NIE-ŚLEPY WHISKAS Antymon na wiecznym tymczasie ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2009 11:58 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

na razie się z nim bawię w "uciekaj! to moje żarcie!" :twisted: - próbował mi ukraść ryż z talerza który stał na półce takiej wysuwanej pod biurkiem (na laptopa czy klawiaturę), ale się mu nie dałam i wyniosłam 8) talerz, nie kota.

a głowa moja własna już lepiej :) (tylko dlaczego ona zawsze przestaje boleć dopiero w dzień "roboczy" kiedy powinnam być w szkole i o takiej godzinie, kiedy już nie zdążę nawet na ostatnią lekcję??? :twisted: )


o właśnie, wracając do ulubionej rozrywki koteczka - dziś mu się udało zrzucić kawałek drewna z parapetu (nie pytajcie po co ja to tam trzymam :| ) i pudełko wypełnione najróżniejszymi drobiazgami i lekami... prosto do kuwety :strach: powiedziałam kotu, żeby się w głowę puknął :roll:

ilustracja do historyjki ;)
:arrow: Obrazek
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 07, 2009 12:08 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

jedyna fajowa sprawa ze szkoły to że nie zawsze trzeba do niej
chodzić :) ale do pracy ,ja ją osobiście nazywam "karierą"
trzeba nie liczyć urlopu 8)
czy boli głowa ,ręka, noga poprostu trzeba i te poranki o 4,40
brrrrr okropność i powroty 18,30 fujjjjjj
baw sie z kotem za mnie też :lol: plisssssss :ryk:
może być ta wielka mycha :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto gru 08, 2009 18:43 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Czy kot sie puknal w glowe :smiech3: :smiech3: :smiech3:?

yooraskowo

 
Posty: 198
Od: Pon lis 09, 2009 23:28

Post » Wto gru 08, 2009 20:10 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

yooraskowo pisze:Czy kot sie puknal w glowe :smiech3: :smiech3: :smiech3:?

niestety nie :twisted:

ale przynajmniej się nieco uspokoił ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 20:16 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Cóż, ja kiedyś znalazłam w kuwecie cały pęczek mojej bielizny z Intimissimi :twisted: :twisted: :twisted:
A pomimo tego Buśka żyje do dzisiaj :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro gru 09, 2009 2:11 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Rozmawiałam z Maćkiem. i nieco mi zweryfikował poglądy na oko whiskasa. Wg niego prawdopodobnie MOŻNABY to rozciąć, ale nie ma do tego odpowiedniego sprzętu.

W tej sytuacji chyba wartoby zabrać kota na konsultacje do dr Garncarza, żeby stwierdził CZY to wg niego jest operacyjne i czy ta operacja ma wg niego sens skoro reszta oka i tak jest mętna. Bo może komfort kota po operacji wcale by nie wzrósł, może byłaby to tylko plastyka.

Niestety na koty piotrkowskie nie ma już żadnych funduszy, mamy debet. W tej sytuacji whiskas musi sobie uzbierać na tę wizytę (i ewentualną operację) samodzielnie.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 10, 2009 22:37 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

dziś znów byliśmy u tzw. nadwornego ;)

tym razem dla odmiany leczymy się na wątrobę :roll:

na usg wyszedł duży żołądek 8) i trochę powiększona wątroba i pęcherzyk żółciowy. Z badań krwi wyszło oczywiście to samo. Płucka osłuchowo i oględnie w porządku. Kotku się przytyło ;) ważył 1,5kg - teraz 2,2kg :P 700g w 3 tygodnie 8) a mój portfel za to schudł :twisted: Na wizytę u Garncarza chyba nas już nie będzie stać. Pomoże jakaś dobra dusza? :oops:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 9:06 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

*anika* pisze: Na wizytę u Garncarza chyba nas już nie będzie stać. Pomoże jakaś dobra dusza? :oops:

Antymonek jest kandydatem do wsparcia z Funduszu Ślepaczkowego z pieniędzy zebranych w grudniu. Myślę, że będzie dla kicia parę złotych, ale to dopiero pod koniec miesiąca, bo wtedy dzielimy kasę.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 11:58 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

a co zabraknie ...... :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 11, 2009 12:09 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Jestesmy, jestesmy dorzucimy cos tylko gdzie? Na konto piotrkowskich ?

yooraskowo

 
Posty: 198
Od: Pon lis 09, 2009 23:28

Post » Pt gru 11, 2009 12:14 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

anika ma sama zebrać kaske 8O ,i liczy na dobre dusze :lol:
i sie chyba nie przeliczy :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 11, 2009 14:00 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

yooraskowo pisze:Jestesmy, jestesmy dorzucimy cos tylko gdzie? Na konto piotrkowskich ?



myślę, że lepiej od razu do aniki


piotrkowskie mam nadzieję zamknąć.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 14:05 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

iwona66 pisze:anika ma sama zebrać kaske 8O



no nie sama...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 22:34 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Dziękuję :1luvu:


A kotek ma już tylko 5 kiełków :twisted: dziś na szczęście wypadł jeden górny. bo już kot zaczynał zahaczać dolnymi o górne... Kotek się już oddzicza powoli :) nawet jak się zbliżam do niego z ręką to CZASEM nie ucieknie :twisted: i namiauczał na mnie dziś, że go zostawiłam samego na cały dzień :roll: i nie miał się do kogo przytulić...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 13:13 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

mój tata się pyta, dlaczego ten kot się go nie boi? dlaczego nie ucieka pod łóżko jak on wchodzi do pokoju?

pytam się go: "a powinien?"

mój tata: "a nie?" :roll:

:mrgreen:

faktem jest, że mojego taty się żaden kot nie boi i wszystkie do niego lezą i odpędzić się od nich nie może :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 82 gości