Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 05, 2009 17:28 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Lolusiu trzymaj sie :ok:
ObrazekEros
W stosunku do zwierząt wszyscy jesteśmy nazistami, a świat niekończącą się Treblinką.

Viena

 
Posty: 218
Od: Wto kwi 07, 2009 17:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post » Sob gru 05, 2009 17:50 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Bazyliszkowa pisze:Cieszy negatywny test FeLv.
Czy FIV też był robiony?


Tak, oba są ujemne. Reszta wyników także w porządku, nerki działają bez zarzutów.
Lolek czuje si dobrze ale jest bardzo zestresowany. Nie wychodzi w ogóle z kuwety, nie pozwala się dotknąć.
Ciężko będzie go oswoić, o ile w ogóle. W lecznicy nawet nie mogą porządnie posprzątać w klatce. Ma na stałe podłączony wężyk do wenflonu i pompa mu dawkuje płyny.
Coś za mało pije ale może to też stres. Jedzonko z miski znika tylko w nocy.
Co do szczęki to zostaje tak jak jest, tylko wyczyszczono kamień z ząbków. Oczko ładnie się goi.
Nie robiłam mu zdjęć aby dodatkowo go nie stresować aparatem. z resztą i tak wiele nie byłoby widać bo główke schował.

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Sob gru 05, 2009 18:42 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 05, 2009 18:45 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Cieszymy się bardzo i przesyłam pieniązki od mojej mamy 15 zł na leczenie a jutro mam koniec bazarku wiec cos doślemy jeszcze.
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob gru 05, 2009 18:51 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

_bubu_ pisze:
Bazyliszkowa pisze:Cieszy negatywny test FeLv.
Czy FIV też był robiony?


Tak, oba są ujemne. Reszta wyników także w porządku, nerki działają bez zarzutów. [...] Co do szczęki to zostaje tak jak jest, tylko wyczyszczono kamień z ząbków. Oczko ładnie się goi.


Dobre wiadomości :ok:

Ale co do żuchwy - czy jednak nie należałoby się zastanowić...? To nie jest sprawa "kosmetyczna", tylko poważna wada zgryzu, która utrudnia/uniemożliwia normalne gryzienie pokarmu, a to z kolei może powodować problemy z żołądkiem, wątrobą. Tak mi się zdaje...
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 20:02 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Lolusiu, walcz koteczku! :ok: Myślę, że jak trafiłby się Lolkowi cierpliwy i kochający domek to kocio by się oswoił :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 06, 2009 10:01 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

:s4:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 06, 2009 12:52 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

:1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 06, 2009 14:40 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

jakie biedactwo.... :cry: :cry: :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 06, 2009 16:09 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

:ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 16:22 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

A przecież wszyscy znamy Grzywkę.Jak wyglądał na początku a jaki to teraz przystojniak? Luluś wydobrzeje,wypięknieje i znajdzie kochający dom.Taki scenariusz mi się podoba.Inny nie wchodzi w grę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56315
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 06, 2009 21:46 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Nie no teraz to już na pewno będzie dobrze !!! :) Musi być.. i nie ma innej opcji :)

Martwi mnie tylko ta szczęka.. mycie się i jedzenie... zwłaszcza jeżeli Lolek miałby wrócić na swoje stare śmieci.. :(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie gru 06, 2009 22:17 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Z żuchwą w tym stanie nie może wrócić na stare śmieci i nie wróci.
petycja w sprawie kotów w stoczni w Gdyni. wejdź i podpisz! uratujmy je!http://www.petycje.pl/petycja/4529/zaglada_kotow_w_stoczni_w_gdyni.html

kalina m.

 
Posty: 322
Od: Czw sie 06, 2009 20:26
Lokalizacja: BIELSKO-BIAŁA

Post » Nie gru 06, 2009 22:44 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

proszę o podrzucanie wątku bazarkowego pomoc dla Lolka pilnie potrzebna :ok: viewtopic.php?f=20&t=104471

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon gru 07, 2009 0:27 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. B-B

Na dobranoc :ok: dla Lolka.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 91 gości