Spod wanny kominem na strych :((( :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2009 11:06 Re: Dzika kotka weszła pod wannę. CO ROBIĆ?????

Mój brat zdemontował wannę, bo bał się o kicię....i kici tam nie było siedziała sobie w szafie :ryk:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon gru 07, 2009 11:24 Re: Dzika kotka weszła pod wannę. CO ROBIĆ?????

ale numer :ryk: :ryk:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 07, 2009 19:38 Re: Dzika kotka weszła pod wannę. CO ROBIĆ?????

meggi 2 pisze:ale numer :ryk: :ryk:

No tym bardziej, że zawołał dwóch kolegów ze sprzętem. Musieli zbić kafelki aby podważyć wannę...a ona sobie w szafie spała....prawie się posikali ze śmiechu :piwa: a potem po piwku. A teraz to już wanny nie ma tylko prysznic, no i dobrze.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon gru 07, 2009 19:55 Re: Dzika kotka weszła pod wannę. CO ROBIĆ?????

Ja wiem,ze to nie smieszne,ale przepraszam ...parsknelam smiechem :mrgreen: :mrgreen:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 08, 2009 17:06 Re: Dzika kotka weszła pod wannę. CO ROBIĆ?????

a jak mija wtorek też pod wanną :kotek: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro gru 09, 2009 8:06 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

Myślałam, że nikt się już kicią nie interesuje, nie otrzymywałam powiadomień :(

Kicia ciągle pod wanną :( Jedzonko zjada :) głównie w nocy. Korzysta z kuwety :) Nie demoluje już łazienki :) Generalnie jest niekłopotliwa :wink:

Ale nie mamy w łazience takiej szafy, w której mogłaby spać. Chociaż... jest jedna szafka, nie wiem jak mogłaby tam wejść, na wszelki wypadek jednak sprawdzę. Jak nie wyjdzie do soboty - załatwiam klatkę-łapkę, w nocy powinna zadziałać.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 09, 2009 8:13 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

Dobry pomysł z tą łapką.

Może jeszcze klatka wystawowa - kicia posidziałaby tam kilka dni, bez gnitwy po calym mieszkaniu i związanego z tym stresu możnaby ją w klatce gkaskać, z klatki brać na ręce poprzytulać?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 09, 2009 9:45 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

ja bym radio dołączyła do wyposażenia łazienki :)
a klatki jeszcze bym se darowała ,dzikusy maja dłuższy start
lepiej postawic zwykły transporterek z mięciutkim posłankiem o ile jest
miejsce w łazience :lol:
a i jeszcze zabawki koniecznie piłeczka lub piórka :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro gru 09, 2009 9:54 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

Ok, spróbuję.
Radio jest. Wstawię transporterek zamiast koszyka z kocykiem (może skusi się na taką bardziej ograniczoną przestrzeń???). No i faktycznie jakieś zabawki dodam do wyposażenia...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 09, 2009 10:59 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

ale troszke bądż z małą ,zabawka z piórkiem na patyku wyciąga raczej wszystkie
dzikusy z pod wanny :lol:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro gru 09, 2009 11:36 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

iwona66 pisze:ale troszke bądż z małą ,zabawka z piórkiem na patyku wyciąga raczej wszystkie
dzikusy z pod wanny :lol:

jakoś trudno mi uwierzyć, że ona wyjdzie, jak ktokolwiek będzie w łazience 8O
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro gru 09, 2009 11:39 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

maria_z pisze:
iwona66 pisze:ale troszke bądż z małą ,zabawka z piórkiem na patyku wyciąga raczej wszystkie
dzikusy z pod wanny :lol:

jakoś trudno mi uwierzyć, że ona wyjdzie, jak ktokolwiek będzie w łazience 8O


dlatego radzę klatkę wystawową - będzie Was ciągle widzieć, przyzwyczai się, zrozumie, że nie jesteście groźni :wink:
Poczuje przyjemność głaskania ..

W każdym razie powodzenia :ok:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 09, 2009 11:56 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

annskr pisze:
maria_z pisze:
iwona66 pisze:ale troszke bądż z małą ,zabawka z piórkiem na patyku wyciąga raczej wszystkie
dzikusy z pod wanny :lol:

jakoś trudno mi uwierzyć, że ona wyjdzie, jak ktokolwiek będzie w łazience 8O


dlatego radzę klatkę wystawową - będzie Was ciągle widzieć, przyzwyczai się, zrozumie, że nie jesteście groźni :wink:
Poczuje przyjemność głaskania ..

W każdym razie powodzenia :ok:

Dzięki za rady i kciuki :)
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw gru 10, 2009 15:21 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

Moje zabiegi nie przyniosły żadnego rezultatu :( Nawet siedziałam nieruchomo w wannie po ciemku czekając aż wyjdzie do jedzonka, żeby szybko zasłonić otwór. Nawet nie drgnęła :( Na zabawki też nie reagowała :(
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw gru 10, 2009 15:26 Re: Kotka - widmo - ciągle pod wanną :((( CO ROBIĆ?????

Próbowałaś kociej miętki??? jeżeli tak to nie pozostanie ci nic innego jak albo podważyć wannę, albo nie dać jedzonka jeden dzień...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości