Devony, devony - trzecia setka :)

[Sihaja]

A ja się przywitam - nie mam devonka, ale jestem zakochana w devoneczkach Kiedyś na pewno zamieszkam z kotem tej rasy

[sherina]

Oo wąteczek o devonkach
Witam serdecznie, jestem świeżo zadevoniona dzięki Gosikbaum
zaznaczę sobie a potem doczytam

[leda]

Dixi jest chyba ma taki sam kolorek jak moje kocisko ns 24

[leda]

naprawdę wart zamieszkać z devonkiem nie da się opisać nawet jak bardzo warto po prostu cud miód

[Sihaja]

Też tak myślę, może kiedyś spełni się marzenie...

[leda]

Sihaja na pewno ja marzyłam krótko po stracie mojej ukochanej psicy wiedziałam że na razie następny psiak odpada i zaczęłam szukać kota ale takiego z trochę psim charakterem szukałam tydzień padło na devona,zaczęłam szukać hodowli i akurat Loki Miao miało maluchy i do tego blisko zadzwoniłam pojechaliśmy w ten sam dzień oglądać i amen wpadliśmy wszyscy czekaliśmy na naszego łobuza jeszcze 1,5 miesiąca żeby mógł z nami zamieszkać i ten czas dłużył się w nieskończoność choć mogliśmy go odwiedzać to i tak dłużyło się okropnie a teraz nie wyobrażam sobie ani ja ani reszta rodziny życia bez Netusia więc można by powiedzieć że wszystko było pod wpływem chwili zresztą każdy nasz zwierzak trafia podobnie czyli miłość od pierwszego wejrzenia z obu stron

[Sihaja]

Miłość od pierwszego wejrzenia to jest to
Ja kocham koty burmskie i devinki. A tak się stało, że z jednym burmisiątkiem mieszkam No i jakoś tak się los potoczył, że jeszcze mam dwa dachowce, zupełnie nadzwyczajne Dlatego na razie o devonku mogę tylko pomarzyć i powzdychać.... Ale przyjdzie czas, że i devonek zamieszka pod moim dachem, mam nadzieję, że taki czas przyjdzie
Dużo zdrówka

[Ewa Lutomska]

Dixi jest chyba ma taki sam kolorek jak moje kocisko ns 24

Nie nie Dixi jest szylkretą pręgowaną ale na fotkach wychodzi podobnie

[leda]

no właśnie te zdjęcia mnie zmyliły choć jakby mój to nie był kocur to pewnie by można powiedzieć o nim że szylka z niego bo na pysiu i łapkach ma taki rudy kolorek

[Zofia.Sasza]

No popatrz, to Ty masz dwa w jednym A u mnie - bura szylkretka osobno i devon osobno (dziwnie mi to jakoś wyszło, ale chyba zrozumiale?). Nawiasem mówiąc - lubię devony o takich zwykłych umaszczeniach (choć koteczka jest zachwycająca, oczywiście). Mój Frodzik jest pingwinkiem

[Ewa Lutomska]

tu bardziej widać jej szylkowatość ,prążki ma na ogonie głowie i łapkach, a na plecach szylkowe mazy

[Jowita]

a u mnie biały devon, czarny devon i biało-czarna dachówka

[Kicorek]

Jowita, życie jest pełne niespodzianek, co?
Kolorystycznie towarzystwo jest świetnie dopasowane

A ja mam białą, szylkę i czasowo burasa z białym (plus domestosy oczywiście)

Wczoraj banda miała sesję zdjęciową:
- po kliknięciu w zdjęcie otworzy się cała galeria, gdzie można obejrzeć fotki w większym rozmiarze

[Jowita]

Kicor, Ty masz dar!!! Cudne zdjęcia

[Kicorek]

Tym razem to nie moje dzieło - banda miała profesjonalną sesję