Koty Barby

Moc najserdeczniejszych życzeń dla dzisiejszej Solenizantki Obrazek

Przyłączam się do życzeń:
dużo zdrowia, radości, i żadnych problemów z Footerkami
:balony:

Dołączam się do życzeń :1luvu:

Basia chwilowo nie ma dostępu do netu :kotek:

Aleksandra59 pisze:Dołączam się do życzeń

Basia chwilowo nie ma dostępu do netu

A dziękuję, dziękuję

A podłączenie do netu było dzisiaj pierwszym prezentem

Przeszłam do netii z tepsy, trochę zwiększyłam prędkość (niewiele, bo u nas na wsi są kiepskie warunki techniczne), ale zawsze :wink:

To jeszcze ja spieszę z życzeniami: Wszystkiego naj, naj, najlepszego :kotek:

Coś mnie dzisiaj naszło, żeby przejrzeć zdjęcia w komputerze w poszukiwaniu fot na których byłyby oba bure, razem. Znalazłam raptem kilka zdjęć. A to jest niezwykłe - parka burych, z jednego miotu przyniesiona do nas jako 6 tyg. maluchy przez kilka miesięcy chowała się razem. Z tego okresu zdjęć mało, nie miałam jeszcze cyfrówki.

Kiedy dorosły rozeszły się w swoje strony. Skończyła się bratersko-siostrzana więź. Nie są nawet tak zżyte jak przeciętne dwa koty w jednym domu. Ciekawe, prawda :?:

No i te zdjęcia to ewenement - rzadko kiedy zdarzają się takie obrazki :wink:

I śmieszna fota: pt. pojeździć quadem :ryk:

(Quad nie jest nasz, zajechał na podwórko na chwilę, zaraz się użytkownicy znaleźli

)

Chyba im się łapeczki poplątały :wink:

Bure są świetne

Mnie też brakuje cyfrowych fotek z młodości moich Futer...

A już się chciałam wprosić na przejażdżkę quadem.

Że Gałeczka spędza większość dnia na naszym łóżku juz pisałam. Większość zdjęć pochodzi właśnie stamtąd. Dzisiaj nie inaczej - tyle, że przed wieczorem Gałcia poleguje pod lampą, śmiejemy się, że korzysta z solarium :lol:

A tak wygląda jedyne oczko ślepotki, jeśli widzi cokolwiek to chyba jedynie światło

- obok to samo zdjęcie, tyle że cała główka Gałeni, żeby pokazać jak dla ślepinki ważne są wąsy zobaczcie jakie są dłuuuugie :mrgreen:

Słodki Pycholec :1luvu:

Barbo, czy Gałeczka ma taki blady nosekw naturze czy to tylko na zdjęciu tak wyszło?

A co do wąsów...
Słyszałam teorię, że wibrysami kot "bada" przestrzeń, czy na przykład zmieści się w jakąś dziurę. I podobno długość wibrysów jest wprost proporcjonalna do...szerokości kota...

A wczoraj Tajemnicza Ciotka J. zauważyła, że Mietkowi jakoś tak wąsy się wydłużyły.
Ciekawe, dlaczego :?:

pixie65 pisze:Słodki Pycholec
Barbo, czy Gałeczka ma taki blady nosek w naturze czy to tylko na zdjęciu tak wyszło?

Jej nosek zawsze jest taki. Ledwo, ledwo różowy.

Zajrzałam jej dzisiaj w oczko (znowu korzysta z solarium :roll:

), aż mi się słabo zrobiło :crying:

To oko wygląda paskudnie

Gałka "obciągnięta" grubą nieprzezroczystą błoną, a w środku dodatkowo bura plama

Ale z drugiej strony żyje dzielnie, po swojemu, absolutnie żadna krzywda jej się nie dzieje (nie licząc wrednej Lolki, która czasem ma odpał :evil:

) i ... jest chyba szczęśliwa. Więc pomimo tej ułomności trzeba się cieszyć jej życiem (a podobno ma 10 lat).

Rozmawiałam o niej przy kolejnej wizycie z którąś azylową ślepotką z drem Garncarzem to powiedział, że jeśli nie ma żadnych zmian chorobowych typu łzawienie, ropienie itd. to należy przyjąć, że tak ma być. Prawdopodobnie można by zaszkodzić, a nie pomóc.