W-wa Praga, Okrzei - płodne koty

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 04, 2009 16:10 Re: W-wa Praga, Okrzei - tri, rudy i in. szukają DT, kociak [*]

8O ktoś tu jest chory?
AnielkaG
 

Post » Pt gru 04, 2009 16:39 Re: W-wa Praga, Okrzei - tri, rudy i in. szukają DT, kociak [*]

No Twoje wypowiedzi wskazują na nerwicę depresyjną z elementami histerii :twisted:

To co z tym TŻ-tem, jest, czy go nie ma? Bo może to wyjaśniłoby Twoje niezrozumienie co do tego, że gdy się ma męża, to decyzje podejmuje się wspólnie, a to trwa.

A jeśli go przekonam, to co? Koty siedzą w Twojej piwnicy. Pałką przypadkiem w łeb nie dostanę, gdy po nie przyjdę? :wink:
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 0:37 Re: W-wa Praga, Okrzei - tri, rudy i in. szukają DT, kociak [*]

Piszę to z ciężkim sercem, ale niestety...

Ponieważ dziewczyny orzekły, że biało-czarny bez tricolorki do adopcji się nie nadaje, pojawiła się propozycja , by wziąć parkę.

Po dzisiejszej niezbyt przyjemnej "dyskusji" z Anielą i bardzo przykrej rozmowie z moim mężem stwierdzam, że niestety jest to niemożliwe. Na dwóch frontach walczyć już jest ciężko. Zwłaszcza że jeden we własnym domu.

Ze strony męża - nie ma mowy o sześciu kotach na 34-ech wynajętych metrach, bo to "zdecydowanie zaniża komfort życia". Szlag mnie trafił... :evil: O kolejnych tymczasach nie ma mowy do wyprowadzki do normalnego mieszkania (jeśli jeszcze będziemy razem...), czyli do marca.

Z mojej strony - nie bardzo chcę wchodzić w kontakty z Anielą, szkoda mi nerwów. I nie chcę słuchać wiecznych pretensji. Że badania chcę zrobić, że mam wymagania... (?) A gdyby testy wyszły pozytywne, to byłaby pretensja, że wziąć nie chcę, bo selekcję robię, zdrowe-chore...

Szkoda energii, szkoda słów.

Mogę zaproponować, że sfinansuję pobyt kotków w hoteliku, do czasu znalezienia DT lub pomogę finansowo przyszłemu domkowi tymczasowemu. Tyle na razie mogę zrobić. :cry:
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 19:52 Re: W-wa Praga, Okrzei - tri, rudy i in. szukają DT, kociak [*]

Cóż... Stało się. Wczoraj trikolorka i biało-czarny kocurek trafiły do AnielkiG na tymczas i szukają wspólnego stałego domu. Oznacza to, że Aniela ma teraz 10 kotów, ale też i to, że koty nie będą musiały wracać w niebezpieczne dla nich miejsce.

Jutro z Koterii odbieramy czarną kotkę. Nie wiem, czy jest oswojona, ale będzie musiała wrócić na podwórko (miejsce nr 2) :( . Dostanie przynajmniej ciepłą budkę. Koty z parkingu również dostaną budkę, naprawdę dużą budkę :-). Obie budki własnoręcznie wykonała AnielkaG :1luvu: :1luvu: :1luvu: .

Tymczasem zapraszam na wątek dzieciaka czarnej koteczki, rudo-białego przystojniaka, który szuka domu stałego: viewtopic.php?f=13&t=104655.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 10, 2009 19:38 Re: W-wa Praga, Okrzei - tri, rudy i in. szukają DT, kociak [*]

Czarna kotka nadal jest w lecznicy :( . Jest osowiała i pozostała na obserwacji. Dziś pobrano jej krew. A ja nawet nie wiem, czy jest oswojona - czy nadaje się na DT, którego i tak nie ma. Nie mogę podjechać w tygodniu do Koterii w ciągu dnia :-(.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 10, 2009 20:05 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka chora :-(

Koty śpią razem:

Obrazek

Bezik vel Bałwanek ma upodobanie do pudeł i do spania na wysokości

Obrazek

Mam dla nich wspólny DS :D, tylko muszą trochę się przyzwyczaić do życia w mieszkaniu

Szkoda energii, szkoda słów.

właśnie, szkoda słów i obietnic bez pokrycia
AnielkaG
 

Post » Czw gru 10, 2009 20:41 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka chora :-(

Szkoda energii, szkoda słów.

właśnie, szkoda słów i obietnic bez pokrycia


Nic Ci nie obiecywałam.

