Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 09, 2009 20:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

8O oj nieee,strasznie przykro,dopiero teraz zaczęło sie dobre życie :cry:
Legnica
 

Post » Śro gru 09, 2009 20:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

To nie tak. Plamka była u schyłku życia. Można powiedzieć, że miała godziwą końcówkę życia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 20:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

No, a tak poza smutnymi sprawami to chciałabym wiedzieć co Mirce dał Koci Mikołaj ? :?:
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 20:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Bo do mnie, przyniósł wielki worek kocich kłaków i rozsypał po całym domu, poza tym zostawił wielokrotne prezenty w kuwetach. No ale też wyłasił się, wymruczał a nawet polizał po brodzie (mojej) :wink:
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 20:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Mikołaja ani żadnych takich nie wpuszczam do domu. Sama sobie robię prezenty i na dnich spodziewam się kilku paczek. Niestety prezenty czasem sa kłopotliwe. Na przykład mam zgryza i nie wiem gdzie postawię kuchenkę mikrofalową aby nie została zaraz zasikana.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 21:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Wstaw do szafki .
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 21:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Też o tym myślałam, ale nie wiem czy gotowanie w szafce nie skróci jej żywotności. Słaba wentylacja.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 21:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Nie, jak dasz większy otwór w tylnej sciance. Z resztą musisz jakoś poprowadzić kable
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 21:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Tylna płyta jest prawie przy ścianie. Coś wykombinuję. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 09, 2009 21:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Ja takie rzeczy nie do "olewania" wsadzam do piekarnika,jak masz termoobieg to mikrofala będzie hasać elegancko ,tylko sam wentylator,bez temperatury :mrgreen:
Legnica
 

Post » Czw gru 10, 2009 17:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Legnica moja kuchenka gazowa jest bardzo wiekowa i na pewno nie ma termoobiegu. Wydaje mie się, że mikrofala którą kupiłam nie wejdzie do piekarnika. Jutro będę miała okazję to sprawdzić.



Dzisiaj szczepienie przeciwko grzybicy mieli Grzdyl, parkingowa i Richie. Grzdyl za każdym razem w drodze do weta musi się sfajdać. Kredka miała sterylkę. Muszę jeszcze wyczesać Czesia, bo jutro mnie opuści.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 10, 2009 18:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Plamcia :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

Seadramon

 
Posty: 633
Od: Pt maja 02, 2008 20:58
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 10, 2009 20:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Tylna płyta jest prawie przy ścianie. Coś wykombinuję. :wink:


Dla poprawienia wentylacji zrób ze dwie-trzy dziury jak pięciozłotówki z tyłu dolnej płyty szafki,
i dodatkowo zlikwiduj przednie drzwiczki.


mirka_t pisze:
.... Muszę jeszcze wyczesać Czesia, bo jutro mnie opuści.


Kolejny :1luvu: "mój" fawryt Ciebie opuszcza- ale w końcu trudno się nie cieszyć-

    Jaka jest szansa na ostatnią sesję sesję zdjęciową u Ciebie???

    a może też nowy domek , popstryka kilka fotek?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5067
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt gru 11, 2009 20:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 11, 2009 20:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze::arrow: Czesio w nowym domu. :D


Pięknie się ofutrzył, naprawdę pięknie.

[Wysłałaś raport, gdzie trzeba? 8) ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 100 gości