Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2009 19:12 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

czekam na ogłoszenia adopcyjne tych kotów
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt gru 11, 2009 20:54 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Nifredil, czy wiesz co się dzieje z tymi kotkami? One są w tym samym wieku co ta piątka, która wzięłam od Izy, czyli mają ok. 7-8 mcy. Czy te, teraz już naprawdę duże koty mieszkają nadal w tej klatce? Czy są wykastrowane/wysterylizowane?
fotki są zrobione w lipcu

Dodajcie do tego kociaki znalezione później, czy wg Was ta liczba nie jest lekko przerażająca?
Żaden z nich nie ma prawdopodobnie ogłoszenia adopcyjnego. Czy się mylę? Pytam, bo mogłabym kierować do - nie wiem kto w Szczecinie zajmuje się adopcjami kotów Izy :roll: - osoby dzwoniące do mnie w sprawie adopcji.

iza71koty pisze:No to Dziewczyny na zakonczenie dnia taki miły akcent po tym wszystkim. Lucynka i jej Załoga.Przypomnę ze Lucynka to kotka z opuszczonych działek, która zabrałam szybko z Maluszkami, kiedy jej altanka została zdemolowana.Jeden z kociaczków odszedł za TM. Pozostałe są zdrowe,sliczne i buszują ostro. Jedynie uszka trzeba wyleczyć.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt gru 11, 2009 21:27 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Gośka kotki będą miały ogłoszenia.

Edita nie zaczynaj znowu. Iza miała dzisiaj kontrole z Tozu, orzeczenie będzie na stronach tozu. Te koty są razem z tymi co Iza dała na zdjęciu czyli NIE W KLATCE. Matko boska dziewczyny!!!!

Teraz tłumacze dlaczego jeszcze od Waszej awantury nei ma ogłoszeń -pomine przeziębienie Izy - Iza czekała na kontrole dzisiejszą. Inspektorka miała zabrać kilka kotów od Izy na tymczas. Miała z nią ustalić szczegóły które itp.

Tego tematu nie będę więcej tłumaczyć, proszę też o nieodpowiadanie więcej na pytanie typu - czy te kotki sa w klatkach? Za dużo na ten temat było pisane już - odpowiem po raz ostatni NIE - NIE SĄ W KLATKACH.

Edita jeżeli masz chętnych na adopcje to proszę podaj na PW nr tel osoby która chce kota. Zresztą chyba masz jakies koty u siebie więc nie liczę na taką pomoc z Twojej strony, bo wiadomo zawsze się chce swoje wyadoptować. Niemniej dziękuję.

Proszę o nie sianie znowu zamieszania, wszelkie tematy były poruszane i jeżeli Was interesują dalej to śledzcie temat a nei powtarzajcie się w kółko.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 21:37 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Ale ja nic nie zaczynam, naprawdę pytam po prostu bez żadnych wrednych podtekstów.
Pamiętam te kociaki, a nie ma ich na tych fotkach, które wkleiłaś.
Część tymczasów Izy jest jednak młodsza od moich, a większość ludzi pyta o małe kociaki, moje to już wykastrowane podrostki.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt gru 11, 2009 21:57 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

e-dita przepraszam za ten podtekst,a le czuję że ja się też powtarzam jak zdarta płyta. Ale ok już odpowiadam - niektóre z nich śpią na półkach razem z Ich mamą Lucynką. Dorosłe są wykastrowane/wysterylizowane, maluchy nie. Jeżeli masz jakąś ofertę to podrzuć mi ją na PW. Przekażę Izie. - tylko że kotki potrzebują czasu na oswojenie i tak jak pisała Iza uszka, uszka są do podleczenie - to jest ważne. Ja myślę że po weekendzie czy jakoś w przeciągu kilku dni ogłoszenia się ukarzą, o DS lub tymczasy (dla mnie weekend to rodzina, mój mąż pracuje całe dnie więc to czas dla niego)
Bardzo mile były by widziane tymczasowe domki żeby z socjalizować w pełni kociaki. Nie każdy chce kotka który nie jest w 100% miziakiem niestety.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 22:26 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Wydaje mi sie, ze nie ma co wpadac w panike w sprawie oddawania podrostkow.
Zima jest najfajniejszym okresem w adopcjach.
Nie ma juz maluchow, wiec ludzie biora to co jest dostepne.
Co roku w lutym, marcu ja oddaje koty z wiosny i lata swiezo odlowione na wysoie Puckiej.
Kocia kumpelka, ktora tam od lat karmi co roku dostarcza mi te najbardziej oswojone koty.
Wystarczy podleczenie, sterylizacja, krotki kurs dobrych manier i koty ida szybko do adopcji zanim nastapi wysyp kocich maluszkow.
Dlatego bardzo optymistycznie patrze na adopcje podrostkow p.Izy.
Najwazniejsze jest, aby byly zdrowe i jak najbardziej oswojone.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pt gru 11, 2009 22:31 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

NOT i takie najbardziej oswojone Iza mi wskaże do pierwszych ogłoszeń :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 23:02 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

no to hopamy maluchy :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt gru 11, 2009 23:11 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

NOT pisze:Dlatego bardzo optymistycznie patrze na adopcje podrostkow p.Izy.
Najwazniejsze jest, aby byly zdrowe i jak najbardziej oswojone.


