» Sob gru 05, 2009 14:26
Re: Pomóżcie uratować oczko Filusi!
Z oczkiem Filusi nie jest dobrze, zrobił jej się wrzód na rogówce. Rozważamy teraz różne możliwości, ale najpierw jej oczko obejrzy okulista. Ponieważ w hurtowniach nie ma Optimune, musimy sprowadzić ten lek z Niemiec. Możliwe też, że zaszyjemy to oczko, żeby się zagoiło. W przyszłym tygodniu będzie decyzja, co dalej, po konsultacji specjalisty. Wszystkie rady z tego wątku i nie tylko omówiłam z naszym wetem, bardzo za nie dziękuję. Wybierzemy te, które są dla Filusi najlepsze.
To powikłania po kalciwirozie, nie ma dwóch jednakowych przypadków. W tym sezonie miałyśmy dużo tego typu zmian w oczach i u jednych leczyło się ładnie, u innych działał inny zestaw leków, a u Filusi to wszystko nie działa. W schronie i chyba w całym Wrocławiu mamy w tym sezonie naprawdę paskudną odmianę kalciwirozy, sporo kotów nam odeszło, chociaż robiłyśmy wszystko, co tylko było można zrobić. Mam nadzieję, że oczko Filusi uda się uratować.
SKARBONKA ZAPRASZA!!!