Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prośba na koniec tego wątku

No dobra, żartowałam [prawie] :wink:

Wcale Ci się nie dziwię, że nie masz głowy do zdjęć. Sznycuś jest teraz najważniejszy, wiadomo, a każdy kęs cieszy :ok:

Tak biduś stoi w otwartych drzwiach lodówki i sięga łapką po kiełbasę. Gdy mu ją podaję, mruczy, próbuje zjeść kęs, nie może, więc tylko ją oblizuje i po chwili zadawala się gerberkiem...

bidus

No faktycznie

A może mu do tego gerberka troszku mięska dodać?

AYO pisze:A może mu do tego gerberka troszku mięska dodać?

Te gerberki, które dostaje mają dużą zawartość indyka i kurczaka. Próbowałam podawać do pysia malusieńkie kawałeczki mięsa, ale on je wypluwa. Mam wrażenie, że wszystko co nie jest płynne lub półpłynne drażni mu przełyk (tam jest stan zapalny) i dlatego instynktownie boi się przełykać. Memla chwilę i wypluwa

Rozumiem - nie wiedziałam o przełyku.
Biedny Papulek - możesz mu podarować jednego cmoka specjalnie ode mnie :1luvu:

AYO pisze:Biedny Papulek - możesz mu podarować jednego cmoka specjalnie ode mnie

Dobrze

To może mu zmiksować :idea:

?

Bidulek kochany

Moje Papulątko kochane może nie otwieraj mu tej lodówki bo bidak w depresje wpadnie do tego :roll:

no jedz maleńki :ok:

O jejku, az zal patrzec na tego biedaka przed otwarta lodowka

Moze rzeczywiscie miksuj mu jakas szyneczke dla odmiany od gerberka? :roll:

Kciuki olbrzymie :ok:

JoasiaS pisze:
Tak biduś stoi w otwartych drzwiach lodówki i sięga łapką po kiełbasę. Gdy mu ją podaję, mruczy, próbuje zjeść kęs, nie może, więc tylko ją oblizuje i po chwili zadawala się gerberkiem...

On Ci pokazuje że masz mu zmiksować kiełbaskę :wink:

Kciuki za Papulka :ok:

MarciaMuuu pisze:To może mu zmiksować ?

Chat pisze:Moze rzeczywiscie miksuj mu jakas szyneczke dla odmiany od gerberka?

amyszka pisze:On Ci pokazuje że masz mu zmiksować kiełbaskę

No tak, wszyscy sugerują miksowanie, a tymczasem Frodo w kocięcych latach tak skutecznie piznął mikserem o podłogę, że ten już się nie podniósł z upadku :roll:

. Jakoś do tej pory nie odczuwałam braku tego sprzętu (znacie mój entuzjazm do garów :mrgreen:

), ale jak tak dalej pójdzie, to chyba go nabędę :roll:

Bedziesz miała dwojaką korzyść : zadowolonego z menu Sznycka i większe pole manewru w realizacji przepisów alus :wink:

AYO pisze:Bedziesz miała dwojaką korzyść : zadowolonego z menu Sznycka i większe pole manewru w realizacji przepisów alus

Lecę już. Dziś znów wyprawa do Kielc do weta, by podać kroplówkę :ok:

Daleko trochę, ale ile się za to naprzytulamy ze Sznycem po drodze! :wink:

Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prośba na koniec tego wątku

Kto przegląda forum