SchronWro zdj.94, DT dla Maćka i DS dla Grey i Silver pilne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 13, 2009 21:56 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Ponieważ skarga, jaka została napisana po śmieci Kosmitki, a która została wysłana do Prezesa TOZu, trafiła na biurko kierownik schroniska. Treści zawarte w tej skardze raczej jej się nie spodobały.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:03 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Kicia_ pisze:
Kruszyna pisze:Zostało nam dzisiaj przekazane, iż nie jesteśmy już mile widziane w schronie, możemy mieć również problemy z adopcją kotów.

Słyszałam o takich numerach od wolontariuszek "psich", ale wierzyć mi się nie chciało... Publiczna placówka, utrzymywana z naszych podatków i kierownik takiej placówki śmie swoim pracodawcom (tak, tak, to z naszych podatków i dobrowolnych datków ta pani dostaje swoją pensję) mówić, że są niemile widziani???? Ma tupet kobieta! I ma pecha, bo w godzinach pracy schroniska jej i jej pracowników obowiązkiem jest obsługiwać swoich klientów. Wybraźcie sobie panią w Urzędzie Skarbowym, która mówi: był pan dla mnie niemiły, proszę tu więcej nie przychodzić - śmieszne, prawda? Gdzie są urzęhttp://forum.miau.pl/posting.php?mode=quote&f=1&p=5324613#dnicy miejscy, którzy pozwalaja takiej osobie zajmować takie stanowisko? Granda i tyle!


Nic dodać nic ująć :evil:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie gru 13, 2009 22:08 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Dla mnie ta sytuacja jest szokująca!!!! Takim postępowaniem - czyli zakazami i niewspółpracowaniem z wolontariatem, Pani Kierownik tym bardziej stawia się w złym świetle! Czyżby działy się tam tak szokujące rzeczy że boi się żeby nie ujrzały światła dziennego?
Jeśli wszystko jest ok, przecież nie ma się czego obawiać ani z naszej strony ani ze strony urzędników.... ale jak widać chyba jest coś na rzeczy. Dopóki jest to instytucja publiczna nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł nam zakazać pomocy zwierzakom, za którą nikt nam nie płaci.... o słowie dziękuję nie wspomnę.... Chociaż przepraszam kiedyś usłyszałam od Pani Kierownik "co byśmy zrobili bez Was wolontariuszy?" No ale to chyba było tylko taki PR-owy slogan :( bo jakoś nieszczerze zabrzmiał :evil:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:11 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Skargi nie są po to żeby się miały komukolwiek podobać. Jednocześnie krytyka jest czymś konstruktywnym i motywującym. Z założenia ma stymulować tworzenie rozwiązań coraz lepszych - szkoda, że zamiast tego typu konsekwencji pojawiły się działania, które przyniosą największa szkodę zwierzętom. Przykre to jest, że tak się traktuje wolontariuszy i, jak napisała Kicia, pracodawców. Kojarzy mi się to ze sceną z pewnego znanego filmu, kiedy to klientowi skarżącemu się na brak zachowania higieny podczas sprzedawania mięsa zrobiono zdjęcie z podpisem "Tego klienta nie obsługujemy". Komuno wróć -adekwatnie do dzisiejszej rocznicy :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:18 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób ta skarga trafiła w ręce osoby, której dotyczy... Normalnie jakiś SYSTEM :evil:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:22 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Kruszyna pisze:Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób ta skarga trafiła w ręce osoby, której dotyczy... Normalnie jakiś SYSTEM :evil:


No i właśnie to jest KARYGODNE i całkowicie NIEPROFESJONALNE!!!
Czasem myślę że w tym kraju nic się nie zmieni :evil: "rączka rączkę myje".... jakiś koszmar :evil:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:22 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Gibutkowa pisze:Kojarzy mi się to ze sceną z pewnego znanego filmu, kiedy to klientowi skarżącemu się na brak zachowania higieny podczas sprzedawania mięsa zrobiono zdjęcie z podpisem "Tego klienta nie obsługujemy". Komuno wróć -adekwatnie do dzisiejszej rocznicy :|

Też mi to przemknęło przez głowę... Może pani Białoszewska pracuje już w schronisku od tak dawna, że nie zauważyła, że czasy się zmieniły...? Nie jestem zwolennikiem zmieniania wszystkiego na nowe. Ale na dobre zdecydowanie tak!
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 22:26 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Kruszyna pisze:Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób ta skarga trafiła w ręce osoby, której dotyczy... Normalnie jakiś SYSTEM :evil:

