Opole * Nerkowe koty- [*] [*] [*]

[nanetka]

[nanetka]

[Prążek]

tak jak pisałam na wątku o tymczasach, może to wada, że dobrze wyglądają?

[violavi]

Powtórzę z tamtego wątku.
Ludziom nie dogodzisz. Musi trafić swój na swego i już.

[nanetka]

[violavi]

[Prążek]

tych kotów to pewnie nikt nie zechce, choć Frania jest na prawdę kotem niekłopotliwym
oczywiście oprócz karmy ja nawet nie liczę ile to kosztuje miesięcznie ale na pewno kilkaset złotych
z powodu upadku pewnych planów Kacper i Maciek nie zostaną wykastrowani i dokładnie zbadani...
patrzę na nich i myślę że dostały przez to wyrok..
moja ukochana Pyza też czeka na cud, chyba pójdę do cudotwórcy...

[łApkA]

Bardzo smutne to co piszesz.
Powiedz Prążku one znaczą teren?(pewnie juz tu pisałaś o tym ale ja korzystam z neta w pracy i nie mogę sie dokładnie wczytać )

[violavi]

z powodu upadku pewnych planów Kacper i Maciek nie zostaną wykastrowani i dokładnie zbadani...
patrzę na nich i myślę że dostały przez to wyrok..

Jeśli chodzi o finanse to może udałoby się coś zorganizować na forum?

[violavi]

Podrzucę koteczki

[Prążek]

jestem już wykończona,
wszyscy mnie irytują
Maciek i Kacper maja osobne pokoje, Kacper u siebie sika do kuwet, jeżeli za dużo do nich nasika a ma jeszcze potrzebę leje na podłogę, jak idzie do kogoś w gości to owszem zaznaczy że był, no chyba,że pilnuję to wtedy nie
Maciek to stara dziadyga, chyba ma demencje, idzie do kuwety siedzi w niej i leje poza, ma największe kuwety z możliwych, jak idzie w gości to także lubi zaznaczyc że był, z nimto jeszcze ten problem, że ten mocz jest nie do wytrzymania
muszę zaznaczyc że Maciek jeszcze nie został wykastrowany bo nikt sie tego nie chciał podjąć
nie musze pisac ile to roboty... a gdzie reszta, a praca
chyba sie wypaliłam
nie mówiąc o kosztach utrzymania, już nie daję rady

zasnęłam teraz przed komputerem...

[łApkA]

Czasem trzeba zwolnić,przeczekać.A potem jest znowu lepiej...
Koty potrzebują pomocy

[violavi]

Każdy ma takie chwile zwątpienia i frustracji.
Ale to minie, musisz odpocząć, może jakiś urlop?

[Prążek]

urlop... no cóż kazdemu wolno marzyć, nie dość że mam teraz więcej pracy bo tempo wolniejsze to jeszcze za duzo kotów i o ile na dwa trzy dni ktoś by przyszedł to nie na dłużej...

[nanetka]