mar9 pisze:agakow82 pisze:mar9 pisze:Zapowiadają zimę w tym tygodniu, kurczę, dobrze by było go złapać i umieścić w ciepłym domku.
Szkoda, że taki dzikus się z niego zrobił
Może znalazł jakieś nowe towarzystwo i tam chadza, gorzej będzie, jak któregoś dnia tam zostanie
tez sie martwie ze zima sie zbliza ze moze zostanie gdzies z tymi nowymi kumplami i ze co najgorsze moze wpasc pod auto
nie umiem sobie z nim poradzić.Dzikusek straszny sie zrobił.myslalam ze to gniewanie mu przejdzie a nawet juz raz mi sie dal poglaskac przez sekunde ale to zawsze cos.A i co jeszcze tak z daleka zauwazylam to ma oczka zaropiale
nie wiem czy to oznak jakiejs choroby
na poczatku jak do nas dolaczyl z Radzia to tez mial oczka zalzawione ale mu zakropilam i bylo juz ok a teraz nie wiem jak mu pomoc bo nie daje sie zlapac.chcialam go odpchlic i tez nie da rady.napewno ma pchelki bo i Romus i Radzia mialy wiec on tez bedzie mial.A najgorsze jest to Ze beata wyladowala w szpitalu ( zapalenie jelita-za silne miala antybiotyki za slaby probiotyk) i juz nie da rady zabrac doderka.Na ogłoszenie nikt nie odpisuje.zrobie dzis nowe moze pomoze.
spadam do pracy odezwe sie jak wroce
lekarstwo można podać w jedzeniu
panikota pisze:Najlepiej w jakimś przysmaku, zawinąć w pasztecik, masełko (koty lubią, a z masełkiem się lekarstwo dobrze wślizguje, zanim kot się zorientuje
), itp.
tabletki na odrobaczenie tak?tylko czy bede miala pewnosc ze on je zjadl?10 wyplata to pojde do wet i poprosze o tabletki na robale i bede probowac mu je podac
zrobiłam też nowe ogłoszenie Doderkowi
http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z173391665moze ktoś sie znajdzie i go pokocha.Ale zaczynam w to wątpić
Nawet jak sie znajdzie ktoś a ja znowu nie chwycę Doderka?ale teraz to mam już numer do Pani ktora pracuje w fundacji to zadzwonie i poprosze o pożyczenie klatki łapki
nr dostałam w zaprzyjaźnionym zoologicznym
