Jestem Szyla nie mam oczu -umarłam[*] -Fundacja Mali Bracia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 05, 2009 20:38 Jestem Szyla nie mam oczu -umarłam[*] -Fundacja Mali Bracia

Szyla jest przepiękna i prze kochaną koteczką ma około 3 miesiące a już tak wiele przeżyła Szyla została wyrzucona w pustym pudelku do czyjegoś ogródka tam spędziła nie zauważona 2 noce ,gdy wreszcie ktoś ja zauważył przywiózł ją do nas .Kicia oprócz ropy i strupków na pyszczku nic nie miała leżała odwodniona i przemarznięta nie ruszała się .Diagnoza weta brzmiała to zwłoki uspać -nie uspałam podjełam walkę jest u nas 1,5 TYGODNIA żyje .Dziś Szyla ma mniej ropy ,mniejszy obrzęk ale oczmii to nazwać nie można ,Dziś Szyla pierwszy raz polizała wody
Wierze że przeżyje że mimo ślepoty będzie szukać domu ale najpierw gdy odzyska siłę chcemy udać się z Szylą do okulisty we Wrocławiu a tu zaczyna sie problem bo w naszej fundacji już ciężko z pieniędzy a bez tego nie uda się jej leczyć .Pomóżmy jej może ma szanse coś zobaczyć :(
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw gru 10, 2009 12:36 przez kasia79, łącznie edytowano 4 razy

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 05, 2009 20:41 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Up i zaznaczam....
Nie wiem czy w Opolu macie specjalistę pokroju dr Garncarza - te oczka warto próbować ratować !

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Sob gru 05, 2009 20:43 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

wiem że warto ,w Opolu nie ma wogóle specjalistów od oczu więc jej leczenie wiąże się jeszcze z dojazdem do Wroclawia ale wiem że warto

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 05, 2009 20:44 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Zaraz umieszczę koteczkę na wątku kotów niewidzących i niedowidzących (wejście przez banerek w moim podpisie). Zaproponuję ją jako kandydatkę do wsparcia z Funduszu Ślepaczkowego w grudnia.
Bardzo się cieszę, że chcesz ratować oczka koteczki i będzie miała konsultację u specjalisty - weci często zbyt pospiesznie i pochopnie zalecają usunięcie gałek ocznych.
Zapraszam do wątku ślepaczków i trzymam kciuki za kicię :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 20:46 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Pomoc dla Szyli - na konto Kasi.

:ok:
Ostatnio edytowano Sob gru 05, 2009 20:57 przez Marsylka, łącznie edytowano 1 raz

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Sob gru 05, 2009 20:47 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Jesssu, biedna kitusia.
Ja moją Gandzię (teraz 3 m-ce) znalazłam na szczęście zanim zdążyła się pochorować.
Miała zdecydowanie więcej szczęścia niż Szyla.
Zawdzięcza to tylko wydawanemu z siebie wrzaskowi nie do wytrzymania. Biedactwo, trzymam mocno :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 05, 2009 20:56 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Marsylka Pomoc dla Szyli bardzo mile widziana ale numer konta nie fundacyjny tylko na moje powód prosty pieniądze z głównego konta ida na wszystkie potrzeby fundacji a ja potrzebuje rozgraniczyć i wiedzieć ile dostałam na Szyle więc dlatego na moje konto z dopiskiem na Szyle jak ktoś chce podam na pw ale jak ktoś chce może wpłacać na fundacyjne bo potrzebujących zwierząt mamy mnóstwo

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 05, 2009 20:57 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Kasiu, przepraszam w takim razie - zaraz zmienię treść wątku ( i proszę o podanie numeru na PW :))

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Sob gru 05, 2009 21:09 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Melduję się, będę kibicować Szyli.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Sob gru 05, 2009 21:32 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

dziękuje że jesteście
Będe walczyć o oczka kici dla tego proszę o wsparcie
wiem że weci szybko się poddają ,tak jak pisałam po pierwszej wizycie usłyszałam TO ZWŁOKI USYPIAMY? nie uspałam kicia żyje jest bardzo słaba ,ale żyje ,najpierw chcę wzmocnić ją i jej i jej odporność ,a może znacie jakieś dobre środki na wzmocnienie odporności nie licząc scanomune i lidium
powiem że Szyla do oczu dostaje naclof ,tobrex i cornereżel pozatym antybiotyk doustnie 2 razy dziennie i kroplówki bo nie je juz tyle dni ,karmie ja strzykawka royalem rekovery ,dzis polizała troszkę wody :) wierze że będzie ok

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob gru 05, 2009 21:43 przez kasia79, łącznie edytowano 1 raz

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 05, 2009 21:39 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

BĘDZIE OK i należy w to wierzyć. Robisz WIELKĄ rzecz ratując tego kotka.
Wiem z doświadczenia co to Kot+oczy+krople+maści+żele+tabletki+kroplówki+zastrzyki+wizyty u weta = wielkie wyrzeczenie w imię bezinteresownej miłości.
Uda się, kocio wie, że chcesz go uratować, czuje to i dlatego będzie żył, zobaczysz. Nie zrobi Ci zawodu. Doceni Twoje poświęcenie i odda z nawiązką.
Trzymam mocno :ok: :ok: :ok:
Prosze o PW (konto) spróbuję pare groszy, ale "nie mogę Ci wiele dać"

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 05, 2009 21:52 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Witaj-tańszy odpowiednik-scunumune to Immunodol-ja jednak na razie dawałabym jej Scunumune.Ludium jest tańsze, ale szybsze wzmocnienie Zylexisem proponuje.Daje sie dawkę co 2 dni...razem 3 zastrzyki.Niedawno ratowałam Kaje białaczkowa-szybko "doszła do siebie"przed rozpoczeciem ciezkiego leczenia.Koszt ZYLExISU ZA 3 DAWKI-150ZŁ :( ALE WARTO, NAPRAWDE...tRZYMAM :ok: i zaznaczam watek-walcz Kobieto o oczka
Jesli chodzi o ewentualna wizyte u Garncarza w klinice to mysle,żE WARTO PRZYJECHAC :oops: Jak cos moge Cie przenocowac z kotem po wizycie,albo cos znajdziemy9ja w samej Warszawie nie mieszkam...)Jesli potrzebujesz jakiejs rady jestem-prosze na priv.Dodam ,ze uratowlismy kilka oczu naszym kotom...a miały "wyrok"..warto spróbowc, wyjac zawsze mozna,ale po co...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob gru 05, 2009 22:05 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

dziękuję za rady
scanomune dostaje lidium dostała słyszałam o zylexisie ale narazie brak kasy

SZYLA PROSI O WSPACIE NA LECZENIE I PODRÓŻ DO OKULISTY

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 05, 2009 22:11 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Ja mogę pomóc w nocowaniu ... sama mieszkam w kawalerce, ale na noc, dwie - bylby nocleg u mojej przekochanej babci - ma trzy pokoje, mieszka sama ( z polślepinką koteczką) - prawie centrum Warszawy :)

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Sob gru 05, 2009 22:13 Re: Jestem Szyla nie mam oczu -chce żyć -Fundacja Mali Bracia Op

Kasiu, jeśli tylko uda Ci się umówić na jak najszybciej do dr Garncarza - to my jakoś zgromadzimy pieniązki - na Wasze bilety i wizytę - a nocleg będzie gratis 8)

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek i 443 gości