Andzeliko; bardzo się cieszę, że kotusia dobrze się ma Myślałam o terminie przejazdu, jeśli nie uda się przewieźć Syberii do niedzieli to poczekamy aż miną święta. We wszystkie trzy dni świąt nie będzie nas w domu przez cały dzień a nie chcę kotów zostawiać na tak długo samych, kiedy jeszcze się będą poznawać. Co o tym myślisz???? (I nie jest to też ściema !)
Andżeliko, poczytałam Twoje wątki i proponuję abyś otrzymała pokojową nagrodę Nobla to co Ty robisz to jest MISTRZOSTWO ŚWIATA wielki szacunek dla Ciebie. Cieszę się, że Syberia jedzie do kochającego domku, a tak własciwie dlaczego Syberia - to takie "zimne i bezkresne" imię może lepiej Sahara bo to cieplutka koteńka
"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu." Ernest Hemingway
duszki pisze:A nam się skojarzyła z Syberią bo jest biała i ma brązowawe łaty na górze to tak jakby zaśnieżona kraina i ze śniegu wystające pnie drzew.
chodziło biały śnieg a nie o temperaturę. Mamy nadzieję, że jest cieplutka i wygrzeje nam kolana
o kolanka wygrzeje z pewnością, Twoje skojarzenie ze śniegiem dobre, ale mnie jakoś się ta Syberia z zimnem skojarzyła a Sahara z ciepłem - no cóż każdy ma inne zajawki , co tam imię KOT najważniejszy, a to słodziak jest i tyle
"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu." Ernest Hemingway