A jednak u Ciebie mają lepiej, bo błyskawicznie znalazły DS. Więc chyba wyszło na dobre? 8O
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 14:43 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka potrzebuje DT!!!

Byłam dziś u czarnej kotki w lecznicy. Wyniki krwi wyszły dobre, na wszelki wypadek kotka dostała antybiotyk. Koteczka może zostać w lecznicy do poniedziałku (14.12). Nadal jest jakaś niewyraźna.

Niestety kotka jest oswojona :cry: . Nie fuka, nie drapie, nadstawia za to swoje ciałko do głaskania, mruczy... Oto jej zdjęcia, robione na szybko:

Obrazek Obrazek

KOTKA BARDZO PILNIE SZUKA DT. KTO MOŻE JĄ ZABRAĆ NA TYMCZAS?

Alternatywą tymczasu jest oczywiście wypuszczenie jej, ale szkoda koteczki, zwłaszcza, że mróz nadciąga.

Próbowałam namówić karmicielkę na zabranie koteczki na DT czy zabranie jej choćby na zimę, ale karmicielka mówi, że nie ma warunków, bo ma małe mieszkanie (18 metrów) i aż dwa koty :? . Ma jeszcze porozmawiać z mężem, ale nie liczyłabym tu na zmianę stanowiska.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 12, 2009 16:27 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka potrzebuje DT!!!

Katastrofa :( nie mamy co z nią zrobić...
a wraca na dwór :(
AnielkaG
 

Post » Nie gru 13, 2009 18:17 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka potrzebuje DT!!!

Ale cisza :( .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 13, 2009 19:29 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka potrzebuje DT!!!

Bo to za mało spektakularne. Zwykła czarna kotka... :(
Aga, ona zna te dwa koty co są u mnie? Może Marta choć na trochę by ją wzięła? Do mnie bez szczepienia mowy nie ma :( a ona niewyraźna
jest okropnie zimno, niby -1 st, ale jest wiatr, nie wyobrażam sobie wypuścić tej kociny po tylu dniach w cieple
czy zawieźliście może budkę na parking?
"moja" dzika, mała kotka z Luxmedu umiera, nie wiadomo co jej jest, ma b. złe wyniki, prawdopodobnie też ma panleukopenię, jakąś taką przewlekłą, ja chyba stamtąd przynoszę wirusa :(
AnielkaG
 

Post » Nie gru 13, 2009 20:59 Re: W-wa Praga, Okrzei - czarna kotka potrzebuje DT!!!

Nie wiem, czy czarna kotka zna "Twoją" parkę... Budki obie zawieźliśmy - duża stoi na parkingu, mała na razie jest u karmicielki w domu, czeka na czarną kotkę :( . Karmicielka boi się na razie ją wystawić, bo pokłóciła się z sąsiadką wrogą kotom :roll: .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 21, 2009 22:47 Re: W-wa Praga, Okrzei - płodne koty

Zapraszam na wątek mojej tymczaski Lenki: viewtopic.php?f=13&t=105249.

Karmicielka powiedziała, że mała bura kotka, którą wypuściliśmy po sterylizacji i która bardzo dziczyła w klatce, została - za namową karmicielki - zabrana przez jakąś kobietę.

Zostały tam co najmniej dwie płodne, podobno dzikie, kotki do sterylizacji, ale teraz to raczej nie czas na łapanie...
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 01, 2010 20:40 Re: W-wa Praga, Okrzei - płodne koty

Noworocznie
Bułeczka

Obrazek

i Bałwanek
Obrazek Obrazek
AnielkaG
 

Post » Sob sty 02, 2010 21:51 Re: W-wa Praga, Okrzei - płodne koty

Bułeczka ma prześliczne oczy :D . To kiedy parka idzie do swojego DS? Jutro?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, MaartaQ, Silverblue, włóczka i 273 gości