Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2009 19:30 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

to posikiwanie pewnie przez rujki
Trzeba chyba jendka szybko dziewczynki wyciać, byleby katarek ustapił zupełnie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 16, 2009 10:45 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

chciałabym wierzyć, że sika na podłogę z powodu tej burzy hormonów, ale zaczynam miec coraz więcej watpliwości. Zdaje się, że rujka jest zakończona, wczoraj wieczorem Buczynska odzyskała swoj pazur- znów buczy prawie na wszystko co sie rusza :) nawet na Bazyla, dla którego była taka milutka :)
ale wracajac do tego sikania na podłoge, może macie pomysły, jakie mogą być inne tego przyczyny? na pewno nie żwirek, bo z kolei kupke robi pięknie w kuwecie :? i myślę, ze to nie jakieś zapalenie pęcherza, bo ona nie posikuje po troszeczku, tylko po prostu robi porządne siku 2-3 razy dziennie :? wymęczone przez nią dywaniuki musiałam wyrzucić, że przejść się obok nich nie dawało, tak waliły w nosa :?

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 10:52 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

majka2006 jak kotka jest niesterylizowana to sika poza kuweta tez często mimo konca juz rujki.

Ja miałam podobny problem, kot mi sikał na dywaniki itd.
Nauczyłam ja tak, ze jeden-taki przesiakniety jej zapachem juz dywanik, pociełam i dałam do specjalnej pustej kuwety.
Zmieniałam wkład co jakis czas, potem zaczełam dawac tam ręcznik papierowy i tam siusiała.

ale u kici stwierdzono zapalenie pecherza i po leczeniu problem zniknał.
Jak jest zapalenie pecherza to kotka nie musi kropelkowac, moze normalnie wysikiwac cała zawartość pechcerza ale na miekkie powierzchnie. Przydałoby sie zbadac sioo-to podstawa.

no i koniecznie ja ciachnąć-bo to najbardziej prawdopodobna przyczyna, poza zapaleniem pecherza

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 16, 2009 11:02 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

dzieki za radę, dywaniki na szczęście nadal mam, wywaliłam je na razie na balkon. dzis jeszcze je potnę i będę działać według Twoich sprawdzonych wskazówek :ok: w tym tygodniu i tak mam w planach z nimi jechać na zrobienie testów i badanie krwi, wiec zwróce wetowi na to uwagę, może rzeczywiscie to pęcherz, w końcu zaraz po podróży się przeziebiły, może u niej dodatkowo i pecherz zaatakowało :(

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 10:01 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

dywaniki mi zamarzły na balkonie :(
w związku z tym cały wczorajszy wieczór śledziłam Buczyńska, niestety wypatrzyłam tylko, jak robi kupkę do kuwetki, na siku nie udało mi się jej podpatrzeć, być może przeczuwała podstęp :?

Mała1, dowiedziałam się, że któryś z Waszych tymczasów jedzie lub juz pojechał do Kasi (Bogusi) do Świnoujścia? może jest to mama naszych dziewczyn?

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 11:51 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

mama chyba jest w schronisku... :(
przepraszam, ze sie nie odzywam - Kaczuszka bardzo chora :(
ale mysle o dziewczynach caly czas....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw gru 17, 2009 11:52 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

majka2006-to daj moze pusta kuwete z recznikiem papierowy-sprobuj

A do Kasi pojechała moja tymczasowa Ineczka- ale swiat jest mały-tez sie od nich dowiedziałam,ze sie znacie :)

mama juz po sterylce na kociarni jest, na razie spłoszona, niewiele moge o niej powiedzieć

robie na dziewczynki bazarka-postaram sie dzis/jutro wystawić

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 17, 2009 20:08 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

pilne!!!!!!kto jedzie do kogo do Swinoujscia.Potrzebuje kota z Warszawy zabrać do Swinoujścia!!!!!coś wiadomo w tej sprawie>>>??ja też jestem ze Swinoujścia!!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw gru 17, 2009 20:44 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

Ineczka pojechała juz jakis czas temu do Świnoujscia

zapraszam serdecznie na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=105087

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 17, 2009 21:41 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

mogę :mrgreen: poprosić namiary na panią ze Swinoujścia
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw gru 17, 2009 21:48 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

na miau jej nie ma :)

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2009 19:49 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

pojechaliśmy dziś do weta z zamiarem zrobienia testów i badania krwi, jednak nie zapytałam wczesniej, czy przypadkiem koty nie powinny byc do tego na czczo i oczywiście nic nie załatwiliśmy, bo powinny być :?

a pakowanie ich do drogi to był koszmar! najpierw zostały zapakowane do jednego transporterka, lecz w Buczyńska jakby cos wstąpiło, zaczęła syczeć na Kocykową, następnie zaczęła ją bić aż transporterek podskakiwał. więc je rozpakowaliśmy do dwóch oddzielnych. trudno mi było uwierzyc w tę akcję, bo wciąż świeżo w pamięci mam 28 listopada kiedy to dziewczyny przyjechały do nas zgodnie razem w jednym transporterku :? w ogóle czasem to mam wątpliwości, czy one razem się chowały, bo Buczyńska warczy także na siostre podobnie często jak na nasze futrzaki :(

a co do badań to chyba muszę szukac innej opcji, gdyz na Zamiejskiej, gdzie planowaliśmy je zrobić koszt wyszedłby 330 zł (80 zł badanie krwi, 85 zl testy i to razy 2) :? czy ktoś z czytających ten watek ma może jakis pomysł gdzie mozna by je taniej zrobić? albo może jakoś nieodpłatnie za posrednictwem jakieś fundacji? pomysłalam, ze w poniedziałek może do Koterii zadzwonie,może mi pomogą.

ps. przylukałam Buczyńską, jak raz robiła siku do kuwetki :ok: (i oby to nie był jednorazowy incydent lecz norma)

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2009 19:54 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

majka2006-no, na bank razem sie chowały, Buczynska pewnie cały czas nerwowo na te wszystkie zmiany reaguje-zreszta nie wiem, słabo je znam, trzy dni po poł godziny :(

przeslij mi prosze na pw swój nr konta-przeslemy jakies pieniazki :wink:
ale nie pomoge z tansza lecznica, kompletnie ich nie znam w Warszawie
Moze Never cos podpowie?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 19, 2009 20:06 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

dzieki że jesteś Mala1 :) do Never tez bede pozniej pukac, teraz ma problemy ze swoimi tymczasami, powaznie jej choruja :(

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2009 21:55 Re: Niepełnosprawne koty po zmarłym, cud się stał, już w dt!

ło matko, alez sie Buczynska charakterna okazała :roll:
ciachajcie ja szybko, bo o ile znam zycie, to zaraz dostanie kolejnej rujki :twisted:

a jak z ich chodzeniem ?
dalej tak mocno sie przewracają ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, fruzelina, Google [Bot] i 48 gości