ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

alessandra pisze:aha, wobec powyższego-nagłej potrzeby skorzystania z funduszu, Szyla raczej nie kandyduje do wsparcia czy jak?..

No jak kandyduje jak najbardziej, tylko w tempie ekspresowym :ok:

To całkiem tak jak z ustwą hazardową dzisiaj pomysł dzisiaj uchwalenie, tylko tutaj lepszy efekt będzie :mrgreen:

Sytuacja nie jest taka prosta....

kasia79 pisze:Słuchajcie Szyla wydaje mi się na razie za słaba na podróżowanie jest na kroplówkach i w ogóle jak myślicie czy najpierw nie powinna dojść trochę do siebie

oczywiście ze wzgledu na zdrowie , nie powinna tak daleko podrózowac jeszcze, niemniej można zapytac o wizyte, bo obawiam się, ze termin może byc długi, warto rozeznac sytuację; ogólne zdrowie musi byc dobre, zanim cokolwiek sie ruszy, nawet podróż może byc zagrożeniem a takiej sytuacji

Witam dziewczyny najpierw wam podziękuje w imieniu koteczki a teraz napisze tak jak w wątku Szyla na razie bardzo słaba dostaje kroplówki 3 razy dziennie więc o wyjezdzie do warszawy na razie nie myślę ,myślałam żeby na razie pojechać chociaż do Wrocławia ,jak myślicie ,po za tym w wątku Szyli ktoś napisał o wizycie u okulisty u dr. garncarz [mam nadzieje nie przekręciłam ] ale w Tychach ?

kasia79 pisze:Witam dziewczyny najpierw wam podziękuje w imieniu koteczki a teraz napisze tak jak w wątku Szyla na razie bardzo słaba dostaje kroplówki 3 razy dziennie więc o wyjezdzie do warszawy na razie nie myślę ,myślałam żeby na razie pojechać chociaż do Wrocławia ,jak myślicie ,po za tym w wątku Szyli ktoś napisał o wizycie u okulisty u dr. garncarz [mam nadzieje nie przekręciłam ] ale w Tychach ?

Dr Garncarz przyjmował w minioną sobotę w Tychach.
Ale pewnie już wrócił do Warszawy.
Tu jest jego strona: www.garncarz.pl - są telefony. Możesz zadzwonić i spytać, czy dr przyjmuje obecnie poza Warszawą czy w Warszawie.

przyjmuje w W-wie - jutro do niego jade z kotem.

Podrzucę was koteczki... :ok:

Też podniosę. :ok:

do góry

Mała Szyla walczy o życie - potrzebne zaklinanie rzeczywistości i mocne kciuki :ok:

kasia79 pisze:Witam po wizycie u weta straciłam nadzieje
zrobiliśmy testy badanie krwi ,morfologie jutro wyniki krwi i jeszcze zrobimy wymaz
Morfologia wyszła bardzo zle dw najgorsze wyniki
%LYM 83.3 H% GDZIE NORMY [20.0-55.0]
%MON 5.7 H% NORMY [1.0-4.0]

To podejrzenie białaczki szpiku [nie białaczki wirusowej ] lub raka szpiku ale to dopiero po wymazie się przekonamy ,na pewno ma anemie i szwankują nerki .Czekamy na wyniki ale rokowania są bardzo złe .Organizm się nie broni w ogóle -poddał się .
Wyniki testu białaczka i Fiv -ujemny
krew jeszcze do badania
rokowania bardzo ostrożne
Dostała inny antybiotyk ,kroplówki z glukozy NaCl ,Tylbian [lub Tylbion] nie umiem rozczytać
olexefort , combivit ,catosal ,biovetalgin , reconvalescent cat pasta Aptus ,pentel tabletki na apetyt

Jestem załamana

Wygląda na to, że whiskasowemu Antymonkowi przydałoby się jednak wsparcie:

jopop pisze:Rozmawiałam z Maćkiem. i nieco mi zweryfikował poglądy na oko whiskasa. Wg niego prawdopodobnie MOŻNABY to rozciąć, ale nie ma do tego odpowiedniego sprzętu.

W tej sytuacji chyba wartoby zabrać kota na konsultacje do dr Garncarza, żeby stwierdził CZY to wg niego jest operacyjne i czy ta operacja ma wg niego sens skoro reszta oka i tak jest mętna. Bo może komfort kota po operacji wcale by nie wzrósł, może byłaby to tylko plastyka.

Niestety na koty piotrkowskie nie ma już żadnych funduszy, mamy debet. W tej sytuacji whiskas musi sobie uzbierać na tę wizytę (i ewentualną operację) samodzielnie.

viewtopic.php?f=1&t=103229&p=5303073#p5303073