodzi powyżej 0.8 to nie FIP, jeśli od 0.8-0.4 to może być FIP, a jeśli poniżej 0.4 - jest FIP. U Was poprzednio był 0.9 - to nie FIP.

Przede wszystkim jak weci nie wiedzą, co kotu jest, to używają FIP-a jako wytłumaczenia swojej niewiedzy. Na miau co chwila ktoś się pojawia z chorym kotem, któremu wet zdiagnozował FIP, a potem się okazuje, że to kompletnie coś innego.

Jak będziesz miała wyniki krwi to wklej - ja jeszcze poszperam na miau.

A tu więcej o FIP: viewtopic.php?f=1&t=7808&p=254860#p254860

Usagi dziękuję za rady :ok:

Na bank nie zjadł niczego i się nie zatruł.

Dzisiaj bylismy u innego weterynarza

na Bat.Chłopskich
I Pędzel miał zrobioną morfologiębez narkozy-szok że dał się :mrgreen:

W poniedziałek wyniki przemazu. Weterynarz zabrała również poprzednie wyniki aby je przeanalizować

A oto wyniki:

WBC: 19,9 H <5,6-19,5>
RBC: 9,24 <5,80-10,70>
HGB: 12,7 g/dl <9,0-15,0>
HCT: 38,7 % <30,00-47,00)
PLT: 458 <300-800>
MCV: 42 <41-51>
MCH: 13,7 pg <13,0-18,0>
MCHC: 33,0 g/dl <31,00-35,00>
RDW: 16,3 L % <17,00-22,0>

WBC flags: AG2 EOS(4,0)

%LYM: 18,6 % <0,00-99,00>
%MON: 5,6 % <0,00-99,0>
%GRA: 75,8 % <o,oo-99,0>
# LYM: 3,7 H <1,2-3,2>
#MON: 1,2 H <0,3-0,8>
#GRA: 15,1 H <1,2-6,8>

Zalecenia:
badanie kału i moczu, ważenie kota.

A pędzel czuje się lepiej :mrgreen:

dzisiaj już było tylko 39'

sebriel pisze:Usagi dziękuję za rady
Na bank nie zjadł niczego i się nie zatruł.
Dzisiaj bylismy u innego weterynarza na Bat.Chłopskich
I Pędzel miał zrobioną morfologiębez narkozy-szok że dał się W poniedziałek wyniki przemazu. Weterynarz zabrała również poprzednie wyniki aby je przeanalizować

A oto wyniki:

WBC: 19,9 H <5,6-19,5>
RBC: 9,24 <5,80-10,70>
HGB: 12,7 g/dl <9,0-15,0>
HCT: 38,7 % <30,00-47,00)
PLT: 458 <300-800>
MCV: 42 <41-51>
MCH: 13,7 pg <13,0-18,0>
MCHC: 33,0 g/dl <31,00-35,00>
RDW: 16,3 L % <17,00-22,0>

WBC flags: AG2 EOS(4,0)

%LYM: 18,6 % <0,00-99,00>
%MON: 5,6 % <0,00-99,0>
%GRA: 75,8 % <o,oo-99,0>
# LYM: 3,7 H <1,2-3,2>
#MON: 1,2 H <0,3-0,8>
#GRA: 15,1 H <1,2-6,8>
Zalecenia:
badanie kału i moczu, ważenie kota.
A pędzel czuje się lepiej dzisiaj już było tylko 39'

W sumie nie jest źle - podwyższone WBC może wynikać ze stanu zapalnego lub gorączki. RDW (zróżnicowania wielkości krwinek) też o niczym nie mówi, ale raczej wskazuje na dobry stan zdrowia kota. Podwyższone RDW to przesłanka anemii, ale tu jest odwrotnie.
Trzymam kciuki za Pędzelka.

nieustające :ok:

co u Pędzelka?

Kuleje do dzisiaj na te łapkę, w którą dostawał zastrzyki :/ masakrycznie to wygląda, jakby nastąpiło osłabienie mięśni, gnie się tam, gdzie nie potrzeba.
Dzisiaj generalnie jest już w dobrym stanie :ok:

Nie ma gorączki, zaczął nadrabiać straty, i wcina puszkę i suche, oraz pije. "Rozruszał się", tzn. zaczepia Norgiego, i próbuje się bawić piłkami

Próbuje również biegać za Norgim, ale troszkę mu to przez ta nogę nie wychodzi

kurcze taki przypadek z łapką miałam 2 razy i wiem jak to wygląda u Mikiego wszystko do normy wróciło po dwóch tyg gorzej u Szylki ona kuśtyka juz podad miesiąc

U Pędzla lepiej :1luvu:

Już nie gorączkuje, bawi się, je

Niestety, wyniki nie pokazały niczego konkretnego- jest stan zapalny. Nie wiadomo gdzie. Mam obserwować kocurka, gdy znowu dostanie gorączki, robić mu badania moczu i kału. Czyli do kolejnego "ataku choroby" będziemy czekać w niepewności

Na razie weterynarz powiedziała, że jest potwornie zarobaczony, zaleciła jak najszybsze odrobaczenie, co już zrobiliśmy.

No więc...
Było lepiej/
Ale trzy dni temu- znowu zaczął gorączkować

Miał: 40 trzy dni temu, 41 przedwczoraj, i 40 wczoraj.
Przedwczoraj był tak wyci9eńczony, ze nawet pozwolił podać sobie kroplówkę, temepratura spadła mu tylko o jedne stopień.
Weterynarz zarządziła, że wczoraj nie było sensu podawać mu leku na zbicie temperatury-> bo skoro nie spada, to nie ma sensu niszczyć wątroby i nerek... dostał tylko antybiotyk.
Nie mam pojęcia co mu jest. I nie tylko ja.
Weterynarz też.
I znów usłyszałam, że to wirusówka MUSI być: białaczka albo FIV.
I sugestię, że męczę kota.
I nie wiem co robić

Czy ktoś zna podobne przypadki chorób u kotów?

Dzisiaj już jest ok, je za 3, pije i... gwałci poduszkę

, antybiotyk mu podałam.
Jutro jedziemy do weterynarza, na kontrolę. jak okaże się, że on ma gorączkę, to nie wiem, załamię się

Niestety, Pędzel potrafi wyglądać na zdrowego i pełnego wigoru kocurka, a od środka trawi go gorączka

Naprawdę nikt nie zna podobnego przypadku, nie ma pomysłu? Skoro weci nie wiedzą, to aj pomalutku tracę nadzieję

Pędzelek- ponad 6 letni.... już 3 rok szukamy nowego domku

Kto przegląda forum