Patrzę na zdjęcia i tak bardzo się cieszę, ten kot, który kiedyś siedział w najceimniejszym kącie kociarni, który drżał ze strachu i uciekał na widok człowieka jest teraz piękną królewną z własnym domem, drapakiem, miskami, trawką kocią, a przede wszystkim z Ludźmi, którzy go kochają.