Tyskie mruczki IV.. morze kotów, domki potrzebne

MIKI - rudy piekny 9 letni , niestety choruje na S.U.K. czasami ma
ataki z ta chrobą zwiazane , wtedy siusia poza kuwetka i z krwią , dostaje
wtedy leki rozkurczowe i musi jest tylko Royal Canin urinary ...

FROTKA - biała w czarne łatki około 5 - 6 mieś koteczka trafiła do mnie
jako maleńka powypadkowa we wstrząsie , zastrzyki , kroplówki uratowały jej
zycie , nie ma kawałka ogonka ... Jest przemiłą koteczką ...

AMELKA - bioło - czarna OKOŁO 4 - 5 mieś koteczka trafiła do mnie jako
maleńka przerazona kicia , teraz uczy sie ufać człowiekowi i najlepiej jakby
poszła do adopcji razem z FROTKA ... Jeste sroszke nie ufna ale miła
koteczka ...

PRIMA - czarna trafiła do mnie 5 lat temu jako kotka którą czeba uśpic
bo jest agresywna a tak na prawde to była przerazona i bardzo chora 4 mieś
kocie , miała KK , grzybice i świerzb , straciła tez kawałek jezyka ale to
jej w niczym nie przeszkadza . Nadal uczy sie ufać człowiekowi ...

BONA - czarno - biała około 2 letnia koteczka trafiła do mnie przez
przypadek , pewna osoba z forum miała ja zabrać do siebie ale że miała
zepsuty samochód to BONA trafiła do mnie na TDT i juz jest ponad rok ,
niestety BONA jest bardzo nie ufna i nie wiem czy kiedykolwiek zaufa ,
czesto ma problem z oczkami ....

FELIX - okolo 4 - 6 mies czarny z białymi znaczeniami trafił do mnie
jako jedyny z miotu z pewnego zakładu pracu , niestety jest bardzo nie ufny
i tylko ufa swej kolezance Kikuni , czy ktos pomoze mi go przekonać ze
człowiek to nie zawsze = ZŁO

TYGRYS - piekny bury około 12 letni kot , dostojny ale i za swym zdaniem
, niestety bardzo mocno i często znaczy teren...

MALWINKA - około 15 letnia czarna długowłosa piekność trafiła do mnie 3
laa temu z bardzo mocno rozbitą główką , jej stan był cięzki ale MALWINKA
chciała życ i żyje ale niestety jest niewidoma , prawdopodobnie z powodu
urazu głowy ... do tej pory nie zaufała człowiekowi

KIKA - czarna około 5 - 6 mies , złapana na działkach do sterylki ale
że jest jeszcze troszke za mała czeka u mnie na zabieg i co dalej , ona nie
ufa czlowiekowi , ufa tylko FELIXOWI , czy ktoś jej pokaże że człowiek to
nie zawsze = ZŁO

CZORT BEZ PRZEDNIEJ ŁAPKI - biało czarny kilkuletni trafił do mnie w
wakacje 2008r w strasznym stanie , udało sie go uratowac i teraz szuka domku
, niestety ma swoje zdanie i nie wachca sie ugryźć jak coś idzie nie po jego
mysli .... Czy znajdzie sie dla niego dom ...

PSOTKA - czarna z białymi znaczeniami trafiła do mnie ze ZŁAMANIEM
CZĘSCI DOLNEJ KOŚCI UDOWEJ , operacja została przeprowadzona u dr Gierka (
400 zł ) , w styczniu konieczne jeszcze będzie wyjęcie tego drutu i usuni
ecie przepukliny pepkowej i sterylizacja ... Bardzo kontaktowa kicunia ...

TIGRA - piekna bura kilkuletnia koteczka , została złapana do steryli i
jak tu wypuścić koteczke która tak bardzo pragnie głaskania , kontaktu z
człowiekim , ona kocha zycie całą sobą ...

ZUZU - to bury z białymi znaczeniami około 15 letni senirek, trafił do
mnie jesienia 2008r z krwawiacą łapką, a dokładniej guzem na opuszce
przedniej łapki, z bardzo zepsutymi ząbkami, (ma 2 kły usuniete)
wychudzony i przerazony. Intensywne leczenie nie powiodło sie i była
konieczna amputacja opuszki w przedniej łapce, na szczęscie udało sie urarowac zycie kotka. Przeszedł tez bardzo cięzką grzybice i choruje na S.U.K. Aktualnie nie ma ataków choroby ale musi jeść Royal Canin urinary... ZUZU robi sie coraz wiekszym miziakiem, tak bardzo pragnie być głaskany choc czasami tez potrafi pacnąć łapka jak ma dość ...

MAJA - bura z białymi znaczeniami , około 5 letnia . Trafiła do mnie
jako około roczna koteńka z zmarzdżonym ogonkiem i niestety była konieczka
jego amputacja .... Była az 3 razy w adopcji i z karzdej wracała .... Jest
nie ufna i juz nie szukam dla niej domku ....

nie mam nigdzie zdjec Kitka ani Rafiego. podrzuccie

Kociara jestem pod wrażeniem pracy. Świetne foteczki.

A Felixa to pierwszy raz na oczy widzę :oops:

Witam Mruczki z rana:)

Kociara super robota :1luvu:

Bardzo Ci dziekuje :1luvu:

Chyba nie mam zdjęć Kitka ani Rafiego

e tam, super robota. Nudzilo mi sie, to sie pobawilam

Mrusie, na gore prosze. Niebawem zbieram sie na drugi dzien wystawy. Dlugo nie pobede tam niestety, ale troszke pofoce kociaki. Wczoraj 4 kotki znalazly domki, po jednego byc moze dzis sie ktos zglosi, bo kocurek poruszyl serce jednego pana. Prawdopodobnie szanse na adopcje maja Kiara i Bielinka, choc ich nie bylo wczoraj na wystawie. (p.Lodzia niestety chora).

Justa, u ciebie byla taka kicia Mimi, buraska. Niedawno. Czy ona ma juz dom, czy co, bo mam ja na NK a nic o niej nie wiem.

Tyskie mruczki IV.. morze kotów, domki potrzebne

Kto przegląda forum