Sisi - ma swój dom i Grubciobraciszka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 09, 2009 15:52 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

magdaradek pisze:Mała Księżniczka w porządku. Matko kochana ile ten kot ma energii!! Szok!! Tylko muszę oduczyć jej tego gryzienia, bo wtedy do domu z dziećmi , który to dom nigdy kota nie miał, ona nie będzie się nadawać. Ona gryzie w zabawie i niby niezbyt mocno. Ale ząbki ma jak szpileczki, więc miłe to nie jest. Poza tym jest naprawdę fajna. Bardzo wesoła, a jak chce to i przymilna, na kolanach sobie zaśnie, albo przy twarzy się położy i piling jęzorkiem robi ;)
I.....tfu tfu tfu......kicha sporadycznie, ale ćśśśśśśśśśśśś.......żeby nie zapeszyć :)

Mikołajek jest przecudnym stworzonkiem. Tak się bardzo cieszy, jak go się wypuści z klatki. Bryka, skacze, poluje na wyimaginowane stworki, jest naprawdę rozkoszny :love: obserwowaliśmy go wczoraj i albo byśmy bardzo chcieli, albo minimalnie mniej trzęsie tą główką chłopczyk. Tzn jak biega i łazi to trzęsie jak trząsł, ale jakby dłużej potrafi w bezruchu tę główkę utrzymać jak np. siedzi. Wcześniej nawet jak siedział to trząsł główką cały czas, a teraz czasem potrafi siedzieć i naprawdę długą chwilę główka jest spokojna. Ale może za wcześnie jednak nam się tak wydaje....albo to nie ma znaczenia?
Bardzo byśmy chcieli, żeby maluchowi pomogły te leki.
W każdym razie Mikołajkowi jakby ta główka nie przeszkadzała cieszyć się życiem :) jest szczęśliwym, uroczym, kochanym kociątkiem :)


Zakochałam się w Mikołajku :love:
Czemu go nie mogę wziąć?! :crying: :placz: Ja go tak chcę! :crying: :placz:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 09, 2009 16:48 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Gibutkowa pisze:
Zakochałam się w Mikołajku :love:
Czemu go nie mogę wziąć?! :crying: :placz: Ja go tak chcę! :crying: :placz:



Chcesz na DS ...Magda HALO HALO - jest chętna na Mikołajka :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro gru 09, 2009 17:41 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Asia_Siunia pisze:
Gibutkowa pisze:
Zakochałam się w Mikołajku :love:
Czemu go nie mogę wziąć?! :crying: :placz: Ja go tak chcę! :crying: :placz:



Chcesz na DS ...Magda HALO HALO - jest chętna na Mikołajka :mrgreen:


Nie mogę :( :cry:
Wynajmuję mieszkanie, mam zezwolenie tylko na mojego jednego :(
A Mikołajek jest kochany :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 09, 2009 19:44 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Rozumiem sytuację Gibutkowej. Ale jest nadzieja, że ktoś kiedyś go pokocha takim jaki jest tak na zawsze :D :D :D

Ruru - piękny banerek, dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Muszę Wam powiedzieć, że jednak wydaje mi się, że z Mikołajkiem jest lepiej ciut. Szczególnie jak leży lub siedzi to główka bardzo rzadko mu się trzęsie, ewentualnie bardziej tak drży. Niestety jak chodzi i biega, to główką nadal potrząsa, ale wydaje mi się, że mniej intensywnie. Może jest nadzieja...?

A z Sisulą jutro na sprawdzenie, więc Cioteczki - proszę trzymać kciuki :D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 09, 2009 19:54 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

magdaradek pisze:Rozumiem sytuację Gibutkowej. Ale jest nadzieja, że ktoś kiedyś go pokocha takim jaki jest tak na zawsze :D :D :D

Ruru - piękny banerek, dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Muszę Wam powiedzieć, że jednak wydaje mi się, że z Mikołajkiem jest lepiej ciut. Szczególnie jak leży lub siedzi to główka bardzo rzadko mu się trzęsie, ewentualnie bardziej tak drży. Niestety jak chodzi i biega, to główką nadal potrząsa, ale wydaje mi się, że mniej intensywnie. Może jest nadzieja...?

A z Sisulą jutro na sprawdzenie, więc Cioteczki - proszę trzymać kciuki :D :ok: :ok: :ok:


Na pewno pokocha! On jest cały do pokochania nawet z ta trzęsącą się łepetynką. :1luvu:
Mój nos mi mów też że Mikołajek wyjdzie z tego. A mój nos jeszcze nigdy się w takiej sprawie nie pomylił :ok:

Kciuki za Sisi :ok: i duuuużo miziaków dla Mikołajka :love:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 09, 2009 19:58 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

:ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 10, 2009 15:49 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Już po wizycie?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 10, 2009 16:07 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

:ok: :ok: :ok: :ok: :roll:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 10, 2009 16:20 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Dziewczyny ja jeszcze w pracy jestem ;)

pojadę około 18.30 :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 10, 2009 19:26 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Ale masz cudo Magdo :D

W zeszłym roku o tej porze też przygarnęłam malusiego Mikołajka a Święta spędzał juz we własnym super domku!
I tego zycze Twojemu Mikołajkowi!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 10, 2009 19:45 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

I jak, jak...?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw gru 10, 2009 19:54 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Cameo pisze:I jak, jak...?


dobrze jest Cioteczki :) co prawda Sisi hoduje wciąż grzyba :? ale poza tym jest w dobrej formie. Jeszcze tydzień mam ją potrzymać na heviranie (to nie antybiotyk, tylko lek przeciwwirusowy) i znowu kontrola. Nasza dziewczynka waży 1,5 kg :) cieszę się, że tak to wygląda :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 10, 2009 19:56 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

No to super wieści :)

A co u Mikołajka? :1luvu:
Będę Cię molestować o informacje o Mikołajku :) :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 10, 2009 20:01 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

Gibutkowa pisze:No to super wieści :)

A co u Mikołajka? :1luvu:
Będę Cię molestować o informacje o Mikołajku :) :lol:


Już piszę :) dla Mikołajka też ważny dzień, bo Ciocia Ania pozwoliła po malutku go wypuszczać pod kontrolą w obecności naszych kotów :) Sisi go przyjęła super, od razu zaczęli się bawić. Mikołajek jest bardzo zadowolony, choć Siska go trochę przygniata, bo jest ze 2 x większa od maluszka ;)
Miło się patrzy na Mikiego, gdy może pobrykać sobie luzem :1luvu: Ale na noc wróci do klatki, no i na czas, gdy nas w domu nie będzie też.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 10, 2009 20:20 Re: Leosia....Sisi - wciąż się leczymy i grudniowy Mikołajek

A mój chłop też zauroczony Mikołajkiem :)
Ech... :roll:
A jak Mikołajek, lepiej z ta główką?
Paczuszka już prawie gotowa :) I żeby Sisi nie była zazdrosna to jej tez coś tam zapakowałam ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 101 gości