ile kotów w domu...?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 29, 2003 21:15

U mnie 41 mkw, trzy koty (obecnie) i 1 para rak. I 1 WIELGACHNA kuweta. Ze wzgledu na mala ilosc rak do miziania, i finanse obecnie, kolejne dokocenie dopiero po przeprowadzce do wiekszego mieszkania (a najpierw trzeba prace znalezc :wink: ).
Ale male kotki, tak do 4 m-ca, strasznie duzo w tej kuwecie robia i czasami moze troche smierdziec :roll: . I przy maluchach zdecydowanie czesciej trzeba wymieniac zwirek i myc kuwete... Podobnie jak przy kroplowkach :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon gru 29, 2003 21:49

U nas 56m², 2 dwunogi, 4 koty i 5 kuwet :lol:

Wydaje mi sie, ze kazdy moze wyczuc swoja max. liczbe kotow ;)
Dla mnie to pewnie byloby 6-7 futrzakow - z wieksza iloscia nie moglabym miec tak dobrego kontaktu...
Ale to indywidualna sprawa ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon gru 29, 2003 21:52

Ja przy każdym nastepnym kotku mówię jeden mniej jeden więcej co to za różnica, i tak mamy 8...a co dalej nie wiadomo...
zapomniałam do zwierzaków dodać TŻ i dwójki dzieci, ktorym to własnie niedawno zachciało sie kotka, teraz maja 8 :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon gru 29, 2003 22:02

RyuChanek i Betix pisze: zapomniałam do zwierzaków dodać TŻ i dwójki dzieci, ktorym to własnie niedawno zachciało sie kotka, teraz maja 8 :lol:


Serdecznie zazdroszcze Twoim dzieciom. :lol:
Tak powinno byc...
Ja w dzicinstwie nie moglam miec kotow :(
A teraz nadrabiam!!! :lol:
Kocham koty po prostu. Moje dzieci rowniez.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 29, 2003 23:48

60.5 m
8 kotow, wszystkie z przypadku
2, w te chwili psy, z przypadku.
2 kroliki
5 rybek, z rzypadku.najlepsi na siecie przyjaciele, jakby przypadku, moze z wyboru, tego ktory kaze sie chwile zatrzymac, ja wierze w przeznaczenie,
Watro
Nigdy nie zalowalam,
polecam
e.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon gru 29, 2003 23:53

eve69 pisze:60.5 m
8 kotow, wszystkie z przypadku
2, w te chwili psy, z przypadku.
[...]najlepsi na siecie przyjaciele, jakby przypadku, moze z wyboru, tego ktory kaze sie chwile zatrzymac, ja wierze w przeznaczenie,
Watro
Nigdy nie zalowalam,
polecam
e.


Z przypadku? One podobno nie istnieja...
To Milosc. (Sorki - to takie niemodne chyba slowo).
Ale z tego, co u Was widzialam, to tak jest.
Po prostu.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto gru 30, 2003 0:52

Nie wiem ile tu jest, ze 100 metrów chyba (ale jeden pokój zamieniony na graciarnię), wkrótce się wyprowadzam (pozytywne myślenie!!!).
2 ludzie, 5 kotow (chociaż właściwie 4, bo Salma przychodzi tylko na mizianie), 2 fretki.
2 kuwety kocie, 3 fretkowe (Stinky nie przez przypadek ma swoje imię :roll: ).
Więcej kotow nie będzie przez conajmniej najbliższe 5 lat (już nie czytam wątków o kotach szukających domu :wink: ) i nie jest to kwestia metrażu.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto gru 30, 2003 20:51 Re: oto ona

Kiełbasa pisze:Obrazek

OTO MOJA KSIĘŻNICZKA ;-)


Śliczna :love:

Maryla, zastanawiam się jak to jest u Ciebie. I doszłam do wniosku, że fajnie - przynajmiej masz zawsze jakiegoś kota pod reką do głaskania - a ja jak sam nie przychodzi to musze iśc po niego :wink: ( wiem, że wtedy śpi na segmencie).
Zdecydowanie mam za mało kotów na 80m z haczykiem, jeden Maurycy nie zaspokaja mojego głodu a Liza jakby się nie liczy :(
Dokocę się, dokocę. Co najmniej jednym kotkiem.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 31, 2003 12:39

Podnoszę dla Nemo :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro gru 31, 2003 18:59

ja moge miec tylko jednego kota ktory nietoleruje innych kotow poza sobą..

Esmeralda Maria Izaura

 
Posty: 46
Od: Pon paź 13, 2003 19:12
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 31, 2003 22:16

Mam 6 na 80 m (było 7 - niestety jeden umarł).

Nie śmierdzi i nie jest za dużo, zastanawiam się nad wzięciem jeszcze jednego

Anka z Wrocławia :) :P :D

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 01, 2004 9:29

Mamy pięć kotów, 80 m mieszkanie, cztery kuwety, żwirek Eco Plus. Zapach z kuwet się nie wydobywa, bo sprzątam na bieżąco. Jedyny zapachowy problem jest od czasu do czasu z Krzysiem. Mimo, że jest wykastrowany w chwilach zdenerwowania zdarza mu się umieścić "zapaszek" w miejscach, które muszę tropić z nosem przy ziemi jak pies policyjny :wink: A potem to już ścierka, woda i jakiś środek czyszczący, pomaga gdy przejadę podłogę pastą do podłogi(syn twierdzi, że się narkotyzuję wachając Pałacową, ale to potwarz).

Przy większej ilości kotów moim zdaniem główny problem (poza stałą dziurą w budżecie) jest za mała ilość rąk, kolan i innych części ciała. Ja jestem w domu główny miziacz a w nocy podkładka pod koty-bywa cięzko.

Co mnie cieszy- po 27 latach małżeństwa i własnego "gospodarstwa domowego" mam w nosie stan mebli, firan, dywanów itp.
Teraz głównym wystrojem wnętrz są u mnie leżanki dla kotów, wiklinowe kosze, ich poduchy, ułożone jeden na drugim otwarte tansporterki (bosko to wygląda trzy koty jeden nad drugim w popołudniowej drzemce :D )

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Wto kwi 13, 2004 12:18

Dorota pisze:Ja w dzicinstwie nie moglam miec kotow :(
A teraz nadrabiam!!! :lol: .

To tak jak ja. Wnuczki mojej mamy-teściowej też nie mogą mieć kota w domu. Dlatego jak odwiedzają babcię, to Hipolita wymiętoszą tak, że biedak musi potem odpocząć.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 13, 2004 12:49

30 m2 dla 2 osob, kota i 20-kilowego psa, ale gdy czytam o metrazu innych stwierdza, ze moze zmiescilby sie jeszcze jeden kocio, najgorzej z pieniazkami :oops: , ale moze koty faktycznie przynosza szczescie i potrafia odrobine odmienic los opiekunek/ow :wink:

pa aga+smolik+amigo

aga_smolik

 
Posty: 61
Od: Pt mar 05, 2004 20:10
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 13, 2004 13:05

Osobiscie uwazam, ze na metrazu ponad 100 powinno byc zdecydowanie wiecej. Sama mam 80 m i z psem i kotem (kazdego sztuk 1) jest jakos pusto...jakby wogole zwierzat nie bylo :D
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, nfd i 76 gości