Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Izuś... trzymajcie się jakoś

wszystko się ułoży :!:

Oby

Jak taka ekipa,co na wątku się odzywa,weźmie się za trzymanie kciuków,to ino będzie w trymiga dobrze :ok:

Co nie Kociolubki wszystkie ?

Izuś wiem, że to trudne, ale postaraj się nie myśleć o najgorszym, bo od samego martwienia się można zwariować.
Trzymam kciuki by to tylko ta ciągnąca się infekcja była a nie jakieś tam chłoniaki :ok:

Kciuki z całej siły zaciśnięte
:ok:

psiama pisze:Choco długo jeszcze będzie miała łapke opakowaną ?

Łapka już od około tygodnia jest bez opatrunku ale dziś jest mróz i śnieg... podobno śnieg i lód nie wbijał się małej między poduszeczki.

Iza mocne kciuki :ok:

Cioteczki wymiotło Was dzisiaj do innego wątku, czy sniegiem zasypało

.

Kciuki dla wszystkich niedomagających futerek i ich Dużych :ok:

Erin pisze:Byłam z Pixiem na kontroli, bo dalej pokichuje. Węzełki pod pysiem bardzo duże. Wet wymacał powiększone także węzły podkolanowe i mocno podłopatkowe. We środę mały ma mieć biopsję pod kątem chłoniaka Reakcji na silną infekcję nie można wykluczyć, ale powiększone także węzły przy łopatkach to już trochę inna para kaloszy

Taki mały koteczek...

Trzymam