Egzotyczna szylkretka Masza już w DS

Psów nie mam, syn sztuk 1, mały, wiec cały czas uczymy go jak postępowac z kotkiem.Jestem przekonana,ze krzywdy jej nie zrobi.Ale mój mąż wciąż mówi NIE na 2 kota.Pracuje nad nim...

Wiem,ze jak pojawi się u nas 2 kot to go bankowo polubi, OKO rozkochał go w sobie bezwarunkowo.

oby jeszcze na święta była w nowym domku???

Moja mama cos zaczela przebakiwac....
Jakby co piszcie do mnie na priva, bo nie znajde w najblizszym czasie chwilki na forum.....Pozdr.Goska
Ups...poprawka...

Niestety teraz doczytalam, ze domek musi byc "samotny"
Moja mama ma rottweilerke - aniol nie pies, ale zawsze piecho:(.Szkoda.

kibra pisze:Psów nie mam, syn sztuk 1, mały, wiec cały czas uczymy go jak postępowac z kotkiem.Jestem przekonana,ze krzywdy jej nie zrobi.Ale mój mąż wciąż mówi NIE na 2 kota.Pracuje nad nim...

Wiem,ze jak pojawi się u nas 2 kot to go bankowo polubi, OKO rozkochał go w sobie bezwarunkowo.

Ja miesiąc temu miałam to samo.TŻ nie,nie nie.W końcu się zgodził,Oliwka przyjechała ponad 3 tygodnie temu. i teraz jak mąż wchodzi do domu to z miejsca pyta-'gdzie moje koty?'.I zaczyna się dyskusja czyje te koty są.Śpią z nim, no to chyba jego.Nie odpuszczaj to w końcu się złamie.Mnie pomógł wet,powiedział,że jeden się nudzi,tyje i pomogło. :ok:

**Adopcje: 9 >>**

ja mysle ze TZ glupio ustapic bez oporow!Ale zewnetrzna rada pozwala wyrazic zgode i polec z honorem.
U mnie sa 3 rezydenty.Kazdy przytargal swojego.
Tymczasy przytarguje ja i TZ glaszcze i kocha jak swoje.
Popracuj,popracuj...uda sie!
Kicia sliczna i warta milosci.

**Adopcje: 9 >>**

wiadomo coś o kiciuni??

szkoda,może to źle ,że Maszkę roździeli.

Co właścicielka ,że adopcja nie udana.Załamka

ciekawe jak ona teraz w tym domu????

Teraz nie moze nawet spokojnie skorzystac z kuwety, bo psiak ja tam dopada. Mlody, chce sie bawic, gonic, a ze sam jest wielkosci kotka, to buszuje za Masza do kuwety i ona sie ploszy. Patowa sytuacja.

**Adopcje: 9 >>**

cholerka!A po co oni psa wzięli, wiedzieli o problemach Maszy!

Asia, pies był wcześniej, liczyliśmy na to, że lepiej się dogadaja.

**Adopcje: 9 >>**

a to przepraszam.Cos nie doczytałam.
Pies widać mocno przyjazny i stęskniony towarzystwa.mała po przejściach.
Szkoda,że małe zostały rozdzielone.Myślę,że to był gwóźdź do całości. Biedna Maszka,została z niczym.
Mocne kciuki za domek.Oby sie trafił!

ASK@ pisze:Mocne kciuki za domek.Oby sie trafił!

Wciąz pracuje nad męzem...
Ale idzie jak po grudzie, niestety

**Adopcje: 9 >>**

nawet nie chce mysleć co mała czuje. Jak zaubiona i skołowana musi być. Cały świat jej sie zawalił. Tyle zmian,cierpienia...
Szkoda maszeńki bardzo,ze jakoś rodowód przysłaniał do tej pory oczy. Nie tylko sercem widac te domy patrzyły.

Może ona faktycznie do mnie przeznaczona jechać!!!!!!!!!!!!
ja mam serce wielkie!!!
a tak serio,,,to piszę serio.!!!!

Egzotyczna szylkretka Masza już w DS

Kto przegląda forum