Tequila już w DT. Zaczynamy wypatrywać cudownego DS :)

Hop na pierwszą!

Chotesiu co słychać u koteczki :?:

I co z tym proponowanym tymczasem :?:

Czy coś wiadomo?

Pojawiam się i znikam, a to dlatego, że jestem trochę zabiegana, zwłaszcza że moje kotki mają problemy zdrowotne

Nie otrzymałam odpowiedzi od opiekunów koteczki, pisałam o proponowanym domku tymczasowym. Potrzebna byłaby wyprawka (przynajmniej na sam początek), tzn. żwirek, jedzonko.
Chciałabym również dokładniej wiedzieć czy kotka była szczepiona i kiedy, kiedy została odrobaczona ostatni raz.

Nadal pozostaje nam szukać domku stałego, a takich jak na lekarstwo

Pytam kogo tylko można, rozesłałam maile po wszystkich znajomych i cisza....

Bym zapomniała

Domek tymczasowy jest jak najbardziej aktualny, tylko wyjeżdża na święta do swoich bliskich :lol:

Koteczka może pojechać z nim, a później wrócić, jednak tyle zmian w tak krótkim czasie może ją bardzo zestresować.
Postaram się, żeby kotka spędziła święta w swoim obecnym domku.
Bardzo się cieszę, że mamy wyjście awaryjne w obecnej sytuacji koteczki

Napiszę, gdy tylko otrzymam maila od opiekunów Tilki

za domek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cześć Chotesiu :1luvu:

Właśnie o Tobie myślałam, już miałam pisać smska co tam u kocinki

Ja również szukam poza forum, ale ciągle słyszę : "znowu koty?!" tak jakbym ludziom codziennie kotka proponowała :twisted:

Dobrze, że Teki nie błąka się teraz po dworze, takie mrozy, brrr... a tyle futer nie ma teraz żadnego schronienia, aż mnie serducho boli, eh, szkoda gadać...
a ta moje niewdzięczne kocie gadziny nie zjadły dzisiaj ani wątróbki, ani udeczka, powąchane tylko i majestatyczny odwrót od miseczek. jak to się szybko w głowach przewraca, już nie pamiętają jak je przynosiłam ledwo żywe, chore z pobliskiego lasu. teraz wszystko be.... :evil:

A muszę Wam się pochwalić, że następne życie uratowane, tym razem psie - "Fundacja SOS dla zwierząt" z Dąbrowy Górniczej pomogła mi w sprawie podrzuconego mix-owczarka - teraz psina ma już nowy, kochający domek - Anetko dziękuję za wszystko!!!!!!!!!!

Super że uratowałaś pieska :1luvu:

Ja sie bacznie rozglądam, za czymkolwiek do uratowania

Ale nie ma i nie ma

No i to chyba dobrze

Mam nadzieję że właściciele Teqi odpiszą, przetrzymają ją przez święta i pojedzie do dt po świętach...hmmm a jak nie to może niech jedzie z tym chłopakiem, spodoba sie rodzince i zostanie na zawsze......
Oki chyba sie zagalopowałam... :oops: