Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2009 15:34 Re: Behemot...

Żebyś wiedziała :mrgreen:
Idę dziś na jarmark świąteczny nabyć se drogą kupna poncho - O :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 07, 2009 15:36 Re: Behemot...

AYO pisze:Żebyś wiedziała :mrgreen:
Idę dziś na jarmark świąteczny nabyć se drogą kupna poncho - O :mrgreen:
To miłych zakupów - od razu ciśnienie ci skoczy :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 07, 2009 15:41 Re: Behemot...

Raczej serotoninki chyba :wink:
Byłam tam wczoraj i traf chciał, że spotkałam znajomego [nie powinnam być zdziwiona bo od lat ma szwalnię], u którego na stoisku były właśnie te poncha. Byłam wczoraj bez gotówki więc odłożył mi do dziś. Mięciutkie :1luvu: musze zapytac jak sie nazywa ten materiał - jeżeli nie będzie mrozów - lub dopóki nie będzie mrozów - będę miała zajerzyste wdzianko :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 07, 2009 15:44 Re: Behemot...

shira3 pisze:
AYO pisze:Żebyś wiedziała :mrgreen:
Idę dziś na jarmark świąteczny nabyć se drogą kupna poncho - O :mrgreen:
To miłych zakupów - od razu ciśnienie ci skoczy :mrgreen:

Może być i tak, że ogarnie ją błogość wielka 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon gru 07, 2009 15:47 Re: Behemot...

AYO pisze:Raczej serotoninki chyba :wink:
Byłam tam wczoraj i traf chciał, że spotkałam znajomego [nie powinnam być zdziwiona bo od lat ma szwalnię], u którego na stoisku były właśnie te poncha. Byłam wczoraj bez gotówki więc odłożył mi do dziś. Mięciutkie :1luvu: musze zapytac jak sie nazywa ten materiał - jeżeli nie będzie mrozów - lub dopóki nie będzie mrozów - będę miała zajerzyste wdzianko :mrgreen:

Najlepsza byłaby fotka.... :roll:
JoasiaS pisze: Może być i tak, że ogarnie ją błogość wielka 8)
Mnie tam zawsze udany zakup podnosi ciśnienie - a tym samym i nastrój :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 07, 2009 15:54 Re: Behemot...

A - i jeszcze rękawiczki wyczaiłam pod kolor butków, stalowe z połyskiem :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 07, 2009 15:57 Re: Behemot...

O choinka 8O 8) To już grubsze zakupy :) To leć już, potem sfoć a my tu poczekamy :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 07, 2009 15:58 Re: Behemot...

Rękawiczki? Nie będzie zimy AYO! :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 07, 2009 15:59 Re: Behemot...

Czem siem pytam mam sfocić :evil:

Zostałam przecież pozbawiona sprzętu podstępem kocim :evil:

Kalair - cienkie ze skórki :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 07, 2009 16:06 Re: Behemot...

A, jesienne mogom być. :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 07, 2009 16:26 Re: Behemot...

No to spadam - PA :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 07, 2009 17:45 Re: Behemot...

zakupy, zakupy zakupy :mrgreen:
nienawidzę zakupów w żadnej formie. :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto gru 08, 2009 7:25 Re: Behemot...

Hej Tyzma - mnie cieszy tylko kupowanie prezentów [sobie też] :mrgreen:
A poważnie, to jeśli nie mam nic konkretnego do załatwienia to nie chodze po sklepach, nie mam natury "łowcy" i - wybaczcie - uważam to za stratę czasu :roll:
Dziś będzie śmiesznie i strasznie :roll:
Smiesznie bo wczoraj Kot-B. NIE POZNAŁ mnie w czarnym poncho z dość sutym "futerkiem" i... miałam okazję się przekonać do czego jest zdolny jego dość przeciętny w sumie ogon 8O i jakiego przyspieszenia dostaje kot na nadświetlnej :ryk: :ryk:
Smutno bo przed chwilą się dowiedziałam, że cudna pingwinka mojej koleżanki z pracy WYPADAŁA Z OKNA w bloku :cry:
A MÓWIŁAM - EHHH :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto gru 08, 2009 7:30 Re: Behemot...

Ale żeby tak całkiem do bani nie było to dodam jeszcze, że śniło mi się dziś, że niosę za pazuchą trzy maluśkie czarniutkie kotki, które gdzieś znalazłam, kotki są szlyczne i zapchlone jak sto tysięcy a ja je niosę do weta "na ratunek" :ryk: :ryk: :ryk:
Czy JUŻ mam problem, który wymaga specjalistycznej pomocy 8O :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto gru 08, 2009 7:32 Re: Behemot...

No faktycznie i śmiesznie-biedny Behemocik :piwa: , i smutno..
Kotek koleżanki cały?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 30 gości