chciałam tylko powiedzieć, że mały Timurek-Boguszek zmienił wątek. Co ma samotnie siedzieć w wątku Mitko i Sambora, skoro ma koleżankę... od dziś viewtopic.php?f=13&t=104657
Znowu nawał roboty odciągnął mnie od wątku. Za łapanki w Boguszycach wezmę się już raczej po świętach i tak jak pisałam wczesniej, będę to robić po cichu, żeby wyłapać te koty, pociachać je i mieć spokój psychiczny, że im nie zaszkodziłam. Malutki jednoooczek, który jest u mnie wariuje nadal. Nastapiło wyraźne poprawienie stosunków na linii mąły - rezydenci. Abi z Surim już go zaakceptowali i pozwalają sobie wchodzić na głowę. Abisia wzięła sobie za punkt honoru dopucować małego do białości, więc maluch chodzi wiecznie mokry i pooblizywany, ale jaki szczęśliwy Szwy na oku ciągle są, bo wierci się głupolek tak, że nie mogę ich wyciągnąć. Niedługo sam powyciąga je sobie. A tak wygląda:
W niczym już nie przypomina tego nieszczęscia sprzed kilku tygodni:
Ostatnio edytowano Sob gru 12, 2009 19:58 przez CoolCaty, łącznie edytowano 2 razy
No słodki jest niemożliwie I jaka puchata kilka z niego, pewnie wcina za trzech, a i Abisi "czyszczące" wysiłki przyczyniają się do tego imponującego napuszenia .