Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ja-Ba pisze:Jeszcze raz podaję adres
Ulica Czumy 16A
Pani Agnieszka pewnie gania po dworze bo nie odbiera telefonu - pomoc potrzebna jest jej również dlatego że cierpi ona na powazny niedosłuch - nawet jak kotkla bedzie się odzywała, ona może jej nie usłyszeć.
Poproszono mnie o niepodawanie numeru telefonu na watku - więc na pw podam osobom chcącym pomóc. Pani Agnieszka prosi o pomoc.
hanelka pisze:Okropne! Jeśli to ta kobieta, to bardzo współczuję pani Agnieszce...
Femka pisze:hanelka pisze:Okropne! Jeśli to ta kobieta, to bardzo współczuję pani Agnieszce...
ja tam za kotami zasadniczo nie przepadam, ale w takich sytuacjach trudno jest mi wzbudzić w sobie współczucie dla domku, który wiedział o ryzyku ucieczki (kilka osób z tej przyczyny nie wydało jej kota do adopcji). Przykro mi, nie stać mnie na empatię.
Za to bardzo współczuję Mikitce. Mamy na jednej szali kilka telefonów, a na drugiej złamaną, przerażoną kotkę. No sorki. Możecie mnie okrzyknąć potworem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot] i 44 gości