Mam nadzieję, że to znak, że jest toczone jakieś postępowanie w tej sprawie przeciw kierownictwu. Jak ktoś jest o coś oskarżony, to też ma wgląd w akta i może sprawdzić kto za co go pozwał i jakie ma przeciw niemu dowody. Prawo do obrony przysługuje każdemu, zwłaszcza temu, kto jest winny :evil: Tym zakazem kierownik schroniska przyznała tylko, że skarga była uzasadniona. Oby w końcu ktoś wyciągnął konsekwencje od tych ludzi!
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 23:11 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Oby...
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2009 23:20 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Jestem w szoku 8O 8O 8O i co robicie dziewczyny? bedziecie dalej przychodzily?
Kruszyna mialas pisac do mnie sms :evil: :evil: :evil:

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Nie gru 13, 2009 23:28 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Kruszyna pisze:Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób ta skarga trafiła w ręce osoby, której dotyczy... Normalnie jakiś SYSTEM :evil:


Musi tak byc,bo Ona musi sie pisemnie wytłumaczyc dla osoby do której skarga była.Wtedy ten prezes TOZu Wam odpowie i stwierdzi,ze 'uchybień nie widzi'.Ja sie ciagle zastanawiam co dalej robic, bo moje kociaki małe wcale nie sa w dobrej formie-ciagle wspomagane,zdechlaki..Antek nie za ciekawy...a dokumentacja o "zasuszonym zoładku"tez jest w dokumentacji,ale to jak mówiłam wczesniej,trzeba liczyc sie z dymem...


Agnes odbierz priv, jest osoba, która chce Cinka adoptowac, szkoda czasu,zeby sie rozmysliła :mrgreen:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie gru 13, 2009 23:48 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

podejście schroniska do ludzi którzy poświęcają czas i wąłsne poieniądze aby ratować zwierzęta jest po prostu żenujące... ci ludzie już dawno zapomnieli o co chodzi w ich pracy - zamiast o zwierzęta dbają tylko o swoje stołki :-( a ich stołki opłącane są z naszych podatków więc mamy prawo pisać skargi jeśłi coś nam się nie podoba i zamiast traktować nas jak wrogów powinni współpracować i poprawić opiekę nad zwierzętami i wówczas nie będą musieli się martwić o skargi.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 14, 2009 7:01 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Agness78 pisze:Dla mnie ta sytuacja jest szokująca!!!! Takim postępowaniem - czyli zakazami i niewspółpracowaniem z wolontariatem, Pani Kierownik tym bardziej stawia się w złym świetle! Czyżby działy się tam tak szokujące rzeczy że boi się żeby nie ujrzały światła dziennego?
Jeśli wszystko jest ok, przecież nie ma się czego obawiać ani z naszej strony ani ze strony urzędników.... ale jak widać chyba jest coś na rzeczy. Dopóki jest to instytucja publiczna nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł nam zakazać pomocy zwierzakom, za którą nikt nam nie płaci.... o słowie dziękuję nie wspomnę.... Chociaż przepraszam kiedyś usłyszałam od Pani Kierownik "co byśmy zrobili bez Was wolontariuszy?" No ale to chyba było tylko taki PR-owy slogan :( bo jakoś nieszczerze zabrzmiał :evil:

:ok: :ok:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon gru 14, 2009 10:06 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

koteczki czekają na domki !!!!
jak dobrze że chociaż maluszków w schronie tym razem nie widać, może jakieś starszaki znajdą domki.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 14, 2009 10:15 Re: SchronWro - "Houston, mamy problem"...

Z tego, co wiemy skarga została przeczytana wybiórczo. Chodziło kierowniczce o to, żeby pokazać, jak wolontariusze nienawidzą schronu i personelu. Jest to fałszowanie rzecywistości, ponieważ skargi są zwrócone przeciw kierowniczce i konowałom. Teraz pracownicy zwrócili się przeciw nam. Niestety skarga na razie nic nie zmieniła. Wręcz przeciwnie. Mimo wielu pustych klatek w baraku, na tyły zostały przeniesione kolejne koty. Stała liczba kotów, których nikt nie widzi i nie adoptuje, gwarantuje stały dochód co miesiąc. A p Dobrowolska ma mniej sprzątania w baraku.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek, Szymkowa i 74 gości