Może za dużo czytam dramatycznych postów i tematów na forum, ale optymizmu nie ma we mnie za grosz. Przepraszam za sianie depresyjnych nastrojów... :(
Chyba lepiej pójdę spać.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 23:21 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Megana zawsze są też posty mało optymistyczne niestety :( nigdy nie ma tak, żeby wszystkim było dobrze. Nie wszystkie kotki znajdują do razu domy, nie wszystkie też da się uratować. Nie piszę tutaj o kotach Izy - tylko ogólnie. Ale gdyby nie nadzieja, nic by nie było warte to forum.. trzeba troszkę optymizmu, bez tego człowiek zginie...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 23:23 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Czasem rzeczywiście trudno optymizm zachować. A zmęczenie to pogłębia. Ja ledwo ciągnę z "zarobienia", to i wesoło mi nie jest. Ale od poniedziałku urlop. Od razu lepiej sie robi jak o tym pomyślę ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt gru 11, 2009 23:28 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Megana pisze:
NOT pisze:Dlatego bardzo optymistycznie patrze na adopcje podrostkow p.Izy.
Najwazniejsze jest, aby byly zdrowe i jak najbardziej oswojone.


Może za dużo czytam dramatycznych postów i tematów na forum, ale optymizmu nie ma we mnie za grosz. Przepraszam za sianie depresyjnych nastrojów... :(
Chyba lepiej pójdę spać.


Megana, optymizm to jest stan ducha, ktorego nauczylam sie z czasem.
Zbyt duzo mialam porazek i tylko wiara, ze musi byc lepiej dodawala mi sil.
A teraz to juz nawyk.
Kiedy mysle o przyszlosci to zawsze patrze kolorowo i robie wszystko, aby tak bylo.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pt gru 11, 2009 23:31 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

a teraz właśnie troszkę optymizmu. Trzymamy mocno kciuki za domki :)

Wkleję Wam to co napisała Iza :)

"To pięć uroczych przeslicznych biało rudych kociaczków podrzuconych mi wczoraj do TOZowskiej budki stojacej na podwórku.O kotkach powiedział mi sasiad. Poszłam zobaczayłam trzy cudeńka. Potem poszłam raz jeszcze sprawdzić i okazało sie ze jest czwarty. W zyciu nie widziałam tylu prawie identycznych kociaczków. Kiedy za godzinkę jechałam z jedzonkiem do kociaków moim oczom ukazał się piaty kociaczek. No szok prawdziwy. Same popatrzcie. To juz druga podrzutka w tym roku.
Pierwszym razem podrzucono mi trzy dwutygodniowe kociaczki którymi zaopiekowała sie kotka mamka po sterylce. Całe szczęście. Kotki wychowane początkowo na kocim mleczku juz sporo urosły i jeden z nich dzis pojechał na Tymczas. Dwa pozostałe być moze pojada w przyszłym tygodniu na kolejny Tymczas.
Piątka kocich śliczności jest juz w Domkach Tymczasowych o które od wczoraj walczyła Pani Inspektor po moim telefonie. Trzy kocurki trafiły do naszej Pani Doktor z TOZu, ktora tak pieknie robi nam sterylki. Miała wziaść tylko jednego ale jak zobaczyła.....to nie mogła sie im oprzec. Dwie koteczki pojechały na drugi Tymczas. Szarego kociaczka ode mnie wzieła Pani Inspektor na Tymczas do Siebie. Pięknie dziekuje z Całego Serca za POMOC."

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 23:32 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Ogłoszenia, ogłoszenia. Gdzie tylko się da. Wiem że kot im starszy tym mniejsze ma szanse, ale ma. Ogłaszałam w ostatnim czasie kilka kotów. Z tych ogłoszen ciągle mam jakieś telefony w sprawie kota który już od jakiegos czasu jest w DS.
Dotyczy to zarówno ogłaszanego kociaka, jak i kota dorosłego. Nie można poddawać się tylko na zasadzie myślenia że kot nie ma szansy. Zawsze ją ma.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt gru 11, 2009 23:42 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Ja-Ba jasne że ma :) teraz troszkę optymizmem powiało... dobra ja uciekam spać. Jutro dzień pełen niespodzianek mam
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 336 gości