Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 07, 2009 15:53 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Kussad dzięki za te wszystkie linki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 07, 2009 16:08 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

kussad pisze:Bardzo dziękuję już sobie przekopiowałam i zapisałam a w sprawie innych napisałam :oops:

Skleroza nie boli ale jest dokuczliwa... jakiś czas temu skądś wydrukowałam sobie przepisy na ciasta, które dość często piekę. Chciałam je zebrać do oddzielnego pliku bo koleżanka... właściwie przyjaciółka od 40 lat :oops: pytała co najczęściej piekę i nie wiem gdzie je znalazłam ...

Zrób sobie jeden folder. :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 07, 2009 16:19 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Wydawało mi się że mam i... nie widzę...
Teraz tworzę oddzielny plik: już wypróbowane przeze mnie + te od Joasi :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 07, 2009 16:25 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

kussad pisze:Wydawało mi się że mam i... nie widzę...
Teraz tworzę oddzielny plik: już wypróbowane przeze mnie + te od Joasi :)

Plik? Ale to jest w jednym folderze? No, inaczej się nie da. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 07, 2009 17:35 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Witaj Aluś i Kotki kochane :1luvu:
cos łagodnego na pobudzenie apetytu by się znalazło? :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon gru 07, 2009 17:47 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

dzień dobry - od razu mówię - to nie ja mam zapisane przepisy, bardzo mi przykro, ale nie mam :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon gru 07, 2009 17:51 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Tyzma pisze:dzień dobry - od razu mówię - to nie ja mam zapisane przepisy, bardzo mi przykro, ale nie mam :roll:

Jaka piękna asekuracja! A ja przepis na jedynie właściwy serniczek przemycałam w wersji papierzanej na mem własnem łonie! 8)
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon gru 07, 2009 18:19 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

kinga w. pisze:
Tyzma pisze:dzień dobry - od razu mówię - to nie ja mam zapisane przepisy, bardzo mi przykro, ale nie mam :roll:

Jaka piękna asekuracja! A ja przepis na jedynie właściwy serniczek przemycałam w wersji papierzanej na mem własnem łonie! 8)

no bo kinga - hehe - no wiesz - ja nie mam czasu na kuchnię. Fakt, że znam dużo przepisów - prostych i nie prostych, a mięso piekę, ze każdy się ślini - tylko co z tego, skoro nie lubię i nie mam czasu? Kiedyś w dawnych czasach sporo wymyślałam, jak siedziałam w domu, teraz nie mam czasu tego robić. Tylko mój TZ skomli czasem, że kiedyś to było :roll: Najbardziej płacze za parowańcami - inaczej bułkami na parze :twisted:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon gru 07, 2009 18:36 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

U nas to się nazywało pampuchy i najlepiej było z z powidłami i polane masełkiem. Pychotka. Czasem robię. Ale "na bidę" można i gotowe dostać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon gru 07, 2009 18:40 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

kinga w. pisze:U nas to się nazywało pampuchy i najlepiej było z z powidłami i polane masełkiem. Pychotka. Czasem robię. Ale "na bidę" można i gotowe dostać.


u nas tyż pampuchy :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon gru 07, 2009 18:40 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

najlepsze to z owocami, ale z kaszą gryczaną, potem odsmażane to poezja :) te sklepowe nie takie :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon gru 07, 2009 18:50 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Tyzma pisze:najlepsze to z owocami, ale z kaszą gryczaną, potem odsmażane to poezja :) te sklepowe nie takie :roll:

Z jagodami! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 07, 2009 19:22 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Bry wieczór pracusiu :P Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon gru 07, 2009 19:37 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Tyzma pisze: Najbardziej płacze za parowańcami - inaczej bułkami na parze :twisted:
U mojej ciotki w poznańskiem nazywają się one "kluchy na łachu" :mrgreen: :mrgreen: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 07, 2009 20:27 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

Kociama pisze:
kinga w. pisze:U nas to się nazywało pampuchy i najlepiej było z z powidłami i polane masełkiem. Pychotka. Czasem robię. Ale "na bidę" można i gotowe dostać.


u nas tyż pampuchy :D

Kociamko, u nas w domu sporo śląskich naleciałości - my stamtąd pochodzimy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 259 gości