Nie miałam jeszcze - popsuty Puchaś..żegnaj, Pusiu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2009 18:41 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Agn pisze:
Tosza pisze:Własnie czytam stare posty różnych osób o podawaniu Cocarboxylazy. I znów mi smutno.
dziś odsikanie kota nie było na pierwszym miejscu nocnych atrakcji. już po podaniu relanium Pchełka oderwała lub odcięła( nie miała czym 8O ) jeden palec w tylnej nodze. Opatrunek trzymał się tylko chwilę, bo gdzieś zgubiłam porządny lepiec, ale wystarczyło,by przestało krwawić. Biedny łagodny kot-płakał, ale nawet nie próbował gryźć ( nie to co Puchacz-mam nową dziurę :mrgreen: ). Zamknęłam ją w kontenerku, żeby nie chodziła, rano do weta ( po odsikaniu Puchacza i wydaniu AFN kota złapanego dziś do sterylizacji-który na szczęście jest w domu karmicielki). Zaczynam wyczuwać surrealizm :roll:


I tak to nieco brzmi...
No cocarboxy jest bolesna. Przykro mi.

I przykro z powodu Pchełki. Pazury na krótko ciąć - musiała gdzieś przyhaczyć.
Kciuki. Biedna koteńka.


a nie lepiej zamiast niej podawać milgammę? chyba mniej bolesna a na zamiennik się nadaje (chyba, że się mylę ale to mam wiadomość od weta :oops: )

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 11, 2009 18:50 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

To nie do końca to samo.
Cocarboxylasa - to vit. B1, B2, B6. Natomiast MilgammaN to przede wszystkim B12.

Tosza, a podawaj najpierw Milgammę, a potem blisko - cocarboxy. Lidokaina działa miejscowo w jakimś obszarze powinnaś tylko trafić `w zasięg`. :wink:
Ew. Mozna podskórnie podać sól fizjologiczną i potem stosując manewr opisany przez Janę, w ten babel podać cocraboxy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 11, 2009 18:55 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Puchacz nie reaguje bardzo źle na te zastrzyki, to tylko ja sie wkłułam :oops: Uczę się podawania podskórnego ale w tył kota ( załozyłam, że tam ma słabsze czucie) no i nie wyszło mi.
On sto razy gorzej reagował na wysikiwanie-jak uda mi kontynuować tą metodę. to odpadnie strach, że on dostanie zawału, wylewu, niedwydolności oddechowej lub że mu rozwale pęcherz ( bo wysikiwanie go wymagało naprawdę niezwykłej siły)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 11, 2009 19:02 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Tosza, kibicuję Puchaczowi i Tobie.
Jesteś wielka.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3503
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt gru 11, 2009 19:05 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

megan72 pisze:Tosza, kibicuję Puchaczowi i Tobie.
Jesteś wielka.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Nie jestem wielka-po prostu nie mam wyjścia. :wink:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 11, 2009 19:21 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Tosza pisze:
megan72 pisze:Tosza, kibicuję Puchaczowi i Tobie.
Jesteś wielka.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Nie jestem wielka-po prostu nie mam wyjścia. :wink:

Ale radzisz sobie znakomicie :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 12, 2009 11:45 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Zanisłam go do wetki, bo wydawało mi się, że mogę opróżnić pęcherza,ale pęcherz był pusty-to przez jelita wygląda jak mała ropucha. Nie widział ktoś mojego espumisanu? :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 13, 2009 13:40 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Odsikujemy i masujemy. A kot ciągle pękaty jak bania, espumisan nie pomógł. Więc dziś wprowadziłam metacroplamid, zobaczymy czy będą efekty. Inna sprawa, że on może mieć robaki :( . Wycisnąc go juz zupełnie nie jestem w stanie-nie wiem kto ma większą blokadę;jaczy on. Więc stymulujemy się kilka razy dziennie :evil: Malucha pewnie wystarczy jeden raz "stymulnąć" i opróżnia cały pęcherz, a Puchacz wyprodukuje krótki strumyczek i trzeba go znów stymulnąc :(
Poza tym cały czas się o niego boję-czy nie dziwnie oddycha, czy nie ma za słabego apetytu, czy brzuch nie jest monstrualnie duży, czy go nie podrażnię tą ciąglą stymulacją. Biedny mały pisklak.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 13, 2009 14:01 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Tosza pisze:Odsikujemy i masujemy. A kot ciągle pękaty jak bania, espumisan nie pomógł. Więc dziś wprowadziłam metacroplamid, zobaczymy czy będą efekty. Inna sprawa, że on może mieć robaki :( . Wycisnąc go juz zupełnie nie jestem w stanie-nie wiem kto ma większą blokadę;jaczy on.Więc stymulujemy się kilka razy dziennie :evil: Malucha pewnie wystarczy jeden raz "stymulnąć" i opróżnia cały pęcherz, a Puchacz wyprodukuje krótki strumyczek i trzeba go znów stymulnąc :(
Poza tym cały czas się o niego boję-czy nie dziwnie oddycha, czy nie ma za słabego apetytu, czy brzuch nie jest monstrualnie duży, czy go nie podrażnię tą ciąglą stymulacją. Biedny mały pisklak.


Nie - maluchy też trzeba stymulować tak długo, aż opróżnią cały pęcherz. To nie jest tak, ze ` raz nacisnąć guziczek - leci od razu wszystko`. Brzuch może mieć wielki choćby dlatego, że pewnie dopiero teraz normalnie je; no i kontrast z niedożywionym ciałkiem i wychudzonymi tylnymi łapami robi swoje. Re`tu też tak wygląda. :roll:

Świetnie sobie radzisz. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 13, 2009 14:29 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Nie podoba mi się ten brzuch, zaraz sprawdzę, kto z lekarzy ma dzis dyżur w lecznicy. :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 13, 2009 14:32 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

dopiero po 21.00 jest sens pójsć. Jak sobie do tego czasu nie poradzę z tym dużym brzusiem, to pewnie trzeba będzie. Jak szybko działa lek na "M"?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 13, 2009 14:50 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Lek na M powinien zadziałać najpóźniej po pół godziny.

Edit: jednak jesli kot jest zatkany to efekty pojawią się dopiero po jakimś czasie - musisz podawać co osiem godzin, żeby działanie się utrzymywało. Jednak jeśli będzie biegunka, to trzeba odstawić.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 13, 2009 14:57 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Tylko ze on sie wypróżnia a i tak składa się głównie z pełnych jelit :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 13, 2009 15:05 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Tosza pisze:Tylko ze on sie wypróżnia a i tak składa się głównie z pełnych jelit :(


A bo to może być kwestia np. niedonerwienia pasażu jelitowego, jelita są wtedy wiotkie i nadmiernie rozciągliwe.
Dlatego lek na M trzeba by podawać regularnie przez jakiś czas, żeby zobaczyć, czy jelita się zmienią.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 13, 2009 15:19 Re: Nie miałam jeszcze kota z niedowladem-mały Puchacz

Przed chwilą Puchacz bez moich paraseksualnych wyczynów wysikał kilka kropli na moje spodnie :roll: .
Niech to juz sie ruszy, bo osiwieję.
Na dodatek robię przy nim wszystko bez rękawiczek i przez mocz mam dłonie człe w rankach :twisted:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Majestic-12 [Bot], squid i 175 gości