Miałka i jej sługa uniżony-zdrowiejemy?cz.II:))

A kto z nas latać umie :?:

Ja nawet słabo pływam :mrgreen:

Chodzić też nie zawsze potrafię ,bo czasami na prostej drodze się potykam i kolana zdzieram jak nie przymierzając smarkacz jakiś :ryk:

kotka doroty pisze:A kto z nas latać umie
Ja nawet słabo pływam
Chodzić też nie zawsze potrafię ,bo czasami na prostej drodze się potykam i kolana zdzieram jak nie przymierzając smarkacz jakiś

NO i tu jest jakaś sugestia od natury - jak człowiek nie ptica to gdzie sie ryje?? Pływam dobrze więc woda mi jakby naturalna. :mrgreen:

Jam nie ptica ,nie ryba to czego się przewracam,może pełzać powinnam jak robaczek?

kotka doroty pisze:Jam nie ptica ,nie ryba to czego się przewracam,może pełzać powinnam jak robaczek?

Nie, natura przystosowała Cię do motoryzacji. Merc się należy.

A gdzie tam,chorobę lokomocyjną mam,po przejechaniu 10 km zaczynam rzygaćprzepraszam za słowojak kotnie obrażając ogoniastych :ryk:

Dla mnie to kij ,tobołek i na piechotę a nie do merca się pakować :mrgreen:

Tryb życia osiadły z full obsługą. :twisted:

kinga w. pisze:Tryb życia osiadły z full obsługą.

Ooo coś w tym stylu i jeszcze żeby do roboty nie trza było chodzić a żeby pieniążków strumień szeroki sam na konto wpływał :roll:

kotka doroty pisze:
kinga w. pisze:Tryb życia osiadły z full obsługą.

Ooo coś w tym stylu i jeszcze żeby do roboty nie trza było chodzić a żeby pieniążków strumień szeroki sam na konto wpływał

Oczywistość oczywista przecież.

Marzenia...ale dzisiaj Mikołajki!!Sprawdzałaś pod poduszką i w bucie!Był gruby i siwy święty czy nie był?
U mnie nie był buuuuuu :cry:

NIe był. Trudno - taki los jak sie mieszka solo.

To my dwie takie sierotki :mrgreen:

nawet Mikołaj nas nie odwiedził,dobrze że,kociasta chociaż pomiziać się przyjdzie,leży toto koło mnie i mruczy sobie

U mnie chłopaki się leją. Chyba naćpani bo w zwolnionym tempie. :ryk:

Co im zapodałaś :roll:

Chrupki. Siedzieli na przeciw siebie i sie pacali w zwolnionym tempie. Wyglądało jak powoli puszczony film - zajerzyste.

Chrupki czymś nasączyłaś :mrgreen:

Miałka właśnie lata po mieszkaniu z nastroszonym ogonem i dzikim wrzaskiem,ratuj się kto może :strach:

,skończyło się mruczenie czas na głupawkę :mrgreen:

Miałka i jej sługa uniżony-zdrowiejemy?cz.II:))

Kto przegląda forum