Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

redaf pisze:
*anika* pisze:
redaf pisze: beguseim

Ojtam, się czepiasz.
Z Kicora na mnie przeszło.
Już ładnie posprzątałam

Nie nazywaj sprzątaniem zamiatania pod dywan :roll:

Rano nie poznałam Twojego posta. Całkowicie został zmodernizowany

*anika* pisze: Rano nie poznałam Twojego posta.

W niedziele 13 grudnia zdarzają się niespodzianki

Adrenalina to była jak złapane koteczki wyciągałam nietypowo, ręcznie z klatki-łapki. A redaf jojczyła, że klatka za długa i trudno wyjmować - musiałam tłumaczyć, że zazwyczaj to ja zupełnie inaczej koty z niej wydobywam. I wcale nie mam za krótkiej ręki :twisted:

Tak, na pewno pierwszy rudalon był ręczny. Wił się strasznie, dlatego zrezygnowałyśmy z tej techniki.

Jana pisze:...na pewno pierwszy rudalon był ręczny.
Wił się strasznie, dlatego zrezygnowałyśmy z tej techniki.

Fakt.
Ludwiś (podejrzewany wtedy o bycie Jaro) nam się pierwszy trochę powił.
Potem Lesio alpinistykę karniszową z Janą uprawiał :mrgreen:

A dwie panienki to już na luzie się pakowało.

W działkunach najfajniejsze jest zero agresji.
Fukną żeby odpędzić ludzia i tyle.
Łapoczynów żadnych nie stwierdzono.

Lesio wprawdzie chlasnął Janę pazurem przy zdejmowaniu go z karnisza.
Ale nie próbował jej zabić, tylko jej spitolić

Jana pisze:A redaf jojczyła...

Też fakt

Fotoszop mi się wściekł :twisted:

Zatem bez kadrowania i obróbki sesja w stylu noir

Od lewej Ludwiś, Bałwanka i Lesio

I Pacianka w strasznym strachu

Pacianka właśnie była uprzejma rozpracować kuwetę.
Rano znalazłam w kuwecie kupsko sizu pęta podwawelskiej.
Podejrzewam rudalony :roll:

Ludwiś strachulec się rozmruczał.
No, to mam komplet :mrgreen:

redaf pisze:Fotoszop mi się wściekł

Dlaczemu?

A Pacianka wcale nie jest wyblakła, dymna znaczy? Tylko rudego dużo ma?

varia pisze:Pacianka wcale nie jest wyblakła, dymna znaczy? Tylko rudego dużo ma?

Pacianka ogólnie jest obrzydliwa.
Jaki to kolor?
Jutro wam Kicor opowie.
Wbija się rano porobić dzieciakom foty ogłoszeniowe.
W ten sposób odpracuje niebranie Pacianki na tymczas. :twisted:

Bo Chico ma chore oczko.
Biedulinek słodki. :1luvu:

redaf pisze:Jaki to kolor?

Wygląda na samo f, nawet nie fs.
Kto takiego ubogiego w literki kotka weźmie.

varia pisze:Kto takiego ubogiego w literki kotka weźmie.

Nikt.
Mam przesrane :crying:

Agnesce to paskudztwo wepchnę po dwóch szczepieniach.
Jak się żaden zbok estetyczny na nią nie połakomi zawsze można wywieźć ohyzdę na działkowisko

redaf pisze:
varia pisze:Kto takiego ubogiego w literki kotka weźmie.

Nikt.
Mam przesrane

Agnesce to paskudztwo wepchnę po dwóch szczepieniach.
Jak się żaden zbok estetyczny na nią nie połakomi zawsze można wywieźć ohyzdę na działkowisko

Ale wiesz? Ona by do Ciebie pasowała, komponowałybyście się idealnie.

To Ty ją sobie zatrzymaj, a ja wezmę Pluszka, coby się Tobie kotostan zgadzał. Obrazek

redaf pisze:Agnesce to paskudztwo wepchnę po dwóch szczepieniach.
Jak się żaden zbok estetyczny na nią nie połakomi zawsze można wywieźć ohyzdę na działkowisko

Fakt, będziesz musiała samodzielnie zdecydować, które paskudztwo mi wpychać, bo ja nie wiem któreż to bym chciała mieć wpychane. Obleśniaki małe.

A komitet kolejkowy zboków estetycznych jeszcze się nie utworzył? :evil:

Posrało mnie z tymi kotami :twisted:

Siedzę we własnym living room'ie w puchówce.
Drzwi gułagu otwarte.
Na progu pełnią wartę na zmianę Koć i Plusz.

Pacianka pierwsza uznała, że fajnie jest mieć większy Lebensraum

A oby na pewno gułag masz od wschodu? :mrgreen:

Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

Kto przegląda forum