Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

[Never]

Przypadkowo pytajac sie o jedego kotka doweidzialam sie o sprawie....
Zamknieta w klatce w schronisku czeka na śmierć kotka po sterylizacji; miała stwierdzony śródoperacyjnie słomkowy płyn na terenie jamy brzusznej, ponadto kotka ma zmiany na rogowce-też charakterystyczne dla fip.
Czy znajdzie sie ktos, kto da jej dom na ostatnie chwile? nie pozwoli, zeby odeszla zamknieta w malej klatce, w samotnosci? to jest mloda koteczka, bialo-bura. Testow na FIP nie miala robionych, ale raczej nie szans zeby to bylo cos innego....

A rudy kot bardzo podobny, ale zdjecia z Palucha jest troche male...

[Never]

nic więcej nie napiszę, oprocz tego, ze Paluszki są magiczne.... kradną serca największym twardzielom

[Never]

musze nadrobic zaleglosi na 1 stronie - w sumie tyle sie ostatnio dzieje, ze nie nadązam. Ale ile kotkow zdobylo juz domek

Przypomnę - jesli ktos chce dac kotkow dt / ds - proszę o info. Wyleczymy, wykastrujemy, dostarczymy zapakowanego
Moze ktos na Święta zechce sprawic sobie mruczący prezent?

[marikita]

Moze ktos na Święta zechce sprawic sobie mruczący prezent?

Never, z całym szacunkiem dla Twoich intencji - ale "świąteczne prezenty" często po kilku tygodniach lądują w najlepszym razie w TOZ-ie (i mają farta ), a w najgorszym.... w worku w lesie.... Zresztą, chyba nie muszę Ci o tym mówić, nie gniewaj się.

[dune]

Moze ktos na Święta zechce sprawic sobie mruczący prezent?

Never, z całym szacunkiem dla Twoich intencji - ale "świąteczne prezenty" często po kilku tygodniach lądują w najlepszym razie w TOZ-ie (i mają farta ), a w najgorszym.... w worku w lesie.... Zresztą, chyba nie muszę Ci o tym mówić, nie gniewaj się.

Ale to chodzi o prezent dla siebie a nie dla kogos
tak jest napisane zreszta zeby sobie sprawic prezent

[marikita]

Moze ktos na Święta zechce sprawic sobie mruczący prezent?

Never, z całym szacunkiem dla Twoich intencji - ale "świąteczne prezenty" często po kilku tygodniach lądują w najlepszym razie w TOZ-ie (i mają farta ), a w najgorszym.... w worku w lesie.... Zresztą, chyba nie muszę Ci o tym mówić, nie gniewaj się.

Ale to chodzi o prezent dla siebie a nie dla kogos
tak jest napisane zreszta zeby sobie sprawic prezent

Dune, zrozumiałam intencję. Ale nie każdy zrozumie... - Po prostu mam alergię na określenie "świąteczny prezent". (A także "wakacyjna zabawka"... Mój Okruszek był najprawdopodobniej taką "zabawką" i tylko wrażliwości pewnej osoby zawdzięcza, że zgarnęła go z pobocza podwarszawskiej przelotówki, gdzie został pewnie wywalony z samochodu... bo "się znudził".)

[gaota]

Przeklejam swój wpis z wątku viewtopic.php?f=1&t=104680&start=0
Może ktoś skorzysta

Banerki na szybko. Bardziej chwytających za serce nie umiem
Kto może, niech przypina!

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hxk4h][img]http://img265.imageshack.us/img265/4773/miziakmm.jpg[/img][/url]


Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hxk4h][img]http://img69.imageshack.us/img69/5152/miziakczerwony2.jpg[/img][/url]

[Henia]

Biały Olek już w dt.Jest niesamowity ,cały czas się mizia i obciera.Zostałam obdarowana całusem w nos.Zostal umyty w suchym szamponie żeby tak nie waniał.Niestety nic nie jadł ,ale w końcu ma tyle interesujących rzeczy np.kwiatki na oknie Ma bardzo dobre wyniki ,oglądałam ,jedynie glukoza trochę wieksza ,reszta w normie.

[alareipan]

Jak my byliśmy Olek też nic nie zjadł, wody tylko pochlipał. Jest nieprzyzwoicie miziasty i rozmruczany. Za to drugi kotecek apetyt, jak złoto A podobno w klatce trzebabyło zmuszać farmakologicznie... tak na P mówili

Pieknie użarło mnie też w rękę przy zastrzyku

[Agn]

Zamknieta w klatce w schronisku czeka na śmierć kotka po sterylizacji; miała stwierdzony śródoperacyjnie słomkowy płyn na terenie jamy brzusznej, ponadto kotka ma zmiany na rogowce-też charakterystyczne dla fip.
Czy znajdzie sie ktos, kto da jej dom na ostatnie chwile? nie pozwoli, zeby odeszla zamknieta w malej klatce, w samotnosci? to jest mloda koteczka, bialo-bura. Testow na FIP nie miala robionych, ale raczej nie szans zeby to bylo cos innego....

czyli dom niezakocony



:

albo taki, ktory ma jak odizolowac kotke - ona umiera w klatce, sama.
A wlasciwie jeszcze nie umiera - poodbno jest jeszcze w bardzo dobrej formie, ona po prostu czeka na smierc w klatce

Nie musi być niezakocony. Wirusem FIP kot nie zaraża. Testy na FIP są niemiarodajne.
Z drugiej strony - to wcale nie musi być FIP.
A tak BTW - czy na Paluchu nie stosuje się eutanazji w przypadku nieuleczalnej choroby? Kotka ma umierać sama?

[magicmada]

Dla mnie też to jest niepojęte, że tak ją zostawili:(

[Prążek]

Przypadkowo pytajac sie o jedego kotka doweidzialam sie o sprawie....
Zamknieta w klatce w schronisku czeka na śmierć kotka po sterylizacji; miała stwierdzony śródoperacyjnie słomkowy płyn na terenie jamy brzusznej, ponadto kotka ma zmiany na rogowce-też charakterystyczne dla fip.
Czy znajdzie sie ktos, kto da jej dom na ostatnie chwile? nie pozwoli, zeby odeszla zamknieta w malej klatce, w samotnosci? to jest mloda koteczka, bialo-bura. Testow na FIP nie miala robionych, ale raczej nie szans zeby to bylo cos innego....

zróbcie banerek, mogę go wkleić do siebie, nic innego nie mogę ofiarować...

[dune]

Nie musi być niezakocony. Wirusem FIP kot nie zaraża. Testy na FIP są niemiarodajne.
Z drugiej strony - to wcale nie musi być FIP.

A skąd kot bierze wirus FIP?

[Agn]

Nie musi być niezakocony. Wirusem FIP kot nie zaraża. Testy na FIP są niemiarodajne.
Z drugiej strony - to wcale nie musi być FIP.

A skąd kot bierze wirus FIP?

viewtopic.php?f=1&t=7808&hilit=fipa

Cały wąt na ten temat.

[dune]

(...)Mutuje z przyczyn irracjonalnych konkretny wirus w konkretnym kocie i kot choruje(...)

Czyli kiedy jest spadek odpornosci, lub inne choroby, z którymi system immunologiczny musi walczyc a wtedy ten wirus wylazi i mutuje, bo juz go nikt nie pilnuje...

Dziekuję