Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dagmara-olga pisze:moś, Morfeusz miał jakiś problem w nocy, bo miauczał, płakał, łaził po domu, wchodził pod łóżko, biurko i strasznie płakał, potem na łóżko i miauczał, a przy tym jadł sobie i nic mu nie dolegało chyba. W kazdym razie noc zarwana bo do 4.45 tak było.
Teraz śpi....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 168 gości