

Rozmawiałam z nową właścicielką przed chwilą, kot już zaliczył drzemkę na poduszce, dzieci się mało nie pozabijały, kto ma położyc się z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Never pisze:niektore koty wlasnie na wolnosci tak wygladaja... nie ma chyba reguly.
Ja ratowalam kota z parku, ktory by tam nie przezyl.... nie weim co lepsze...
dune pisze:Never pisze:niektore koty wlasnie na wolnosci tak wygladaja... nie ma chyba reguly.
Ja ratowalam kota z parku, ktory by tam nie przezyl.... nie weim co lepsze...
Wygladaja tak samo ale są wolne...i tez nikt ich nie leczy...takie tam moje smutne przemyslenia...ze oswajamy zwierzeta a potem je porzucamy...a one najbardziej tęsknia nie za jedzeniem a za czuloscią...i bez tego schną![]()
a co zrobiłas z kotem, którego uratowałas z parku? Jest w schronie?
Never pisze:dune pisze:Never pisze:niektore koty wlasnie na wolnosci tak wygladaja... nie ma chyba reguly.
Ja ratowalam kota z parku, ktory by tam nie przezyl.... nie weim co lepsze...
Wygladaja tak samo ale są wolne...i tez nikt ich nie leczy...takie tam moje smutne przemyslenia...ze oswajamy zwierzeta a potem je porzucamy...a one najbardziej tęsknia nie za jedzeniem a za czuloscią...i bez tego schną![]()
a co zrobiłas z kotem, którego uratowałas z parku? Jest w schronie?
Kobieto, normalnie chcesz mnie obrazic? nigdy nie oddalam i nie ddam zwierzecia do schronu. Byl moim tymczasem, teraz ma swoj wlasny domek, z ktorym podpisalam umowe adopcyjna! ten kot do tej pory boi sie wycgodzic na dwor - za dobrze pamieta jak mu bylo na wolnosci...
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1127 gości