Pamela,Ala,Milenka,Cesar,Joe,Oskar...zdjęcia 98,99,100

kristinbb pisze:Fakt ,że ten żwirek jest bardzo oszczędny i nie śmierdzi
i nie przykleja się do dna....

Jakby ktoś nie wiedział,
to jest żwirek drewniany z Kanotrexu na alllegro.
120 l chyba 50 zł.

Zajrzałam na allegro... ale nie znalazłam

ja też zajrzałam i ni ma...

Tak, chwilowo nie ma.
Chciałam wysłać komyś link i zauważyłam. Mam nadzieję, że przejściowo.

dzien dobry, krysiu.. sajgon u Ciebie :roll:

ale trzymamy kciuki za Pamelcie, Oskarka i Destę

Witam się z kolejna porcja kciukow :ok:

Krysiu Kochana :1luvu:

my też mocno zaciskamy :ok:

i moc dobrych myśli przesyłamy do Was

kristinbb pisze:Zadzwoniłam do Laboratorium.
Niestety najwcześniej coś wiadomo będzie po 10 dniach,
zadzwonię w poniedziałek.
Nadal nie wiem co to za grzyb i jaką szczepionką.
Szybciej wszyscy wyzdrowieją niż ja się dowiem .

Czy to wszędzie tak długo się czeka ?????

To chyba tak musi byc bo oni chyba to sieją, potem rosnie a potem dopiero sprawdzają na co wrazliwe....no niestety...z tego co wyczytałam to sie grzybek nieco jednak rozprzestrzenił....Jak kotki maja osłabiona odporność to tak moze byc ze słabiej sieleczą, napewno ich ta grzybica nie wykonczy bo przeciez cały czas cos robic i leczysz ale gdyby to byly bezdomniaczki samopas to nie wiadomo....powolitku moze by je zjadlo...Zadbaj o siebie, chociaz z rozsadku...kto tak o kotki zadba jak będziesz cała obolała i uśnieta w ciągu dnia apapaem noc

swoją droga to delikatna jestes - ja tez kiedys łykałam toto w dzien bo tez tylko to miałam ale nie zanotowałam zadnej senności

Trzymam kochana kciuki nieustannie zeby juz sobie to cholerstwo poszło....spróbuje poczarowac...ale nie wiem czy sie uda bo ja potrafie czarowac tylko sparwy lekkiego kalibru... niestety

Biziaki

I jak Krysiu? Kciuki są cały czas, bądźmy dobrej myśli. Zwalczysz dziadostwo! :ok:

Witam sie fioletowo i kłująco

To ja tak optymistycznie: Coraz bliżej Święta! U mnie na placu pojawiły się już w sprzedaży pierwsze choinki

Witam wszystkich...

Ja łykam tabletki przeciwbólowe, muszę iśc do lekarza, tylko nie wiem kiedy... :evil:

Chyba ten kręgosłup nadwarężyłam przy psie.
Nowych zakażeń na grzybka nie ma ?

Oskarek niestety nic lepiej, załamka

Zmieniamy na clotrimazol, a niby lamisilat miał być najlepszy... :evil:

Jak spryskać lub posmarować raczej kota Imaverolem???
Tam pisze 4 razy i wystarczy,
z drugiej strony wetka ostrzegała, że trzeba być ostrożnym,
żeby koteczek się nie struł.
Norrmalnie boję się Oskarka tym posmarować.

Ja i Czekoladowy jesteśmy przeziębieni
i tak naprawdę powinniśmy brać jakiś antybiotyk.
Dwóch niezależnych wetów kazało się wstrzymać, może samo przejdzie.
Pamelce lekki kk sam przeszedł bez antybiotyku

Boimy się wywołać lawiny grzybka.

Pamelka słabo je a po insulinie powinna jeść... :roll:

Nakarmiłam na siłę...
Nie wiem czym to się skończy...

Prosimy o liczne kciuki...
I dziękujemy za ciepłe myśli. :1luvu:

Idę się położyć,żeby to wszystko wytrzymać fizycznie.

kristinbb pisze:Idę się położyć,żeby to wszystko wytrzymać fizycznie.

Oj Krysiu, biedna jesteś z tym wszystkim.
Myślę o was cieplutko i kciuki trzymam :ok:

Jedni chorują a inni nie.

Aleczka i Milenka znudzone centralnie chorobami
biegały wczoraj po pokoju jak małe kociaki.
Miały dobry humorek, bawiły się w chowanego.... :lol:

Nawet Czekoladowy im w tym nie przeszakadzał, a przecież tak się go boją...

Cesar je i śpi i śpi i je... :roll:

Czekolada bez przerwy zajmuje mój stołek... :mrgreen:

Na szczęście je normalnie, chociaż nosek przytkany...
Drugi kot , który lubi jeść...

ok:

Pamela,Ala,Milenka,Cesar,Joe,Oskar...zdjęcia 98,99,100

Kto przegląda forum