Ofelia chora. Nie bardzo wiadomo na co, wykluczone: pp, białaczka, zapalenie płuc. Ma potworną anemię - hemoglobina 5,5, Hematokryt 0,27. Ma mega zapalenie pyszczka, gorączkę, nie je. Karmiona na siłę nie łyka. Śpi na termoforku, w koszyku, zdarza się zrobić siku po siebie. Dostaje kroplówki 2 razy dziennie, 2 antybiotyki, tolfedynę, Duphalate...
Dziś wydałam 150 zł w lecznicy (to razem już blisko 400 zł), dobrze że nie poszła do Ds dla którego 100 zł było niewyobrażalnie dużą kwotą