Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2009 11:07 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dorciu jaki banknot? przecież to banknocik :wink:
byłaś bardzo grzeczna, Mikołaj to dostrzegł :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2009 12:57 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Elu ,ściskam cię mocno :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2009 13:15 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dorcia44 pisze:a gdyby ktoś wiedział cos na temat jakiejś pracy to proszę o pomoc ,założyłam wątek...

viewtopic.php?f=8&t=104397

ja też rozglądam się za czymś na weekend ,ale nie wiem czy jak oboje dzieciaki coś znajda będą mieli co zrobić z Oliwką :cry:


Dorcia MIkołaj pracuje w weekendy. Przez jakąś firmę się zatrudnia i haruje w magazynach w Arkadii. Niech Bartek z nim pogada. Oni najchętniej zatrudniają własnie uczacych się. Tyle,ze to ciężka fizyczna praca a raczej średnio płatna.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt gru 04, 2009 14:34 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dzieki Limku ,już widzę moje wolne łikendy :twisted: jak oboje pójdą do pracy :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 8:39 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Znów byłam pózniej ,nie wyrobiłam się do weta ,Bartek sam gnał.
Maluch niby lepiej ,wczoraj wieczorem cos tam pojadał ,coś tz. sensitiviti z kuraka i weaning,który już mi się kończy i muszę o tym pamiętać ,dziś polecę już sama.
mam wolne :surprise:

chciałam iść z Kotą ,ale tak naprawdę po co ?ona ładnie je ,dużo,ale rak się rozwija :cry: chudziutka taka,nie sądzę żeby cierpiała ,mam nadzieje że nigdy nie będzie :cry:

wczoraj widziałam jak mojemu dziecku zrobiło sie przykro..przyszedł ze szkoły ,cały szczęśliwy leci do Oliwki ,ona tez pieje ze szczęścia ,on ją na ręce ,a ona obrót i baba ,obie łapunie uciekają do mnie ...musiałam wytłumaczyć że to normalne ,przecież on spędza z nią za mało czasu ,całe dnie jest ze mną...
mam nadzieje że nie jest rozdarta w drugim domku :(

wychodząc z pracy powalił mnie wystrój holu głównego ,stało z 10 przepięknych choinek ,takich co to tchu brak jak się na nie patrzy...
ścisnęło.

idę do łóżka ,buziaki .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 21:25 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

ja znów idę do łóżka ,a tu pusto :(

właściwie cały dzień przeleżałam ,.no z małymi przerwami ,pranie zrobiłam ,jaki taki porządek..no i z psami kursowałam ,całkiem leń nie jestem :mrgreen:

wczoraj gotowałam 3 gatunki mięsa ,kuraka (nóżka) ,indyka (szyjka) i wołka (szponder) ..zobaczyć może kocina ma chęć na coś innego i sobie pomyślałam ze może zrobię flaki ,szkoda tego rosołku...zrobiłam ,pychota...ja nie przepadam za flakami ,to potrawa Grześka ..sprawdzałam czy dam radę przełknąć ,dałam :oops:

jutro przyjedzie facet do Jopka ,oby chciał czarnego wariatuncia.

gdyby nawet ,to i tak dopiero po świętach
denerwuje się i bardzo bym chciała..
acha gość chciałby jeszcze koteczkę ,muszę się rozejrzeć za jakąś na tymczas ,dla Jopka było by lepiej .
do jutra kochani.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 22:20 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dobranoc Dorciu......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 05, 2009 23:02 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

spokojnej nocki
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie gru 06, 2009 9:04 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dzień dobry wszystkim .
mieliśmy z dzieckiem noc wspominkową...
fajne było nasze życie ,kolorowe ,ciekawe ,pełne miłości .... :cry:

Dziś Mikołajki ,zawsze chowaliśmy cos dla niego ,czy siebie ,przewalało się dom do góry nogami ,teraz nie kupiłam nic,zawstydziłam się tego... :oops: :cry:
chyba polecę czegoś poszukać ,a może nadzieje mu eklerke jakimś grosikiem ,on się na pewno tego nie spodziewa 8)
a wy pamiętaliście o swoich Mikołajkach :?: :wink:
Koty rozrabiają ,zwłaszcza Kulka z maluchem i Jopkiem .
reszta jeszcze posypia.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 11:03 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Witam niedzielnie
A do mnie Mikołaj nie przyszedł chyba byłam niegrzeczna :) albo jestem po prostu za stara :wink:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 11:13 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

był był :1luvu: kapciuszki mi przyniósł bo moje stare juz sie sypią i nawet rózgi nie zostawił 8) . :D U Was tez pewnie był-poszukajcie dobrze!!!!! :kotek:Skarpetę wywiesiliście????
Serniczek
 

Post » Nie gru 06, 2009 13:09 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

u mnie nie było :placz: ale jak go spotkam to mu :twisted: :wink:
do mojego syna pewnie wpadnie ,taki tycitycityci ,ale będzie :mrgreen:

chwalcie się ,co tam po skarpetach poupychane 8) ..


kaja888 ty stara :ryk: tż. okulary kup :twisted:

Serniczki dobre kapciochy nigdy nie są złe :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 13:37 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Do mnie nie przychodzi, albo adres, albo nie wiem....Na listy też nie odpisuje :evil: Jak go spotkam to ....... :twisted: O moim dziecięciu tez zapomniał :evil:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie gru 06, 2009 14:16 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

jak się przeniosłam na mazowsze, to myślałam ze tu się po prostu tego Mikołaja 6 grudnia nie obchodzi, ale ja namieszałam w głowach swoim dzieciom, i dostały ...słodycze. Dziś pękają od nadmiaru czekolady, sami odstawili- co normalnie się nie zdarza. A mikołaj przyjdzie do szkoły 22 grudnia, jak co roku. Czekają......
Ja nawet gdybym całą działkę przeryła to prezentu od mikołaja raczej nie znajdę, chyba tylko bonus w postaci lepiej ukształtowanej talii.

Ale bardzo się ciesze, ze ten grudzień taki ciepły, to dla mnie prezent w sumie jest. I psy nie marudzą jak wychodzą.

Pozdrawiam

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 06, 2009 15:09 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

se same zrobimy Mikołajki :twisted: ..ja ze wstydem się przyznam już jestem po...szarlotka z bitą śmietaną mniam mniam :mrgreen:

a moje dziecko wzięło eklerkę ,gryzie ,ciągnie ..a tam cus ,srebrna folija :wink: ...i grosik ,ale miał minę :1luvu:

był facet ,przeuroczy ,chce Jopka ,ale jeszcze się nie cieszę....po nowym roku ,kiedy już wykończy sobie mieszkanie .
Zamknęłam Jopka w kuchni ,żeby nie nawiał...chciał jasne że chciał ,ale nie miał gdzie :twisted: wygłaskałam go ,pokazał jaki jest dla mnie miziak ,tulił się do mnie i robił koci grzbiet...facet (młody przystojniak) bardzo przejęty ,Jopek nawet podszedł go powąchać 8O .
Wie ze będzie trudno ,ale nie wie jak bardzo :twisted:
a może nie...
wpadł na pomysł że adoptuje z nim mała koteczkę ,żeby sie nie nudził ,żeby było mu lepiej ,że w ogóle koty w pojedynke to są smutne...jestem pod wrażeniem./

Teraz szukam małej dziewczynki ,która szuka mnie tz. Dt :wink:
chciał by mieć możliwośc wyboru więc jak by ktoś słyszał coś to prosze o link do wątku.
marzy mu się maluch czarny z białymi dodatkami .
ale i rudą dziewczynka by nie pogardził :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 316 gości