Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

Najwspanialsza wiadomość. Tak bardzo się ciesze że będzie miała dom.

Dobrze jest tez mieć w domu pastę uro-pet i przy pierwszym zauważeniu że coś sie dzieje podawać.

A czy domek będzie pisał na forum o Nusi bo będziemy ciekawi co u niej słychać i chętnie zdjęcia pooglądamy?
Dobrze by było do karmy podawac Hillsa c/d i chyba s/d na nie tworzenie się struwitów albo na rozpuszczenie.

W każdym razie trzymamm kciuki za podróż . Pakuj plecaczek Niusiu.

Witam:) Oczywiscie zdjecia beda wraz z informacjami od Niusi :wink:

Jesli chodzi o zywienie Niusi juz Fionie mowilam przez telefon, ze bede potrzebowac troche wskazowek, poza tym do tego czasu sami z mezem troche sie doksztalcimy.
Natomiast sama podroz, wiem, ze na pewno bedzie dla Niusi stresujaca ale dolozymy wszelkich staran aby jak najlagodniej te podroz zniosla. Poza tym jesli macie jakies doswiadczenie w tej kwestii to chetnie skorzystamy, tymbardziej, ze za poltora miesiaca przeprowadzamy sie z Irlandii do Norwegii z naszymi dwoma Futrzastymi. Przygotowania juz trwaja ale chetnie skorzystam z doswiadczenia zaprawionych w boju. W srodki jestesmy juz zaopatrzeni (feliway juz od miesiaca w kontakcie sie "grzeje", dodatkowy wypelniacz juz zamowiony nastepny, spray feliway tez jest no i zamowiony KalmAid bo wyczytalismy, ze to najlagodniejszy srodek).
Co mnie martwi i tu prosilabym o rade to ewentualna niechec kociakow do jedzenia i picia w czasie drogi. Co wowczas?
Z gory dziekuje za wszelkie uwagi i rady.

Hej Kreska, strasznie fajnie ze Niusia ma domek u Was
jako że zżyła się z Fioną może się "buntować" w nowym domu (właśnie moja najmłodsza kocia zapadła na zdrowiu przez to :cry:

)

Niusia powinna być na Feliway od ok 2 tygodni przed podróżą/innym stresującym wydarzeniem (np.dokocenie, przprowadzka)
i kalm aid powinna dostać też na kilka dni przed podróżą.

Koty z "problemem" powinny być "rozluźniane" na długo przed podróżą i po niej jeśli wchodzą w nowe środowisko.

Co do samej podrózy - to ile ona szacunkowo będzie trwać do 6h czy raczej 20h?

Trzymam kciuki, niech wszystko będzie dobrze!!

Pozdrawiam

Biedna koteczka tyle przeszła, teraz już będzie dobrze :ok:

Niestety podroz bedzie trwala do 20h. Bedziemy jechac autem - mysle, ze to i tak mniejszy stres niz samolotem... chociaz zdaje sobie sprawe, ze i tak bedzie to duzy stres dla Niusiulki

Bede caly czas w kontakcie z fiona, wiec przygotujemy Niusie na podroz i przeprowadzke. Mam tez swiadomosc tego, ze aklimatyzacja Niusi moze troche potrwac (a najlpiej jakby fiona zabrala sie z nami na jakis tydzien lub dluzej :lol:

i mialaby przy okazji male wakacje

) ale to chyba w kazdym innym domku stres zwiazany z aklimatyzacja bylby rowniez, wiec tego tak do konca nie uniknie sie. Oczywiscie boimy sie z mezem tej podrozy, zeby kocie nie stresowalo sie zbyt mocno ale wiemy tez, ze jestesmy w stanie dac dobry, kochajacy i dbajacy o Jej potrzeby dom.

przeczytałam tytuł wątku i nie mogłam uwierzyć!! :ryk:

wreszcie, wreszcie Niusia ma domek, strasznie się cieszę!

trzymam mocno kciuki :ok:

Niusia juz zaczpiowana i zapaszportowana i zaszczepione

Powiem szczerze, ze się przeraziłam jak zobaczyłam tą igłę do czipa. Strasznie gruba ta igła :cry:

Ale Niusia strasznie dzielna była :mrgreen:

W środe idziemy na uzupełnienie danych w paszporcie bo oczywiście nie wzięłam sobie karteczki z danymi :oops:

przygotowania idą pełną parą

Kto by pomyślał kilka miesięcy temu, że się z niej taka europejska koteczka zrobi.

fiona.22 pisze:Niusia juz zaczpiowana i zapaszportowana i zaszczepione
Powiem szczerze, ze się przeraziłam jak zobaczyłam tą igłę do czipa. Strasznie gruba ta igła Ale Niusia strasznie dzielna była
W środe idziemy na uzupełnienie danych w paszporcie bo oczywiście nie wzięłam sobie karteczki z danymi

Wczoraj chipowałam Skrzacika. Jak zobaczyłam tę igłę to myślałam, że zejdę :lol:

Kotka pisnęła i tyle a ja byłam blada :lol:

czy dotarła paczuszka?

fiona.22 pisze:Niusia juz zaczpiowana i zapaszportowana i zaszczepione
Powiem szczerze, ze się przeraziłam jak zobaczyłam tą igłę do czipa. Strasznie gruba ta igła Ale Niusia strasznie dzielna była
W środe idziemy na uzupełnienie danych w paszporcie bo oczywiście nie wzięłam sobie karteczki z danymi

Czyli teraz odliczanie do badan :wink:

Igla do czipa koszmarnie gruba! Dobrze, ze moj maz trzymal nasze Futerka jak czipowalismy je, bo mi sie rece zaczely niezle telepac ze stresu :oops:

A Niusia juz nie pierwszy raz pokazuje swoje bohaterstwo! To naprawde Wielka Kocia Dziewczynka

NITKA/KARINKA pisze:Bardzo się cieszę !

Niusia to mój pierwszy banerkowy kotek na forum.
Postanowiłam,że będę miała ten banerek dopóki Niusia nie znajdzie się w najlepszym domku.

Nie uda mi się dotrzymać tego postanowienia.
Przepraszam :oops:

Kiedy Niusia jedzie do swojego własnego domu? Święta będzie spędzała już u siebie ?

Szczęśliwej drogi Niusiu.

Niusia spędziu u siebie święta ale dopiero wielkanocne jak dobrze pójdzie :kotek:

Na razie dziewczyna odsiaduje 120 dni po szczepieniu na wscieklizne. Dopiero potem wyslemy krew do badania i dopiero wtedy Niusia będzie mogła granice przejechać.

Kreseczko, Niusi paszport został oszpecony wpisem weta. Tak nabazgrolił, że szok :evil:

A Niusia czuje się dobrze, duzo sika i drapie znów plecki

Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

Kto przegląda forum