Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2009 9:09 Re: Behemot...

alix76 pisze:A teraz wkomponuj w to 3 koty :ryk:

I skończyły się wolne kończyny. :mrgreen:

Dziękuję, Georg-inia. :D
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt gru 11, 2009 9:10 Re: Behemot...

Dla mnie to nowość - on nie był dotychczas tak namolny :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 11, 2009 9:38 Re: Behemot...

Dzień dobry pięknemu jedynakowi i Jego Pani :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt gru 11, 2009 9:52 Re: Behemot...

Witamy Wzorcowa Gospodynię Domową :wink:
Piatek nam nastał :P - nieprawdaż :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 11, 2009 9:57 Re: Behemot...

...bry... :D

Nie poscielilam dzis lozka :oops:

Przeciez nie moglam Mru przerwac drzemki posniadaniowej, prawda?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 11, 2009 10:04 Re: Behemot...

Najprawdziwsza prawda :lol: nie wolno stresować kotecków :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 11, 2009 10:12 Re: Behemot...

AYO pisze:Dla mnie to nowość - on nie był dotychczas tak namolny :ryk:
Wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt gru 11, 2009 10:23 Re: Behemot...

Może i masz rację Shira - to takie rozczulające jest, szczególnie w wolne dni, jak przydzie o poranku taki stworek i się łasi a ty masz czas i opowiadacie sobie nawzajem mruczanki - świat się wtedy wydaje lepszy :P
On to w ogóle śmiesznie robi - nie zaczepia tylko przybywa i układa się tą częścią, która ma być dopieszczana jak najbliżej ręki i ... czeka :mrgreen: Nic nie przyspiesza, nie zaczepia - JEST :mrgreen:
Ktoś nie zorientowany nie połapie sie o co biega. A jeżeli chce tylko pobyć w pobliżu albo po prostu ma kaprys poleżeć w łóżeczku to układa się poza zasięgiem rąk - no komedia :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 11, 2009 12:47 Re: Behemot...

:lol: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt gru 11, 2009 13:06 Re: Behemot...

ależ mądry jest kot B.

nie zrobiłam jeszcze kotem kozaków, nie mam czasu :oops:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt gru 11, 2009 13:10 Re: Behemot...

Nie ma sprawy - temat i tak na styczeń :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt gru 11, 2009 14:31 Re: Behemot...

No właśnie AYO - ja jako osoba ostatnio wciąż na urlopie mam takie poranki prawie na codzień :D Kot jest taki rozczulający o pornku....cieplutki, wygrzany, rozmruczany..... Cud, miód i orzeszki :1luvu: Rudi nad ranem siada na stoliku nocnym ( z wybranej strony) i łapką próbuje odwrócić głowę śpiącego w swoją stronę i zmusić do głaskania. Śmiesznie to wygląda ale do czasu - jak brak reakcji to już łapką z pazurkami a to już zabawne takie nie jest :roll: Albo po prostu włazi na pierś, na szyję, na ramię albo po prostu na twarz i zasypia :1luvu:
nie mogę sobie przypomnieć jak ja do tej pory żyłam bez kota w domu :?:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt gru 11, 2009 19:49 Re: Behemot...

a jak próbuje otworzyć oczy łapką? albo wyciąga zatyczki z ucha? bo buziaczki na zachętę to norma :oops:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pt gru 11, 2009 19:54 Re: Behemot...

masz zatyczki w uchu :?: 8O a ja śpię z jaśkiem na głowie :ryk: co z kolei bardzo denerwuje kluskę i daje m do zrozumienia, że nie bedzie się do mnie w nocy rpzytulać jak będzie to na mojej głowie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt gru 11, 2009 20:04 Re: Behemot...

nom śpię :oops: z zatyczkami - ale glaki je zębami potrafi wyjąć :oops: żebym słyszała jak gad, ze musze wstac i już na ten tychmiast nim się zając :oops: jeszcze mnie TZ wygania - no wstań - kotek prosi a ja się wyśpię - no wstań i tak ci nie da spać :mrgreen:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Paula05 i 7 gości