
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alus1 pisze:a foty jedzenia będą?
JoasiaS pisze:Pyszny był makaronik
JoasiaS pisze:więcej. Mięsko zmiksowane bardzo chciałby jeść, ale nie może przełknąć nawet tych malusienieczkich kawałków... Równocześnie kawałeczki pokruszonego czekoladowego herbatnika przełknąć umie. Nic z tego nie rozumiem, nic...
JoasiaS pisze:Avian pisze:Jak po weekendzie ?
A zamęt w robocie od rana![]()
Papulek bez zmian. Apetyt weekendowy na 4 strzykawki dziennie. Avian, nie wiem jakim cudem ty wmuszasz więcej
. Mięsko zmiksowane bardzo chciałby jeść, ale nie może przełknąć nawet tych malusienieczkich kawałków... Równocześnie kawałeczki pokruszonego czekoladowego herbatnika przełknąć umie. Nic z tego nie rozumiem, nic...
Avian pisze:JoasiaS pisze:Avian pisze:Jak po weekendzie ?
A zamęt w robocie od rana![]()
Papulek bez zmian. Apetyt weekendowy na 4 strzykawki dziennie. Avian, nie wiem jakim cudem ty wmuszasz więcej
. Mięsko zmiksowane bardzo chciałby jeść, ale nie może przełknąć nawet tych malusienieczkich kawałków... Równocześnie kawałeczki pokruszonego czekoladowego herbatnika przełknąć umie. Nic z tego nie rozumiem, nic...
Ja też nie rozumiem ... mój łazi po kuchni, ewidentnie szuka czegoś do zjedzenia, a po podstawieniu miseczki dwa razy liźnie i odchodzi ... albo od razu odchodzi ...
Avian pisze:mój dziadek jest teraz w szpitalu, mógłby już wyjść, ale nie chce jeść ... kota mogę karmić strzykawką, ale dziadka raczej sie nie uda![]()
MarciaMuuu pisze:Może go mdli?
Jest głodny, ale jak mu zapachnie jedzonko to ma mdłości.
Mdłości są zarówno przy problemach z nerkami jaki i wątróbką.
JoasiaS pisze:MarciaMuuu pisze:Może go mdli?
Jest głodny, ale jak mu zapachnie jedzonko to ma mdłości.
Mdłości są zarówno przy problemach z nerkami jaki i wątróbką.
Sama już nie wiem, Martuś. A jak wcina czekoladowe ciastko to nie ma mdłości? Albo jak wieczorem oblizuje drugą pod rząd strzykawę z gerberem (od którego zapachu mnie już prawdę mówiąc lekko mdli
)? On wącha zmiksowane, gotowane mięsko i aż mruczy, tak by je chciał zjeść. Ale liźnie trochę i odwraca głowę
alus1 pisze:może organizm sam mu podpowiada co ma jeść a co mu zaszkodzi
JoasiaS pisze:No to może ten Sznycowy organizm zechciałby mu podpowiedzieć, że gotowany, zmiksowany kurczaczek jest dla niego lepszy od ciastek?
alus1 pisze:JoasiaS pisze:No to może ten Sznycowy organizm zechciałby mu podpowiedzieć, że gotowany, zmiksowany kurczaczek jest dla niego lepszy od ciastek?
no mój tez mi nie chce podpowiedzieć
JoasiaS pisze:alus1 pisze:JoasiaS pisze:No to może ten Sznycowy organizm zechciałby mu podpowiedzieć, że gotowany, zmiksowany kurczaczek jest dla niego lepszy od ciastek?
no mój tez mi nie chce podpowiedzieć
Ręce mi opadają... Ciebie już na siłę karmić nie będę![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1130 gości