Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

A moze Zośka tak lubi?

anita5 pisze:Ale nie powinien wgryzać się zębami w ucho Zośki, nie?

To tak z miłości :lol:

A co na to Zośka?

no nie powinien...ale Morfeusz tez ściska mocno zębami i nie przestaje mruczeć i się tulić.
Czasem od tego morfeuszowego kochania mam siniaki na nadgarstkach jak ofiara przemocy domowej, bo M. ma polamane kły więc nie przegryzie ale uciśnie.
Kochani 2 i więcej nożni - spokojnej nocy i żeby jutro był dobry dzień!

Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:Ale nie powinien wgryzać się zębami w ucho Zośki, nie?

To tak z miłości A co na to Zośka?

cała zadowolona... :mrgreen:

anita5 pisze:
Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:Ale nie powinien wgryzać się zębami w ucho Zośki, nie?

To tak z miłości A co na to Zośka?

cała zadowolona...

Skoro tak, to chyba wszystko w porządku? :wink:

wielkie kciuki wciąż za Tymka :ok:

anita5 pisze:
Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:Ale nie powinien wgryzać się zębami w ucho Zośki, nie?

To tak z miłości A co na to Zośka?

cała zadowolona...

ło matko, ale układy sado-maso :strach:

z dobrych wieści tymowi zaróżowił się nosek, bebzolek się nie powiększa, dostaje kroplówki, jeść nie chce, jest okropnie zmierzły, ale więcej się przemieszcza, wyników niet narazie....okropność oczekiwania

siedzimy, czekamy...

Tymo zdrowiej :ok:

Jesteśmy, zaglądamy, czekamy, kciuki trzymamy :ok:

Dzień dobry koteczki...
Nadal walczymy z chorobami.... Obrazek

Wyników nadal nie ma, mam dzwonić po 16... A może będą dopiero po 18...

Przeziębiłam się, czuję się fatalnie, mam dość po prostu. Tomek też się źle czuje...

Zuzia czasem zwraca jedzonko, ona ma chyba totalnie rozwalony żołądek... :cry:

nie wymądrzam się ale czy lekkostrawne - typu z/d hills = hydrolizowane białko - nie byłoby dla niej dobre w tym stanie?

Ojej, nie chorujcie...
:ok:

Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

Kto przegląda forum