mowilam o "tym"domu.Pani podjeła widac decyzje i chce miec juz wszystko za soba.Kicia musi czuc sie tam strasznie bo nie wierze,ze nie wyczuwa napiecia i niecheci!
Mam zapytania o Maszę - ale jak fajne domy, odpowiedzialne, to się jeszcze muszą zastanowić (w końcu na tym polega odpowiedzialność), przemyśleć. A ci, co by chcieli "na już, szybko", to niekoniecznie te domy, które ja bym wybrała.
Megan, mnie plaskate zasadniczo się po prostu nie podobają i już. Ale... widziałam Maszeńkę tylko raz, i serce zabiło mi bardzo mocno. Ona jest po prostu taka delikatna, miluteńka, kochana dziewczynka.