
Przyjechali wszyscy... On, ona i 2 dzieci. Z racji młodszego dziecka koty dały nogę


Poza tym wszystko super i mam nadzieję, ze będzie im się dobrze mieszkać

Drugi dom znów na Mokotowie, mam nadzieję, że tym razem szczęśliwie... w sumie to mam pewność, ze tak

Fresca sama weszłą do transporterka

A czemu nie Olivier choć to w sumie on był celem wizyty? Bo Oli zrobił dywersję... tymczasy tak jakoś często mają jak przychodzi do oddania

Oli od mojego przyjścia z pracy leży jak chory, nic go nie interesuje. Gorączki nie ma, ale nie chce jeść, ani się bawić. Pewnie jutro się choroba wykluje
