Margo vs FurKot. A na doczepkę Hadron.

[ptaszydło]

Od 2 dni sypie u nas śnieg więc FurKot przykleił się do okna:



... bo po drugiej stronie:



otwarto ptasią stołówkę.

[Arsnova]

Jakie śliczne sikorki... Dobrze, że ich FurKot nie dosięgnie...

[ptaszydło]

Sikorek mam tyle, że na choince gdzie wisi karmnik mogą robić za bombki świąteczne
FurKot za to potrafi godzinę czaić się za ramą okna i obserwować - one chyba kota nie widzą, a przynajmniej się nie przejmują. Właśnie karmnik dla ptaków jest jednym z powodów dla których kocham zimę.

[ptaszydło]

Wiem, że to forum o kotach ale nie mogę się powstrzymać.
Czasami przylatuje do nas dzięcioł:



a na wiosnę były małe sikorczęta:

[Arsnova]

Ptaki są piękne...
szkoda, że koty tego nie widzą...

[ptaszydło]

Ależ widzą! Piękne i smaczne!
A tak poważnie to polowanie na ptaki jest jedyną wadą kotów jaką widzę. Nikt nie jest doskonały.

[Arsnova]

mi się przypomina zawsze piosenka "Smierć ptaka" Starszych Panów:
Śmierć ptaka to jest koci skok,
śmierć ptaka to jest strzał i mrok...

[ptaszydło]

Niestety nie wszyscy możemy być trawożerni (a jeszcze by się okazało, że i trawa ma życie duchowe). Na szczęście FurKota od ptaszków dzieli szyba i mordować może tylko piłeczki i szmaciane myszki, a ostatnio także kanapę (nie wiem co kotu odbija ale skacze po całej kanapie i ją gryzie). A ptaszki są karmione w bezpiecznym odosobnieniu.

[Otiskowa Mama]

Wiem, że to forum o kotach ale nie mogę się powstrzymać.
Czasami przylatuje do nas dzięcioł:



a na wiosnę były małe sikorczęta:

cudo!

[ptaszydło]

Kocię walczy ze swoim alter ego: poluje na własny cień, a wieczorem, gdy na dworze jest już ciemno i w szybie okna odbija się wnętrze pokoju, FurKot skrada się do swojego odbicia, stroszy ogon, podbiega, ucieka, a przed chwilą biedne odbicie zarobiło łapą w łeb...

[berni]

a też zasmięcę troszkę a co tak pierwszy post i odrazu OT

Bystra, zima 2007



może doczekamy jeszcze takiej pięknej zimy....

[ptaszydło]

Cudna fotka, Berni, i wybrałaś mój ulubiony motyw zimowy - gdy gałązki drzew są oblepione dookoła śniegiem, tworzy się taka filigranowa koronka (i jest bajkowo aż do pierwszego wiatru, kiedy wszystko opada i gałązki znowu są gołe). Ach, rozmarzyłam się. A zimą 2007 to ja byłam tylko dojeżdżająca do Bystrej i skręcało mnie z tęsknoty za tym krajobrazem na obczyźnie w Toruniu. Dzięki!

[ptaszydło]

Znowu zaczął padać śnieg, a termometr za oknem w środku dnia pokazywał - 9,5 stopnia. Zwierzaki przykleiły się do pieca.

[Arsnova]

u nas też porządnie śnieży (jak na miasto)

[ptaszydło]

To może będzie biało na Święta? Rok temu zupełnie nie mogłam się pogodzić z brakiem śniegu w Wigilię.
Właśnie sobie uświadomiłam, że to będą pierwsze Święta FurKota. Ciekawe czy coś powie...